Czemu zadna kobieta nie chce miec syna ??

Ja chciałam i będzie oczywiscie gdyby wyszła córka to też bym się cieszyła ale jakiś tak całe życie nastawiałam się że chce synka, że dla córeczki nawet nie miałam imienia ulubionego

 

Ja chciałam tylko synów, a jestem w ciąży z córeczką co zrobisz ? Nic już ją kocham mimo, że jeszcze jest w brzuchu już jej zostawiam jakieś pierdołki typu brokaty czy materiały, ozdobne ...enki swoje gdyby tak kiedyś chciała z tego korzystać, myślenie zmieniłam dopiero w ciąży, bo wcześniej nie dopuszczalam myśli, że mogłabym mieć dziewczynkę

no widzisz, zazdroszczę

 

Co to w ogóle za wybory ja chce syna a ja córkę jeśli masz takie podejście oznacza to że niedojrzałaś do bycia mamą, to okropne bo się mówi że dziewczynka jest spokojniejsza a chłopiec nieznośny to nieprawda wszystko leży w genach i wychowaniu dziecka z takim nastawianiem jakie masz na pewno będzie nieznośne

takie życie, myślałam że jestem dojrzała. Wiedziałam że wolę corke. Liczyłam na cud.Nie sądziłam że tak przyjme wiadomość o synku. Będę do kochać ,  na pewno wychowam go na zaradnego mężczyznę. Ale mimo wszystko mam złamane serce i wiem że część mojego serca już umarła czuje się jakbym poronila swoją córeczkę:( nie umiem tego opisać. To nie jest normalne powstrzymywalam się z macierzyństwem i tak długo. Bo właśnie skończyłam 30 lat! i jestem ponad 3 lata po ślubie. Liczylam soe ze moge jie kiec corki i to mnie powstrzymywalo przed ciaza. I się nie myliłam... Wiem że mi minie bo juz mniej płacze już tydzień temu. 

Pozdrawiam

Dlaczego kobiety często wolą córkę a nie syna?

Wedlug mnie, w obecnych czasach syna wychowuje się dla cudzej rodziny. Wkładasz serce, a on na końcu i tak się wypnie i pojdzie za rodziną żony. Kiedyś było inaczej, to kobieta wchodziła do rodziny męża, a teraz najczęściej zostaje przy własnej rodzinie.

Dla kobiety syn jest "nieopłacalny" z tego względu, że społeczeństwo wręcz nakazuje mu zerwać związek z matką. Więź matki z córką jest uważana za pozytywną, tak samo męska więź ojca z synem. Więź ojca z córką też jest oceniana wysoko (silne męskie wsparcie dla silnej kobiety), ale matka z synem? Toż to mamisynek, na pępowinie podczepiony, zerwać to, zerwać! Bo to chorobliwe!

Bzdura kompletna, mam dorosłego już syna, wyczekanego i wymarzonego. Miałam z nim całe życie dobre relacje, lepsze niż ja jako córka miałam ze swoimi rodzicami. Zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie, on na mnie też. A koleżanki, które urodziły córki już dawno poszły w odstawkę. Dziewczyna dla faceta rzuci wszystko, często własne dziecko poświęci, cóż dopiero rodziców. Przykładem tez może być mój ojciec, zbyt wiele miłości od swojej matki nie dostał, a szanował ją całe życie. Nawet niechęć mojej mamy do teściowej tego nie zmieniła, ojciec nie wybierał, szanował i kochał obie. Jednej nie dał nic powiedzieć na drugą. U kobiet takich relacji nie widzę, nawet u siebie niestety.