schudne przed 60 urodzinami cz.3

Witam ,chociaż mam kiepski nastrój i właściwie miałam pozostać tylko przy czytaniu. Jednak dwie sprawy spowodowały że się odzywam. Po pierwsze Barbarus wielkie,wielkie gratulacje ;) Rewelacja! wygląda na to, że Twój organizm pięknie teraz zareagował na dietę, którą konsekwentnie prowadzisz. Super i trzymaj tak dalej :) Drug sprawa do Joli....hmmm Jolu, cieszę się bardzo, że nasz pies Ci się podoba, ale kurcze dziwnie się poczułam,widząc jego zdjęcie u Ciebie. Chyba wypadało chociaż zapytać, czy możesz użyć zdjęcia, które Ci prywatnie przesłałam. No przyznaję, że jestem w szoku. Gdasonia, aż się wierzyć nie chce, że po tak krótkim czasie taki regres u Twojej Mamy. Jakoś wierzę, że w domu uda się przywrócić stan poprzedni (byle nie za dużym kosztem-myślę o Twoim zdrowiu) Ups i wyszły trzy punkty. A u mnie dietowo, marnie choć zamieniłam słodycze na owoce (bez ograniczeń) a ogólnie fatalnie , bo mamy w szpitalu Teścia i sprawa jest bardzo poważna, więc spędzamy tam na zmianę wiele czasu. Pozdrawiam sisja

Sisja to Ty napisalas ze to jest Wasz pies ,ja tego nigdzie nie oglaszalam.Nikt o tym nie wiedzial wiec zrobilas to zupelnie niepotrzebnie.Dajesz tym pozywke dla gosci ,czy o to Ci chodzilo?Czy chcesz reklamy dla psiaka ,bo po Twojej uwadze zaczna mu sie przygladac. Gdybys chciala to ze mna zalatwic bez rozglosu i afery to wystarczyly dwa slowa na email.Od razu otrzymalabys przeprosiny i pieska zdjelabym z afisza. Przepraszam w jaki sposob urazilam Cie ze napisalam iz chcialabym miec takiego pieknego pieska? Po coz oznajmiasz calemu swiatu ze to jest Twoj pies,takich jest wiele na swiecie. Mam zdjecia naszych kolezanek z forum i nigdy nie osmielilabym sie je wkleic, zaufaly mi .Ale nie sadzilam ze wywolam burze o pieska i to nie ja ją wywolalam ale Ty robiac te uwage . Nikt nie wspomnial ze jest jakis pies na foto ,nikt nie zwracal na to uwagi wiec po coz to zrobilas?Moglas byc dumna z tego ze Twoj piesek sie podoba a nie musialas wkladac kij w mrowisko. Szkoda ze nie znalazlas innego wyjscia zalatwienia tej sprawy i nie spodziewalam sie ze to moze az tak bardzo zabolec.Bo przeciez nikogo nie obrazilam pokazujac piekne zwierze i trzymalam w tajemnicy do kogo nalezy. Pisek byl ,nikt nie zauwazyl i zniknal ,ale niemily smak pozostanie.Na zdjeciach publikowanych w czasopismach zaslania sie twarze osob pobocznych ale nie zaslania sie zwierzat.Coz one zawsze wygladaja tak samo do tej rasy do ktorej naleza. Gdasoniu dziekuje ze kilka zdan wpisanych ,juz jestem spokojniejsza. DOBRANOC

Jola, moze nie powinnam sie wtracac ale ja to odbieram jako odwracanie kota (psa) ogonem. Najlepsza obrona jest atak...

Jolu, może i masz rację że mogłam na maila, ale ze po prostu się zagotowałam jak zobaczyłam i napisałam od razu " na gorąco"-a pisałam z komórki, gdzie jakoś maili nie używam do tej pory. I to nie była burza Jolu, tylko trzy zdania. Miłego dnia, u mnie niestety taki nie będzie bo z Teściem coraz gorzej sisja

Sisja, wspolczuje. Dopiero w takich chwilach potrafi sie odroznic sprawy wazne od calej reszty. Duzo sily wam zycze

Kurier rano dostarczyl moje zakupy z Pl wiec bede sie pakowala na Madryt aby tam pomieszkac kilka dni. A 10 czerwca wylot do Polski.Trzeba pakowac z glowa bo czesc rzeczy potrzebuje w Madrycie a niektore biore do Polski.Dzis musi byc tenis bo wczoraj sie wykrecilam, spadam wiec. Nara.

Dzisiaj jest piękny dzień.Dzień dziecka.Jade po lalę i coś dla chłopca.Przynajmniej dzieciaki będą szczęśliwe.To wiek gdzie nie wiele potrzeba do szczęścia. Jak Was czytam to bardzo sie cieszę ze moje mamy są w miare w dobrym zdrowiu./Teść zmarł w wieku 61lat-wypadek drogowy a tato 71lat -rak/szybko//.Nigdy nie myslałam jakie to wazne że one są samodzielne.Oby tak zostało do końca. x Jola ja Ci juz kiedyś pisałam.Emocje.Zatrzymaj się po napisaniu.Przeczytaj co napisałaś.Nie lepiej by było samo sorry?

Barbarus ta wasza Jola jest za "prosta" żeby pojąć o czym ty do niej piszesz :-)

Mam grupę krwi B rh- czy to dlatego komary mnie gryzą?Czy grupa krwi ma coś z tym wspólnego.Wczoraj pracowaliśmy w trójkę.Ja mam 9 bąbli po komarach a oni ani jednego. Ale kupiłam cudo lalę zaraz ją zobaczycie.

Jest sliczna,wygląda jak prawdziwy dzidziuś.To wersja hiszpańska.Oni mają cudne te lale.Płacze i woła mama,baba.To dla Zuzi.A Wojtusiowi kupiłam lego i podkoszulek do przedszkola.

Jola nie kuma Internetu, nie zdaje sobie sprawy, że jak coś już tutaj wpadnie, to zostaje na zawsze. Nie rozumie, co znaczy „prywatne”, podała już wszystkie namiary na siebie i swoje córki, teraz zabiera się za was. (ciekawa jestem, czy córki widzą, ze na otwartym forum są ich nazwiska, daty urodzenia, miejsce pracy, informacje co robia gdzie w danej chwili są itp.) Pamiętam też, że swego czasu opowiedziała wszystko, co wie, o ludziach, którym sprzedała mieszkanie

Tak, czy inaczej, psychofanka Joli nie odpuszcza. dziwne hobby. Spadam na zakupy i do dziadzia. ))

Myślę że to nie jest psychofanka Joli i nie ona jedna śledzi wasz topik Ja także kiedy was znalazłam z zainteresowaniem was podczytuje i zastanawiam się czy będąc w waszym wieku również będzie mnie kręcił taki ekshibicjonizm ? Skoro macie swoje namiary prywatne to co was tak kręci w upublicznieniu swojego życia ? A te uwagi do tej całej Joli to pisze jedna z was , a może i nie jedna ? Nie macie odwagi jej w oczy powiedzieć tego co piszecie jako gość ? Nie dziwie się bo ta kobieta strasznie agresywnie reaguje a przecież ma wasze prywatne adresy ;-)

Fan club starych bab//////////

O, co taka cisza, dziewczyny, gdzie jestescie? Jola, chyba sie nie obrazilas? Sisja, co z tesciem? Barbarus, lalka przepiekna! Bardzo zaluje ze juz nie mam komu kupowac takich bobaskow Ania, od kiedy masz byc sama z praca i tatą? Ja dzisiaj od rana na pelnych obrotach, pracowalam na to przez pierwsze 3 dni tego tygodnia kiedy to zajmowalam sie tylko mama i sudoku

Soniu ja sie nie obrazam wole zawsze rozmawiac ,dyskutowac bronic swojej racji.Jak mnie ktos przekona to zmienam zdanie i przyznaje racje rozmowcy.Dobrze jest slyszec ,ze daje sz rade i widac nie masz dola ,cieszy mnie to bardzo.Lubie miec wokol siebie ludzi zadowolonych i szczesliwych.Kto lubi pesymistow,malkontentow-chyba nikt i nie chce sie takimi otaczac. Martwi mnie tata Handzi,nie moge uwierzyc ze kiedy Ania pracuje on jest sam w domu.To jest pewnie nieprawda albo zle zrozumialam. Jezeli on upada to kiedys moze nastapic ten fatalny upadek i dozna zlamania lub gorzej.. I co tu zrobic w tej sytuacji??Handzia musi pracowac,brat tez ma swoja rodzine i obowiazki-nie mam pomyslu na taka sytuacje.Wszystko rozbija sie o kase.Bo majac duzo kasy moze byc opiekunka na dzien i druga na noc. Znam takie rodziny w Mtlu. Ale koniec z marzeniami trzeba sie zastanowic jak pomoc? Ktos ma jakas pomocna rade,rozwiazanie?

Jola jak zwykle potrafi "podnieść na duchu" że człowiekowi odechciewa się wszystkiego :-(

Może założyć monitoring z przekazem na smartfona?Mając podgląd byłabyś spokojniejsza. Lalka nie dość że śliczna to jeszcze pachnie.Wanilią.Bardzo delikatnie.Gwarancja na 2 lata.Ja mam takie gumowce pachnące.To jakaś specjalna guma. U mnie dośc trudno znaleźć wysokomineralizowaną wodę.Byle jaka woda w sklepie jest.Ale minerałów 500 w sumie albo bez określenia.Jakby kranówka.dziś kupiłam kryniczankę wapniowo-magnezową i ma 2095mg/l Nawet w smaku niezła.Szkoda tylko że w tych plastikowych butelkach.Od kiedy co jakiś czas znajdują bakterie coli w wodzie nie pije kranówki.Niby u nas jeszcze nie wykryli.Ale ile ludzi wylewa szamba to koszmar-tylko kwestia czasu a i u nas będzie woda niezdatna do picia.

ten zapach to chemia niestety i to szkodliwa,chamstwo że takie coś jest dla dzieci

No własnie to takie typowe nasze- od razu opinia.A może najpierw sprawdzić.Hiszpańskie lalki są robione z wysokiej jakośc***achnącego winylu, do produkcji którego NIE ZOSTAŁY UŻYTE SZKODLIWE DLA ZDROWIA FTALANY .Ich lalki pachną różami,wanilią i innymi zapachami.Są importowane na cały świat.Przeszły wiele badań.Ich jedyną najistotniejszą wadą jest cena.To są lalki ze wszystkimi atestami.

ja piernicze ale ta Jolka pojechała po bandzie:P :P nie dość że opublikowała czyjeś zdjęcie bo tak to rozumiem i jeszcze z pyskiem :P To jest dopiero szczyt bezczelności i chamstwa. A ta druga też sobie winna że jeszcze się tłumaczy zamiast ją op...ć Ale jaja :P I udawała taką słodką dla koleżanek, jakie to przyjaźnie były a tu sru wyszło jaka to kultura wyższa hłe,hłe,hłe

jak tak to ok :) Były takie buty chyba brazylijskie strasznie drogie tzn nadal są produkowane i one też pachną ale mimo ceny to nie jest zdrowy zapach

No i tak jak myślałam spłyneło jak po kaczkach :-( to już zaburzenie i to poważne Ale ale to dobrze jest co poczytać :-) Biedne te kobiety , marne to ich życie skoro szukają zainteresowania na forum

A ty łajzo czego szukasz na forum? Rozumu?

Nie rozumu tylko rozrywki Fajnie poczytać takie ..... panie .... :-) No już piszcie ciekawe co jeszcze mnie czeka na starość ? Może jednak nie , dobrze uczyć się na cudzych błędach :-):-) mam nadzieje że uda mi się uniknąć takiego życia jak wasze

Sisja, odezwij sie, prosze i napisz co z tesciem Mialam, jak juz pisalam dzien bardzo pracowity, jutro przychodzi lekarka w sprawie rehabilitacji do mamy. Rano dokupilam sadzonki cukinii i o 18.30 pojechalam z nimi na dzialke. Maz jezdzi tam po pracy bo ma powazna robote ale to smierdzaca sprawa wiec nie bede pisac o szczegolach. Smierdzaca w sensie doslownym... Od srody codziennie jezdze na dzialke, niby pozno ale jednak sporo mozna zrobic. Staram sie trzymac godzin posilkow dla mamy jak w osrodku- kolacja ok. 17.30 i dzieki temu potem juz, powiedzmy- luzik

Dzisiaj miałam sporo pracy.Rozkładaliśmy basen dla dzieciaków i robiliśmy piaskownicę.6 worków po 50kg .Koszenie i wywożenie trawy.Jestem zmęczona a tu jeszcze musze za koleżanke iść do pracy.Pojechała na sor bo jej maż złamał noge. x Gdasonia a fasolkę posadziłaś?Ja będę sadzić w poniedziałek.I cukinie okraglą.

Tak, fasolke maz wsadzil juz ze 2 tygodnie temu lecz slabo wzeszla, w czwartek dosadzilam, w ogole wszystko u nas kiepsko rosnie a juz te owocowe drzewa to przykro patrzec. Wyjatkowo za to udala sie cukinia. Kupilam takie wyrosniete sadzonki w innym miejscu niz zwykle, krecilam nosem ze to wszystko padnie a tymczasem pod kazdym kwiatkiem cukinia! Szok, nie trzeba czekac na dziewczynki czy chlopaczkow :) Wiesz o co chodzi. Teraz juz zawsze tam bede kupowac Basen duzy, fajny kupilismy ale jak zobaczylam 2 plywajace zaby to wiadomo- ustapilam im miejsca. Dziwne ale nikt z naszej piatki juz nie chcial plywac a basen stal sie gratem zajmujacym spora czesc schowka

Julio sie chyba cieszy???

Julio cieszylby sie z moskitery gdyby kupil w firmie a oni by zainstalowali. Bo wtedy wyciagnalby mnie na tenisa. Ale ja wymyslam sobie cos do majsterkownia ,szycia,meblowania bo umarlabym z nudow i nic nierobienia.Siatki byly w oknach ja tylko wymienialm na moje nowe.Mam satysfakcje ze zrobilam wlasnorecznie i zabezpieczaja na 100%.On mnie podziwia,chwali i stara sie odciagnac od takiej roboty bo mowi ,ze szkoda czasu lepiej kupic lub zlecic firmie a ja sie mecze.Nie rozmumie ze to jest cala moja przyjemnosc a nie meczarnia.Ide na przegryzke