Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy odwiedzic chlopaka w egipcie?

Polecane posty

Gość gość

W wakacje w jednym z europejskich wakacyjnych kurortow poznalam chlopaka, czesto na siebie wpadalismy,az w koncu postanowil zaprosic mnie na randke. Od razu wiedzialam,ze jest z Egiptu,bo w sumie od pytania skad jestes zwykle zaczyna sie rozmowe,i nie mialam z tym zadnych negatywnych skojarzen.Jakos nie moglam zapamietac jego imienia,albonie doslyszalam I glupio mi bylo pytac potemjezyk.gif wiec jak sie umaeialismy w koncu I podawalam mu numer a on mi swoj to powiedzial glosno swoje imie : Mohammed..dopiero wtedy do mnie dotarlo,zaraz zaraz to muzulmanin.no ale co tam,ja uprzedzen nie mam wiec sie.umowilismy,raz ,drugi.dobrze nam sie spedzalo czas ale po kilku dniach kazde pojechalo w swoja strone,a ja wracalam z mysla,ze ot poznalam fajnego kumpla ktorego pewnie juz nigdy nie spotkam. Jednak on mial do tego inne podejscie, czesto pisal,dzwonil,az w koncu caly czas siedzialam przyklejona to telefonu,piszac z nim albo czekajac na wiadomosc. Powiedzial,ze chce mnie odwiedzic. Przyjechal miesiac pozniej na tydzien.spedzilismy swietny czas dalej jako przyjaciele. Mowil,ze chcialby mnie jeszcze zobaczyc ale najwczesniej o urlop moze prosic za ok 3miesiace.dlugo....mimo,ze wiedzialam,ze to.moze nie miec sensu coraz bardziej sie angazowalam. Nasze wieczorne rozmowy na skype trwaly po 2/3 h . 2,5miesiaca po spotkaniu w polsce mialam jechac z kolezanka do Paryza, niestety ona rozchorowala sie I zostalam na lodzie-albo jade sama albo zostaje w domu. Napisalam mu o tym,bez nadziei mowiac-szkoda ,ze musisz pracowac a nie mozesz do mnie dolaczyc. Zastanowil sie chwile,I powiedzial,ze zrobi co w swojej mocy,zeby uprosic szefa o kolejny urlop. Dzien pozniej dostaje wiadomossc :udalo sie!!! Wiem,ze moge na nim polegac,nie interesowalo go to,ze kupujac bilety na dwa tygodnie przed odlotem musial zaplacic kosmiczna sume. Juz wczesniej zapraszal mnie do egiptu,mowil,ze moge przyjezdzac kiedy tylko chce. Troche sie tego balam wiec nic nie potwierdzalam, ale widzac to co zrobil,ze sie poswiecil I przyjechal,postanowilam zrobic mu niespodzianke I kupilam bilety do egiptu.powiedzialam mu dopiero w paryzu. A przechodzac do sedna,wylot jest za tydzien, jestem podekscytowana ale sie tez strasznie boje starcia z tak inna kultura (podrozowalam po wielu krajach,nawet sama ,ale nigdy nie bylam w kraju muzulmanskim),ludzie dookola na mnie naskakuja,ze jestem naiwna,ze na pewno mnie zg*****,porwie itpitd Powiedzialam juz mamie I zaakceptowala ten wyjazd (przedstawilam mohammeda jako przyjaciela,a mama tez wie,ze duzo podrozuje i wie ze umiem sobie poradzic) Tak na marginesie mam 22lata,a on 28.( jest wyksztalconym czlowiekiem,skonczyl medycyne) Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas pokaże jak bardzo się mylisz. No ale jak chcesz kontaktu z dzikusami to wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co cie do ciapatego dzikusa ciagnie???? ma dluzszego kulasa od przecietnego polaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co teraz wyczyniaja muzulmanie w Europie? Wiadomosci nie ogladasz? A ten ,,Twoj" bycmoze sie tylko dobrze maskuje, zebys mu zaufala... Obys gorzko sie o tym nie przekonala. Po kilku spotkaniach chcesz leciec do niego do Egiptu? Naiwna jestes, ze on taki dobry I w ogole bo prawda moze byc zupelnie inna...ja bym nie pojechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×