Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można wysterylizować kotkę w ciąży?

Polecane posty

Gość gość

6 tygodni temu uciekła mi przez okno, dosłownie nie było jej godzinę i już zdążyła się zeszlajać. Zawiodłam ją do weterynarza, dostała jakiś zastrzyk, ale jednak nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie. Jak się wykoci, to wtedy można ją wysterylizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. To się nazywa sterylka aborcyjna i jest dosyć częstym zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie skrajne odpowiedzi hehehe pewnie, że możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zabijaj kotków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5. Nie zabijaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aborcja nie jest zabójstwem, ani u człowieka ani u innych zwierząt. I lepiej zrobić sterylkę aborcyjną niż produkować bezdomność. Pracowała któraś z was w fudnacji dla zwierząt? Nie? To się nie wypowiadajcie na tematy, o których nie macie pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal całe to smierdzące ścierwo, zaraze tylko produkujecie trzymając w chacie ten syf bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe, który weterynarz zrobi ten zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nawet muchy nie zabiję a wy kotki chcecie zabic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas była taka młoda kotka. Szatan wcielony. Ruchliwe to tak że aż wkurzało. W końcu potrącił ją samochód. Mama ją zawiozła do weta, udało sie dokonać zabiegu tak by doszła do normalności. Kosztowało to chyba z pare baniek. Potem mama pojechała znów do weta za jakiś czas ją wysterylizować a na miejscu sie okazało że tam w środku jest już niespodzianka a ledwie to to od ziemi zdążyło urosnąć. No i przed zabiegiem trzeba było kotki usunąć. Kosztowało to znów troche kasy. Za niedługo znów pierona znó coś potrąciło, ale tym razem konkretniej choć na upartego dało sie jeszcze odratować ale już z problemami kolejnymi, nie było już na nią siły. Poszła do uśpienia. Ile kasy można wydać na bezdomnego dachowca znalezionego na ogródkach działkowych. 1000 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A kto normalny kota wypuszcza wolno??? Nie słyszałaś o zabezpieczaniu okien i balkonów??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do weta i mogę jutro ją zawieźć na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajnie wycina się macicę z zawartością i utylizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×