Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pszczolaola

Nie wiem nic nie wiem

Polecane posty

Gość pszczolaola

Mam mały problem i bardzo proszę normalne osoby o wypowiedzenie się w tej sprawie. Mam nadzieję, że istnieje tu jeszcze garstka ludzi inteligentnych. Osobom, które wiecznie widzą we wszystkim problem, nie szanujące innych - słowem typowi zakompleksieni kafeterianie, mówię: poszukaj innego tematu. A więc do rzeczy. Spotykałam się z mężczyzną w moim wieku. On nie był ze mną do końca szczery, zrywałam z nim, wracałam, tęskniłam, nienawidziłam, kochałam. Rozstaliśmy się definitywnie. Po jakimś czasie zadzwonił. Bardzo skruszony, przeprosił. Mówi, że to ja jestem kobietą jego życia. Wierzę mu w to. Wierzę, że kocha. Jest dość przystojny, charakterny, kobiet gdyby chciał mógłby mieć na pęczki, ale on nie daje o sobie zapomnieć. Obecnie jest tak, że nie chce być natrętny dlatego odzywa się rzadko. Ja to rozumiem w ten sposób: nie zależy mu tak do końca. Natomiast on twierdzi, ze wolałaby , zebym to ja częściej się odzywała, bo on nie chce się narzucać. Jednak źle mi z zagadywaniem pierwszej, to w końcu on powinien się starać. Jestem dla niego zimna, obojętna przez to nie umiemy się porozumiewać. Kocham go, a on kocha mnie. Nie wiem... pisać do niego, dzwonić - pierwszej? czy może trzymać na dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że "rozstałaś się z nim definitywnie", a jednak nie umiesz tego zakończyć definitywnie :D Wolisz powroty, rojenia o miłości, łechtanie twojego ego i inne durne wizje. Jak dla mnie, zerwanie, to brak powrotów i stawianie ołtarzyków dla kogoś, kto nie jest tego wart. Ty widzę lubisz, jak ktoś tobą pomiata, obraca w żart wartości, za którymi w głębi serca tęsknisz, lubisz katowanie własnej duszy. Taka zabawa może nie mieć końca bo ty łudzisz się, że te powroty świadczą o miłości, a jej po prostu i zwyczajnie nie ma. nie ma szacunku do ciebie, nie ma miłości. Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolaola
12:23Tak, masz rację. Rozstałam się definitywnie, ale czasem w człowieku jest tak silne poczucie braku miłości, uczucia, że jednak nie zamyka tych drzwi do końca. On jest trudnym człowiekiem, miał trudne dzieciństwo, wiem że to go nie usprawiedliwia, ale myślę, że gdyby mnie nie kochał, to dałby sobie spokój, spotykał się z kimś innym, a tymczasem mówi, że będzie czekał ile będzie potrzeba, że chce być moim mężem mimo, że ja wcale nie jestem zwolenniczką ślubów itp Są ludzie, którzy się rozstają i mimo, że nadal kochają, to wiodą inne życie, bez tej osoby. Jednak są tacy, którzy kończą, zaczynają, dają szanse, kolejne i kolejne, cierpią, są szczęśliwi. Mogłabym to zakończyć raz na zawsze, ale ta tęsknota za nim jest nie do zniesienia. ehhh;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co chcesz bo widzę, że jesteś z tych co lubią po łbie dostawać i się nie podnosić. To twoje życie. Żegnam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolaola
Nie, nie jestem z tych. Po co od razu te złośliwości? Nigdy mnie nie uderzył, nie przezwał. Chodzi o zupełnie coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sprawa niby każdemu należy się druga szansa, jesli czujesz ze to jest to czego ci brakuje w życiu czyli jego obecność miłość itp To daj mu się zdobyć ponownie tylko niech trochę powalczy o cb bo wiesz co latwo przychodzi szybko sie nudzi. Tylko zadaj sobie pytania: Czy to nie jest akt desperacji z jego strony? Czy nie jesteś opcją zapasową ? Czy go naprawdę kochasz czy tylko brakuje ci miłość? Czy wyobrażasz sobie życie z nim? I dużo innych nie będę tu wyminial.Jesli masz być z nim szczęśliwa to nie odbieraj sobie szansy. Powiem ci jeszcze od siebie ze jak jabym dostał od zycia w wielu sprawach ta droga szansę to na pewno bym tego nie zmarnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki był powód rozstania? I w jakiej sprawie nie był z Toba do końca szczery, okłamał Cie lub cos zataił? Opisz więcej szczegolow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola odpuść on jest teraz z Kasią.Rysopis..długie czarne włosy i zielone oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×