Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MoniMw

Czy ja przesadzam?

Polecane posty

Gość MoniMw

Jestem sfrustrowana tym, że ciągle siedzę z niemowlakiem w domu. Moją jedyną rozrywką jest pójście na spacer z dzieckiem, albo rano do piekarni/warzywniaka. Mąż natomiast używa sobie życia; koledzy, imprezy... itp Ma czas dla siebie, może pograć, posłuchać muzyki... Owszem pomaga w domu tutaj nie mogę się go przyczepić. Chodzi o to, że ja też bym chciała zająć się sobą; iść do galerii, albo poczytać książke, ale on nie chce się w tym czasie zająć dzieckiem (czas dla siebie mam tylko wtedy jak dziecko śpi) Tłumaczy się tym, że facet nie umie zająć się dzieckiem. Potrzebuje jakiejś odskoczni, co weekend mąż chodzi na imprezy, w ciągu tygodnia spotyka się ze znajomymi ja też bym tak chciała. Wspólne wyjścia odpadają bo nie mamy komu zostawić dziecka. Czy naprawdę kobieta jest od tego, żeby tylko siedziała w domu z dzieckiem i nie miała własnego życia? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co byl ci dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest od tego, ale gro facetów tak myśli. egoista, nie dojrzał do bycia tatą... można by oskarżać. Ale po co? Niestety wiele z nas tak ma. Dobrze, ze masz czas dla siebie, jak dziecko śpi, ze pomaga w domu, a nie musisz wtedy nadrabiać zaległości. Może boi się zająć dzieckiem? Oby nie unikał opieki, jak dziecko samo zacznie się do niego garnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego niby facet nie umie zająć się dzieckiem? To po prostu tania wymówka by nie zajmować się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo proste przygotuj wszystko co jest potrzebne: pieluchy, jedzenie dla dziecka, dom niech bedzie czysty, ubranka dla dziecka, lista jak przewijać itp mąz wraca do domu ty jesteś przygotowana do wyjścia, dajesz mu dziecko do ręki i mówisz mu "wychodze do koleżanki, wróce o..." szybko wychodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tym nie mam problemu, idę gdzie chcę razem z mężem czy sama. Dzwonie po mamę albo teściową i wychodzimy. Byliśmy też ostatnio w Berlinie, wyjechaliśmy wcześnie rano a wróciliśmy wieczorem. Mały wykąpany, nakarmiony spał jak suseł ,wszyscy zadowoleni a już chyba najbardziej babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×