Jak dbają o Was Wasi faceci?

z kim ty się zadajesz autorko widać twoja znajoma jest bardzo niedojrzała nie dostała po tyłku od życia więc nie docenia tego co ma, do tego jest roszczeniowa nauczona że wszyscy mają przy niej skakać zapewniać rozrywkę i utrzymywać nie docenia takich gestów męża nie znoszę panien które przez całe życie ślizgają się po plecach innych osób wymagania mają i owszem tylko nie od siebie, myślą że ci atrakcyjny wygląd załatwi wszystko z drugiej strony żal mi bo nigdy nie będą szczęśliwe bo zawsze będą przyciągały kolesi którzy widzą w nich ładną buzię i ciało nic więcej związek twojej znajomej prędzej czy później się rozpadnie, może również twoja znajoma potrzebuje większych emocji codziennie lanie od jakiegoś pijusa może dopiero wtedy doceni co straciła

Życzę mężowi Twojej koleżanki, aby poznał cudowną, wartościową kobietę, która doceni go, a on ją. Mam nadzieję, ze to co w najbliższym czasie stanie się w jego życiu(odejście żony), nie zmieni go na bezuczuciowego ducha. I mimo tych okropnych przeżyć, które ona mu zafunduje, nie straci wiary w miłość i kobiety, bo któregoś dnia spotka tą właściwą, ona nią nie jest.

Zwykła szmatka z twojej koleżanki , zabawić się za czyjeś a później dawać innemu na boku

leniwa księżniczka która tylko potrafi brać a nic nie dawać w zamian (no oprócz tyłka)

My z moim chłopakiem lubimy czasem wyjść na randkę w jakiś romantyczne miejsce. Ostatnio na przykład zabrał mnie do Salto na wilczej w Warszawie. Nie dość że faktycznie klimat tam mają super to i jedzenie po prostu rewelacja. Jakbyście szukali takiego fajnego miejsca na randkę to jak najbardziej polecam :)

dlatego baby wszystkie muszą pracować nie lenić się bo w główkach się przewraca

Ta sytuacja to standard. Facet jest po prostu za dobry, za miły, robi za wiele żeby przypodobać się swojej pani. Więc ta wali go w rogi z jakimś macho-menem. Klasyka. Ona potrzebuje emocji, a mąż po prostu przesłodził. Kobietom po prostu odbija/nudzą się jak mają za dobrze i nie doceniają tego co mają. Wiecznie roszczeniowe księżniczki uważające się za 7-my cud świata wymagające wiecznych hołdów dla swojej osoby. Wam po prostu nie dogodzi drogie panie. Jak by człowiek się nie starał, co nie robił zawsze będzie za mało i będziecie chciały więcej i więcej i więcej.

Mi to się marzy taki zabieg http://www.afrykadayspa.pl/depilacja-laserowa.html przy okazji jakiś masaż relaksujący. Muszę to mężowi jakoś delikatnie zasugerować. Zbliżają się wakacje więc może uda się taki wypadzik zorganizować.

gość 2017.05.07 Cześć, tu autorka. Facet, o którym piszę, generalnie jest macho, poza tym, że nadskakiwał swojej pani, a zdradziła go z fajtłapą, można powiedzieć. Aktualnie planują rozwód. Ja z kolei związałam się z jego kuzynem (moim zdaniem jeszcze fajniejszy, podobny tylko dużo spokojniejszy) :-) i jestem na razie BARDZO szczęśliwa... pozdrawiam

gość dziś - "aktualnie planują rozwód" x Jak ta Pani się rozwiedzie to dopiero zrozumie co straciła.

Mój chłopak często zabiera mnie na romantyczne kolacje. Na przykład ostatnio byliśmy w Salto na wilczej - przepyszne jedzenie! :)))

A wy jak dbacie o swoich facetów?

Stare porzekadło że Kobiecie nigdy nie dogodzisz jest jak najbardziej prawdziwe. Ja bardzo rozpieszczałem Swoją ex aż doszło do tego że ona tego ode mnie wymagała. Tzn w normie były regularne wyjścia, kolacje, obiadki, śniadanka do łóżka, prezenciki, wyjazdy. Oczywiście wszystko na mój koszt. Oczywiście to było ciągle mało i też mnie lubiła porównywać! Oprzytomniałem i mam aktualnie normalną Kobietę i już nigdy nie będę takim Frajerem. Staram się dla mojej aktualnej ale wymagam od niej tego samego i już nie czuje się jak podnóżek ;-) Znam masę Kobiet która narzeka na swojego partnera że o nie nie dba i ciągle porównują a kiedy już dostaną to czego chcą to zaczynają porównywać z kimś innym i tak w nieskończoność. Kiedy ma już kino, restauracje regularnie to by chciała drogie prezenty. Jak to zaczyna dostawać to by się jeszcze przydały wakacje za granicą i tak w nieskończoność.

O Jezus żebyście zaraz w gacie nie popuscili, w Rosji kobiety w 90 % sa utrzymywane całkowicie przez swoich chłopaków mężów , a w Polsce jak kupi jeden z drugim kobiecie hot doga to się pruja ze " materialistka " , "wyzyskiwaczka " , nie to nie ona jest materialistka to wy jesteście zalosnymi sknerami

Nie bredź o tej Rosji, tam oboje muszą pracować, bo by się nie utrzymali.

"O Jezus żebyście zaraz w gacie nie popuścili, w Rosji kobiety w 90 % sa utrzymywane całkowicie przez swoich chłopaków mężów" x No fajnie ale po co? Dla seksu? Nie życzę żadnej Kobiecie ani żadnemu Mężczyźnie pasożyta do związku. Przechodzisz płynnie od całkowitego utrzymania do postawienia hot-doga... Zapraszanie swojej kobiety do restauracji, kina etc jest jak najbardziej okej i wtedy się płaci za nią. To samo tyczy drobnych prezentów bez okazji. Ale jeżeli Kobieta wymaga drogich prezentów, wycieczki za granicę to niech sobie szuka sponsora a nie Faceta bo niestety większości na takie coś nie stać albo nie jest na tyle głupia żeby się godzić na taki stan rzeczy. Niestety w większości jesteśmy nieudacznikami jak ja tzn mam fajny samochód, mieszkanie na kredyt i jestem całkowicie uniezależniony od kogokolwiek. Nie mam zamiaru i nie stać by mnie było na utrzymywanie pasożyta :D

To znowu ja. 

Chyba znów zazdroszczę związku kolejnej tym razem kobiecie...

Otóż ten chłopak i koleżanka się rozwiedli. Po kilku miesiącach poznał nową kobietę. Mieszkają razem i mimo jego złych doświadczeń planują ślub. Kredyt już prawie spłacił. A my dwa lata razem i nic, nie mieszkamy razem, nie zaręczeni. :(

 

Dnia 5.02.2017 o 02:32, Gość gość napisał:

Chyba raczej Ty masz problem z pisaniem ze zrozumieniem, bo twoje słowa ewidentnie świadczą o tym czego oczekujesz "Nie dostawałam prezentów bez okazji ani drogich prezentów. Nie dbał o moje bezpieczeństwo finansowe." Jeśli ktoś ma zadbać o twoje bezpieczeństwo finansowe, to powinni być to rodzice, a nie twój facet. Człowiek nie po to wchodzi w związek, aby brać sobie na barki dodatkowy ciężar i troski, tylko po to aby mieć przy boku osobę ukochaną mieć w kimś wsparcie i aby razem mogli iść przez życie, bo we dwójkę łatwiej się żyje i łatwiej pokonywać ewentualne problemy.

".. tylko po to aby mieć... w kimś wsparcie..." 

No właśnie. I o to chodzi autorce postu, gdy pisze o poczuciu bezpieczeństwa finansowego. To oczywiste, że kobieta szuka też i tego w swoim partnerze. I nie mówię tu o materializmie, a o poczuciu bezpieczeństwa. A to różnica.