Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyjaźń w rodzinie zniszczona przez rywalizację o dzieci, ich osiągi.Znacie to?

Polecane posty

Gość gość

Przyjaźniliśmy się ze szwagrami, a odkąd my też mamy dizecko, nagle przestali chcieć się z nami widywać. Nie widują się też z inną gałęzią rodziny, gdzie jest mala dziewczynka, z którą jej babcia czesto porownywala tego chlopca na jego niekorzysc. w efekcie nikt się z nikim nie lubi. najmlodszy syn trzęsie d..pą by jego matka broń boże nie pokochala nikogo innego bardziej niz jego syna, to żałosne. Wozi tę matkę na każde zawolanie wszędzie, kupuje jej prezenty ja to nazywam łapówki, w efekcie babcia ma czas glownie na jego syna a inne wnuki moglyby nie istniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gwoli ścisłości ten wnusio którego tatuś kupuje prezenty swojej matce by babciowała więcej wnusiowi, jest wybitnie aspołecznym dzieckiem. jego rodzice nie chcą sie widywać ani z nami, ani z inną parą która też ma dziecko. a zanim byly dzieci to taka przyjazn byla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobna sytuacje z siostra męża i jej mężem.Oni maja corke teraz 6 letnia - "nasza Nataszka jak juz miała pol roku to sama siadała,z ta wasza coś nie tak", "nasza Nataszka juz 8 miesięcy miała to sama chodziła,wasza najwidoczniej jej opóźniona (teraz ma 9,5 miesiąca)" a nasza Nataszka zna kolory po angielsku,a to a tamto.Ignorowalam-do czasu urodzin teściowej- były dwa tyg temu. Nasza mała jeszcze nie chodzi nawet za raczki (tak jak pisałam ma 9,5 mca ) ale przemieszcza sie wszędzie raczkując i wstaje sama jak sie czegoś złapie i stoi.No i szwagierka na tych urodzinach mówi do wszystkich-chyba pora wybrać sie do jakiegoś lekarza no chyba ze juz siebpogodziliscie ze macie mała kalekę.Maz tak sie wściekł ze powiedział ze ma sie w końcu odpier... lic i zająć swoim dzieckiem bo brakuje jej wychowania,no ale jacy rodzice takie dziecko. Od tamtej pory spokój nikt do nas nie dzwoni i nikt sie nie wcina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze. Ludzie naprawdę się licytują, które dziecko ma większe osiągnięcia? Jeżeli siadanie i chodzenie można nazwać osiągnięciem. I naprawdę was wkurza to, jak ktoś mówi, że jego dziecko robiło coś szybciej czy ładniej niż wasze? To jest tak infantylne, że aż żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest bardziej infantylne: takie pierdzolenie że "a starszy wnusio szybcej siadal, gadał.." czy przejmowanie się tym? Bo wydaje mi si e ze jednak to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jedno i drugie jest bez sensu. Widać, że nie macie prawdziwych problemów szczęściarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby twoje dziecko szybciej coś robiło to też byś rodzince dokuczala bo widać tacy jesteście. mój syn i córka koleżanki są rówieśnikami-2 miesiące różnicy są między nimi. mój chodził jak miał 8 miesięcy a ona na 18. ona mówiła zdaniami na 1,5 roku a mój na 2,5 i nikt nikomu nie udzielał rad. mamy zwyczaj dawać rady tylko gdy ktoś o nie poprosi. i nie ma problemu ani wśród rodziny ani wśród znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też faworyzowala wnuczke od swojej córki. Ich mała ma roczek, nasza 4. Ja powiedziałam krótko, skoro nasza Tobie przeszkadza i jej nie lubisz to my przyjeżdżać nie będziemy. Albo traktujesz je na równi, albo nasza nie przyjedzie już więcej do Ciebie. Długo nie trzeba było czekać, nie byliśmy 3miesiace, jak oni chcieli przyjechać *nas nie było w domu * wkoncu pojechaliśmy i co? Całkiem inna babcia. Wkonvu zauważyła nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i szwagierka na tych urodzinach mówi do wszystkich-chyba pora wybrać sie do jakiegoś lekarza no chyba ze juz siebpogodziliscie ze macie mała kalekę. "Ty tak na poważnie? Serio masz takie niziny społeczne w rodzinie?Taka żona świadczy też o mezu, no chyba,że u ciebie w rodzinie nie zwraca się uwagi na podstawowe kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, owszem mowienie miedzy rodzicami dzieci na temat ile dzieko mialo miesiecy jak chodzilo,mowilo,raczkowalo jest wszechobecne . Ale z tą kaleką to wymyslilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam taką babę,która bez problemu walnęłaby takim tekstem o małej kalece... Chyba bym wstała i w pysk strzeliła. :( To wbrew pozorom jest bardzo irytujące wysłuchiwać,że "mój Alanek mając roczek już mówił,a twój ma 1,5 i nie mówi...idź z nim do lekarza,bo coś jest na rzeczy". Kiedy ja doskonale wiem,że wszystko jest w absolutnym porządku i dzieci są po prostu różne,różnie się też rozwijają. Ale niektórym ogromną satysfakcję sprawia takie głupie gadanie,a część kobiet za bardzo się tym przejmuje. Stąd też często zupełnie niepotrzebne i kosztowne konsultacje i wizyty u rehabilitantów,psychologów dziecięcych,logopedów,neurologów, podczas gdy dziecko jest całkowicie zdrowe i zwyczajnie rozwija się w swoim tempie. Wiele kobiet nie może tego przeżyć,pojąć...bo nie wiem jak to nazwać. Jak moja starsza córka miała kilkumiesięczny etap z jąkaniem,to też się nasłuchałam,że jej to zostanie do końca życia,że pewnie jej coś zrobiłam i to ze stresu (WTF????) ,że mam natychmiast do logopedy iść,no histeria była straszna. Dla świętego spokoju poszłam do tego logopedy wściekła jak nie wiem i lekarz powiedział,że to normalne,że dużo dzieci tak ma w tym wieku (miała wtedy bodajże 4 lata),że często szybciej myślą niż mogą powiedzieć i stąd jąkanie ,i że jeśli by jej nie przeszło do 6-7 roku życia,to wtedy oczywiście już należałoby zacząć działać. I co? I oczywiście po paru miesiącach przeszło,a ja tylko niepotrzebnie stresu się najadłam przez kilka osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem w jakich kręgach wy się obracacie, zwykła patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×