mam dosyć pracy za 1300 zł

chyba mnie z nerwów trafi, bo żeby za pracę nie można było godnie zyć, co niedziela się modlę w kościele o to aby rządzących szlag trafił

A jaką masz umowę?

Machnij trójkę dzieci to będziesz miała 1500

Karma wraca ty zamiast modlić się żebyś miał więcej złorzeczysz Wstyd!

Ja pracuję za 700 zł. Na dodatek wszystko co najgorsze jest przeznaczone do zrobienia 'na już' dla mnie. Archiwizacja i segregacja tony dokumentów, plus zadania sprzątaczki typu mycie szaf/szafek itp.

To idź do biedny. Tam płacą 2 tyś na rękę.

Biedronki

Nic dziwnego ze masz dość. Jestem pewna ze stać cie na wiecej. Jesli masz dobry zawód, wykształcenie, szukaj pracy, jesli nie dokształc sie i do boju. Trzymam kciuki

nie każdy ma 20-40 lat aby się douczał, kształcił i mieszkał w samym centrum warszawy, a co ze starszymi osobami po 50-59 lat

ciekawie czy wasze matki, babki po 50 tak się kształcą

Niby jak ma się dokształcać za 1300? Oplaci kurs, a zęby w ścianę? Autorko, a może zwolnij się i załóż dg. Weźmiesz dofinansowanie z UP. Oczywiście jeśli masz pomysł na biznes.

moja mama te jest bardzo zmęczona pracą i małym wynagrodzeniem no i niestety nigdzie nie wyjedzie, bo w wieku 58 lat to już za późno, na dokształcanie się też i co ma zrobić. Codziennie płacze jak idzie do pracy.

A co twoja mama robiła całe życie? No właśnie nic

Matka mojego kolegi po 50tce wyjechała do Anglii, pracuje w opiece nad starszymi, rozwiodła się i wyszła drugi raz za mąż za Anglika. Tak wiec po 50tce życie się nie kończy.

a jak jej mama może była sprzątaczką przez 40 lat to co, już kuźwa nie ma prawa żyć, jak dostajecie za pieprzenie sie i rozmnażanie za darmo po 500 zł od zrobienia jednego bachora to dobrze, a za pracę to be. P********e wykształciuchy, weźcie pistoleta i powybijajcie tych wszystkich starszych bez fakultetów, j***ce jedne

co za durne baby, one w trumnie kazały jeszcze pracować i douczać się. Przecież mamy [pracować do 67 lat, to ciekawie czy w wieku 65 lat będziecie sie douczały

Ale autorka nie napisała że jest po 50.

Autorka nie napisała ze jest po 50

gość wczoraj chyba mnie z nerwów trafi, bo żeby za pracę nie można było godnie zyć, co niedziela się modlę w kościele o to aby rządzących szlag trafił xxx A ile zarabiałaś za Platformy? I co konkretnie zmieni się w Twoim życiu, jak "rządzących szlag trafi"?

Ja obecnie dokształcam się i w mojej grupie są 4 babki po 50 a najstarsza 58 więc można? można tylko trzeba chcieć !!!

Ja zarabiam ok 650zl....

Dokształcać się można samemu, tylko trzeba mieć samodyscyplinę i potrafić się uczyć. Ja się tak nauczyłam w rok dodatkowego języka, ale jestem po filologii i mam talent do języków. I uczyłam się go specjalnie pod konkretną pracę. Wielu programów nauczysz się lepiej sama, bo to wystarczy siedzieć i dlubać. Ja np sobie wpisuję w cv bdb znajomość corela,Adobe i kilku innych i pracodawcy mają gdzieś, że nie mam na ti kursów. Liczy się, że potrafię.

Autorka sie wkurza na rządzących, bo wmawiają nam, że "Polska wstaje z kolan", przyszła "dobra zmiana" i wszystkim się żyje super, bo są podwyżki i niskie bezrobocie, więc można przebierać w ofertach pracy. Za czasów PO nie zarabiała więcej, ale ceny były niższe i nikt jej nie wciskał bzdetów, jak to rząd wiele robi dla Polaków.

nikt jej nie wciskał bzdetów, jak to rząd wiele robi dla Polaków. xxx Po pierwsze wtedy rząd nic nie robił dla Polaków, a tylko dla siebie. Po drugie wciskał inne kity, włącznie z byciem zieloną wyspą na mapie ekonomicznej zapaści Europy.

Mój teść lat 56 właśnie się szykuje do wyjazdu za granicę do pracy. Ma fajny i dobry zawód to i pracę znalazł, a języka uczy się sam od ponad roku plus konwersacje ze mną. Ale no cóż lepiej płakać.

Obecnie rząd dał nową możliwość zarobkowania : trzeba napisać podanie do PIS-u (Powiatowego Inspektora Sanitarnego) o zgodę o sprzedaż samodzielnie wykonywanych produktów spożywczych i gotować , pakować w woreczki foliowe lub słoiki i na miejskim targowisku sprzedawać . Ale trzeba umieć gotować coś co będzie lepsze od oferty z marketów i nie będzie to trudne .

Autorko masz 100% racji! To jest absurd, że osoba, ktora pracuje zarabia mniej niż patolstwo na zasiłkach, a znam takich. Wyciągają co miesiąc 3500zł, mają 4 dzieci. Mają darmowe obiady w szkole dla dzieci, opał na zimę no i mieszkanie od gminy też dostali, bo im się chałupa od wilgoci rozpadła, bo nic od 2 pokoleń nie robili :o a co!!! rozpadnie się to od gminy to im nowe dadzą i heja! szlachta się bawi, szlachta nie pracuje!! Ja zarabiam w urzędzie gminy 1400 na 3/4 etatu, bo więcej mi nie chcą dać, a chętnie bym ten etat zwiększyła. Jestem szeregowym gryzipiórem, a odpowiedzialność i obowiązki niemal jak mer Paryża :( mąż zarabia 2500 na stolarni. Mamy 4 letnie bliźnięta i babramy się z kredytem na mieszkanie. Nie powinno być tak, że ci, którzy pracują, nie wyciągają łap i płacą podatki są gorzej traktowani niż bezrobotne leserstwo i dziecioroby. Potrzebny jest każdy pracownik w społeczeństwie i nawet ten najniżej stojący w wykształceniu powinien zarabiać na tyle żeby nie opłacało mu się siedzieć na zasiłkach. Trzeba doceniać ludzi pracy. Niestety u nas dalej panuje mit o dobrym biedaku, któregocałe racujące społeczeńswo winno na rękach nosić i wielbić, bo on biedny :o Co to ma kuźwa być??? chore i tyle

gryzipiórka dziś Zapomniałaś dodać, że macie jeszcze 500+.

9.32 a to nie jest tylko dla rolników? Będąc na etacie mogę w ten sposób dorobić? Dobrze gotuję i piec ciasta też umiem?

Autorko to zmień pracę, w czym problem?