Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa chce żebyśmy my jej dawali kasę

Polecane posty

Gość gość

Budujemy dom a póki co mieszkamy z teściowa ostatnio przyszła do mnie z takim tekstem ze mamy jej dawać pieniądze i ze ona będzie robić nam zakupy bo przed naszym ślubem tak było i niech już tak zostanie .Fakt za kawalera mąż dawał matce pieniądze bo tak mu było wygodniej gdy pracował nie musiał sobie zawracać głowy zakupami natomiast teraz.......Jestem osobą dość pyskata i stanowczo powiedziałam teściowej ze nie ma mowy dajemy jej połowę do opłat zakupy robimy .....wkurzył am się strasznie bo do kasy się garnie ale żeby tak choć raz w tyg.obiad ugotować to nie bardzo nawet gdy mam wyjazd z dzieckiem do lekarza itp.to zawsze po powrocie gotuje a ona jeszcze głupio się pyta za ile będzie bo jest głodna. ...nie wiem jak dam radę przeżyć te dwa lata aż się wprowadzimy. Mąż nie chce słyszeć o wynajmie bo mówi te wtedy będzie to trwało jeszcze dłużej, a ja się boję ze do tego czasu dojdzie do rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogratuluj jej dobrego humoru i zamknij temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz pecha, ale do meza, ktory sie nie wyniesie od mamusi, bo jest taniej i wygodniej. Mieszkasz z tesciowa, to niestety ona jest pania domu. Ty mozesz sie burzyc, klocic, siedziec cicho albo sie wyprowadzic. Opcja ostatnia najlepsza. Tylko Twoj pan i wladca nie patrzy na Twoje odczucia, tylko wlasna wygode, bo to jego mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz spokojnie, że dziękuję za pomoc ale zakupy zrobisz sobie sama bo to lubisz. Nawet jak nie lubisz to powiedz ze lubisz. Druga sprawa to jest taka, że ty gotuje dla was a ona niech gotuje dla siebie. Przyjeżdżasz od lekarza i musisz obiad robić bo ona jest głodna? Mogłaś zjeść coś na mieście i wtedy obiadu nie robisz a mąż też na mieście od czasu do czasu. Gotowanie tez bo musisz dla niej to jest dodatkowy obowiązek dla ciebie. Nie daj się zaprzegnac do roboty. Dajcie na opłaty i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest pech do męża tylko życiowy wybór autorki. Sama zgodziła się, żeby zamieszkać z teściową i nie zaczekała z dzieckiem do wyprowadzki na swoje. Zamiast rodzić dziecko mogła wziąć się do pracy i znacznie przyspieszyć tę budowę domu. A tak to ma jak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam podobnie i szybko to zakończyłam z mamuśka. Ona jest wygodna i jeszcze chce wasza kasę bo przecież nie będziesz jej z każdej złotówki rozliczać to zawsze jej coś zostanie a i tak ja musiałam coś dokupywac bo ona zapomniała albo ja zapomnialam do listy dopisać a jej kasa zostawała. Najgorsze co może być to mieszkanie z teściowa ale jak mąż jest po twojej stronie to będzie dobrze. Jesli nie jest to współczuję. Nie daj się wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa zawsze może ustalić jakiś czynsz dla Was. Jak za wynajem. A opłaty dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka - gdyby teściowa wyskoczyła z czynszem to byłoby mi to bardzo na rękę byłby pretekst do wyprowadzi teraz mamy trzy pokoje i opłaty nas wychodzą ok 500zl w liczajac w to opał .Ktoś tu pisze ze należało poczekać z dzieckiem.....fakt ale niestety nie leżymy na kasie wiec trochę zajęło na zbieranie kasy na rozpoczęcie budowy a lata niestety lecą . . ...chciałabym aby moje dziecko miało rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje usiąść z teściowa i grzecznie i zdecydowanie powiedzieć jej jak widzicie wasze mieszkanie pod jednym dachem.Oczywiscie teściowa tez ma prawo powiedzieć jak ona to widzi.Przy rozmowie powinien być obecny mąż żeby później mu mamusia nie na opowiadała różnych bzdur.Jesli nie uda wam się dojść do kompromisu proponuje wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teściowa zawsze może ustalić jakiś czynsz dla Was. Jak za wynajem. A opłaty dodatkowo. x Przecież ją żywią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest 500 zlotych chciwa raszplo? Oplaty, dach nad glowa masz. Lez na wynajem, to z 3 razy tyle Ci wyjdzie. Najlepiej za pol darmo siedziec i zeby jeszcze tesciowa gotowala dla wszystkich. Tesciowa mozna wycyckac do dna, przeciez panswu mlodemu sie nalezy, bo sie dorabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pretekst do wyprowadzki? Nie rozsmieszaj mnie, mezus juz Ci powiedzial, ze sie nigdzie nie wybiera bo jest taniej i wygodniej. A Ty teraz siedz cicho, trzeba bylo wczesniej ustalac zasady, teraz jestes w domu tesciowej i to jej krolestwo, nie Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jak czytam takie watki dochodze do wniosku, że bezdzietność z wyboru to jest bardzo dobra opcja. Matce pare złotych żałuja, miski zupy, ja pyerdole :O Nie życze ci gorzej niż traktujesz teściowa, oby twoje dziecię kiedyś potraktowało cie podobnie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkacie u teściowej. Nie u siebie. Zrobiła Wam grzeczność i udostępniła swoje mieszkanie. Te opłaty co ponosicie to śmiech nie opłaty. Ze zwykłej uprzejmości i wdzięczności powinnaś jej gotować, bo przecież dla Waszej trójki byś i tak gotowała, prawda? Zawsze jak Wam nie pasuje to się możecie wyprowadzić. Gotować i tak będziesz. Pomocy i tak przy dziecku nie będziesz miała . Ale jak Ci opłaty skoczą minimum 3krotnie to Ci się może oczy otworzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zł opłat za trzy osoby. Niecałe 170 zł na osobę. To śmiesznie mało! Niech mnie ktoś przygarnie za 200 zł, będę bardzo wdzięczna. Mogę nawet mu sprzątać i gotować. Tym bardziej, że i tak to będę robić dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zł opłaty to smiech .?puknij sie w łeb ty powyżej. Za za mieszkanie trzypokojowe w nowym bloku place 400 za wszystko za 3 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ile zapłaciłaś za to mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojej tesciowej wysyklam co miesiac 100 f bo wiem ze nie ma leki jak zaplaci czynsz i kupi sobie jedzenie - a takie mendy jak autorka mieszkaja w domu tesciowej za pol darmo i jeszcze fochy! Powinna was wywalic na zbity ryj, dom zamienic na male mieszkanko a pieniadze z roznicy przewalic na same przyjemnosci, mieszkanie zapisac jakiejs fundacji zeby chamstwo nawet grosza w spadku nie dostalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko póki mieszkasz u tesciowej za bezcen to się nie rzucaj. Nie rozumiem jak można się gościć u kogoś za marne grosze i jeszcze mieć pretensje. Nie musisz jej dawać pieniędzy na zakupy, ale nie wierze, ze ona raz na jakis czas nie gotuje. Pewnie wolałabys żeby nianczyla ci bachorka, gotowała za ciebie i wtedy byłaby cacy. A tego, że mieszkasz u niej i podczas gdy i tak gotujesz skapiaz jej obiadu nie rozumiem. Jak można mieszkać w jednym domu i żałować drugiej osobie obiadu? Zwłaszcza, że ty siedzisz u niej za pół darmo ! Jeszcze rozumiem sytuacja jak są 2 osobne kuchnie na piętrach, osobno mieszkaj 2 pokolenia, ale przy jednej kuchni JEJ kuchni żałujesz jej posiłku? Wio na swoje z mężem wygodnickim a nie dom do ustnej śmierci będziesz budować kosztem tesciowej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam i czytam...i zgodnie z tokiem rozumowania coponiektorych to w przypadku odwrotnej sytuacji gdyby np wasza lub czyjas tesciowa z pewnych wzgledow wprowadzilaby sie do was, do swoich dzieci (syna i synowej) to powinna: 1. Siedziec cicho bo nie jest u siebie 2. Placic rachunki proporcjonalnie a moze nawet i za wynajem a jak nie to po rekacj calowac synową ze tylko partycypuje w oplatach 3. Pozwolic aby synowa wchodzila do jej pokoju bez pukania, wlacznie z grzebaniem po szafkach/szufladach 4. Pozwolic na krytyke ze strony synowej w kwestii stylu zycia/bycia 5. A najlepiej to jeszcze gotowac z wdziecznosci synowi, synowej i wnukom. Tak wlasnie wg was wygladaja traktowanie osoby ktora zamieszkuje u kogos... Niewolnik do bicia... Nawet nie wiecie ile jest sytuacji ze to tesciowa zamieszkuje u synowej i syna a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie tak ! Jesli tesciowa mieszka z dziecmi to ma siedziec cicho, bo nie ejst u siebie ! Moze gotowac posilki , jesli nie pracuje i jest w domu. Moze rowniez ten dom ogarniac. Powinna dorzucac sie do oplat, za prad czy wode. Jesli jest jeden pokoj wspolny tzw. salon , przed zaproszeniem znajomych powinna uzgodnic to z dziecmi. Mieszka u dzieci, korzysta z ich goscinnosci.. powinna dostosowac sie do zasad dzieci. To samo sie tyczy synowych zamieszkujacych u tesciowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety - sytuacji gdzie to jednak synowa mieszka u tesciowej jest bez porownania wiecej!!! Ale moja tesciowa tez kiedys przez pol roku u mnie mieszkala i poczuwala sie do drobnych zakupow i sprzatania Z racji niskiej emerytury nie miala z czego dolozyc do czynszu ale co dzien gotowala (chociaz nie chcialam), zajmowala sie dzieckiem (chociaz nie prosilam) o ogrodku nie wspomne! Wiec odrobila czynsz "w polu" i to z nawiazka. Do glowy by mi nie przyszlo wyliczac jej talerz zupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.58. tzn punkt 3 tez tak? Czyli synowa ma prawo grzebać w rzeczach osobistych teściowej i wchodzić do jej pokoju bez pukania, i nieważne że teściowa stoi z goła doopa przed szafą bo dopiero się ubiera? Hehe, już widzę jak teściowa jest zachwycona takim obrotem spraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma wspólnego grzebanie w rzeczach z sytuacją autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:24 400 zl ze wszystkimi opłatami za 3 osoby? Jakoś nie wierze... W tym: Woda Prąd Gaz Ogrzewanie Juz te rzeczy wychodzą więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, 400 za wszystko na 3 osoby, chyba ze z opieki i z dofinansowaniem. U nas sam czynsz na 3 os. to 435zl plus mniej wiecej 90 zl na miesiac prad i gaz, 99 tv z netem, 80 zl 2 abonamenty za tel plus 600 zl kredyt za mieszkanie. Gdyby teraz autorka wynajela to zabulilaby 700-900 ( u nas takie stawki za 2pokoje)dla wlasciciela za wynajem plus czynsz do spoldzielni plus prad, gaz, tv, net. I plus kaucja-u mnie w miescie ok. 1500zl. Wiem, bo wynajmowalismy przez 3 lata mieszkanie w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiecie czytać ze zrozumieniem? Opłaty 500 zł plus opał - tak autorka napisała. Jesli gaz ma np na butle, to jedna na mc starcza, czyli jakirs 50-70 zl za butle. Do tego prad, np rachunek za dwa miesiace w kwocie 300 zl, to jest na mc 150 zl. Do tego woda, jesli jest kanalizacja to po 20 zl za ciepla, po 10 za zimna. Powiedzmy 6 m wykorzystaja zimnej, 5 cieplej, to jest 60 zl zimna, 100 zl. Jesli jest szambo, to sama woda max 100 zl, a szambo raz w mcu jakies 150-200 zl za wybranie. Łącznie Gaz 70 zl Prąd 150 zl Woda 150 zl srednio Szambo 200 zl Ok 550 zl. To calosc rachunkow, a przeciez sie dzielą. Do tego kupuja opał. No chyba logiczne, ze internet czy telefon to nie sa wspolne oplaty, wiec kazdy za siebie, a telewizje moga miec naziemną. Z tekstu łatwo wywnioskować ze to dom a nie mieszkanie, a jesli mieszkanie to stare a na takich sa nizsze czynsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 z opałem. Wliczając w to.opał. Czyli opał wliczony. Czy to mało czy uczciwie można by dyskutować znając więcej szczegółów. Ale jesli autorce to za dużo to niech idzie na wynajęte. Zaraz zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×