Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mogłbym mieć dziewczyne ale boje sie odpowiedzialności i brakuje mi jaj

Polecane posty

Gość gość

już kolejna mówi że złamałem jej serce a to dlatego że nie potrafie sie zdecydować czego chce. po czasie czuje sie osaczany i czuje że musze ciągle o nie dbać a to wszystko mnie męczy. lubię WOLNOŚĆ.nie spotkałem jeszcze kobiety która ma jakąś pasje i swoje zajęcia, każda chciała mnie mieć pod 100% kontroli i dostępnego odzaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta bez pasji, hobby jest jak pasozyt, której ciągle trzeba wypełniać czas. Nie możesz się nigdzie wyrwać, bo musisz być zawsze obok niej, choćby w pokoju obok skoro już nie chcesz oglądać z nią serialu w TVP. Najlepiej wtedy jeśli twoje hobby nie wymaga wychodzenia z domu i ogranicza się do trzymania swoich przedmiotów w jednej szufladzie, np zbieranie znaczków. Często takie kobiety zarzucają swoim facetom, że są egoistami i nie kochają ich jeśli tylko na chwilę chcesz zająć się swoim hobby i wzbudzają wieczne poczucie winy. Powodzenia w poszukiwaniu umiejacej zająć się sobą kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to samo tyle ze w druga stronę. Nie pasuje mi to, ze musialabym spowiadać sie z tego co, gdzieś i z kim robię, odpisywać w tym samym dniu na smsy czy telefony. Potrzebuje dużo wolności i samotności, co nie oznacza, ze gdy sie z kimś spotykam kręcę za jego plecami. Nie. A faceci najczesciej wyobrażają sobie nie wiadomo co lub myślą, ze mi nie zalezy (i faktycznie przestaje kiedy ktos mnie zamecza swoja osoba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie trafiłeś na odpowiednią kobietę, jak trafisz to będziesz potrafił się choć troche poświęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze zaczynam tracić nadzieje, wszystkie 3 ostatnio poznane zaczynały mnie ciągle kontrolować, każdy dzień musiał być spowiedzią a chwila milczenia odrazu zamieniana jest w poczucie winy we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×