teściowa wlasnie byla u mnie pobawic mi dziecko, wszyscy kolo mnie skaczą

fajnie mam, ma ktos tak jeszcze?

gratulacje!

A ja w pierwszej ciąży i po porodzie w ogóle tego nie doceniałam... pierwsze dziecko w rodzinie, dziadkowie, ciocie- wszyscy pchali się wręcz do pomocy, a ja tylko warczałam, a wszystkie uwagi były obrazą majestatu. Teraz, po latach, rodzę kolejne i... pewnie że się martwią, interesują, ale rodzeństwo się po drodze dorobiło własnych maluchów, dziadkowie zmęczeni a wnuków więcej, nitk nie ma tyle czasu ani sił żeby skakać koło mnie. Młody był człowiek i głupi to nie doceniał co ma :) Ale wtedy- oj nie, za wszelką cenę pokazać że sobie radzę sama i absolutnie nikogo nie potrzebuję :P

17:16 jakbyś zwróciła uwagę teściowej to by była jeszcze wieksza obraza majestatu... lepiej być samowystarczalnym i samemu wychowywac po swojemu a nie zeby póżniej teściowa ci wypomniała, że ci dziecko odchowała :)

17:16 a co z ciebie taka sucz zawzięta na teściowe?

Za 10 lat ci wyrzyga ze to ONA ci dziecko WYCHOWALA. Wiec sie nie ciesz za wczesnie

Moja teściowa pokłócona z synem i synową wygaduje dziś, że dzieci im wychowała, a pomocy nie ma od nich teraz za grosz, chociaż sama sobie na to zasłużyła.

Przynajmniej połowa z was będzie teściowymi hahaha...ale wam dadzą popalić wasze synowe, zbierzecie to co zasiałyście :D

Karma powraca.

2017.02.01 Nie schlebiaj sobie:) chciałabyś bidulko skakania, ale tesciowa cie olewa nocnym moczem. Tesciowa to nie niania,mozna lubic wnuki ale nie być ich opiekunką.