Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn Lubi Bawic Sie w Wojne, co robic z tym problemem?

Polecane posty

Gość gość

Jestem mama 3 chlopcow w wieku miedzy 9 a 6 lat. Najstarszy duzo czyta o wojnie, wiec praktyczne hitler, roosevelt, churchill, stalin, nie sa dla niego obcymi postaciami, jak na swoj wiek wie nadmiar, czyta tez o historii chlopcow ktorzy gdzies sie musieli ukrywac aby przezyc wojne. Jego bracia sa troche mlodsi, wiec jeszcze nie czytaja ksiazek bez obrazkow. Starszy syn takze chce byc policjantem a najbardziej tym ktorzy biera udzial w akcjach, takie jednostki specjalne, tu w USA mowia na te jednoastki SWAT team. Ma tez spora wyobraznie i potrafii tak mowic, ze czlowiek na poczatku uwierzy, a potem mowi ze zartuje. Pomimo wszystkiego nie ma w nim chlopca agresywnego, choc impulsywnosc ma w charakterze. Lubi tez malowac obrazki z zolnierzami, strzelaniem no i oczywicie bracia tez prubuja isc za nim w slad, lubia sie bawic w wojne. Jak pamietam ja tez lubialam sie bawic w wojne i strzelkanie, wiec niech bedzie, ze ma to po mamusi. Problem w tym, ze nauczyciele takie obrazki i rozmowy typu jak bede duzy to bede policjantem no i bede bandytow lapal albo strzelal, biora bardzo powaznie jak publiczne zagrozenie. Po prostu nie wiem co robic, W szkolnej bibliotece maja ksiazki wojenne, jak ludzie do siebie strzelaja na wojne, i widzac te ksiazki nie jedno dziecko mialo w rece. Wiem, ze zyjemy teraz w swiecie terrorystow, ale przeciez nie da sie dziecka uchronic tak aby nie mial zielonego pojecia co sie dzieje wokol a na dodatek jest za mlody aby zrozumiec ten nasz dorosly swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 8 lat i bardzo podobne zainteresowania- broń, historia, lubi programy popularnonaukowe o tematyce wojennej. Według mnie to zupełnie naturalne dla chłopców, nie widzę w tym problemu. Po drugie to chyba dobrze, że ma konkretne zainteresowania, wiele dzieci w tej chwili ciężko czymkolwiek zainteresować albo garną się do glupot. Gdzie tu jakieś zagrożenia? Co innego gdyby chciał być płatnym mordercą;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja dziś dzieki o wiele lepiej sie czuje, ze moje dziecko nie jest jedyna na swiecie ktore lubi sie bawic w wojne. No wlasnie, co innego jak by byl platnym morderca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×