Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

nie pojmuję

Polecane posty

Gość gość

Ja męczę się i zadręczam kilka lat przez to, że ktoś mnie kiedyś przytulił i był dla mnie wyjątkowo miły, łaskawy, wyrozumiały. Nie potrafię pozbierać myśli i generalnie wiąże się z tym szereg "powikłań", o których teraz nie napiszę. Bo nie o to tu chodzi. Wchodzę tutaj, klikam na pierwszy lepszy temat, a tu dziewczyna wspomina o samobójstwie męża i o tym, że dopiero po 4 miesiącach wraca do życia i zaczyna się uśmiechać. Gdyby moja hipotetyczna żona odebrała sobie życie nie pozbierał bym się do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×