Pracujecie na caly etat czy tylko na czesc etatu?

Jesli na czesc to na jaki etat? Czy jest mozliwa praca na 4/5 etatu?

Pracuję 16h tygodniowo. Ale to w ramach rozwoju i hobby, bo mam pasywny dochód i nie muszę.

Czyli masz 2/5 etatu? pasywny dochod czyli cos takiego jak wynajem mieszkan, tak?

Niestety pracuje na cały etat. W żłobku prywatnym i zazdroszczę rodzicom dzieci pracy po 5-6h dziennie.

10:16 gdybys pracowala mniej automatycznie dostalabys mniej pieniedzy i nie wiem czy tego byc chciala.

Jestem na wychowawczym i na wiosnę wracam. Już ustaliłam z pracodawcą, że będę na 1/2 lub 3/4 etatu.

NA CALY PLUS CZASAMI WIECEJ , MAM WLASNA DZIALALNOSC nie mam duzo czasu dla rodziny w tygodniu , rekompensuje to weekendami jesli nie pracuje bo sa soboty kiedy musze pracowac ale za to moje dzieci maja wygodne zycie , latem robie 6 tygodni pauzy od pracy mozemy latac po Europie gdzie nam sie podoba , planujemy tez w niedalekiej przyszlosci wybrac sie do USA a w marcu jedziemy do Zakopanego i bedziemy tydzien mieszkac w Grand Hotelu cos za cos :)

ja ide do pracy lada chwila i 10 h nie bedzie mnie w domu. 8 pracy +2 dojazd w dwie strony.

Ja mam na umowie pełen etat ale realny czas pracy ustalam sobie sama w zależności jak szybko wykonam pracę. Mam o tyle dobra sytuację, że mogę pracować w domu i w firmie pojawiam się raz, dwa razy w tygodniu.

Fajnie...

gość dziś NA CALY PLUS CZASAMI WIECEJ , MAM WLASNA DZIALALNOSC nie mam duzo czasu dla rodziny w tygodniu , rekompensuje to weekendami jesli nie pracuje bo sa soboty kiedy musze pracowac ale za to moje dzieci maja wygodne zycie , latem robie 6 tygodni pauzy od pracy mozemy latac po Europie gdzie nam sie podoba , planujemy tez w niedalekiej przyszlosci wybrac sie do USA a w marcu jedziemy do Zakopanego i bedziemy tydzien mieszkac w Grand Hotelu cos za cos xxxxxxx Nie wiem, z czego się cieszysz, że tak tyrasz. Ja siedzę na wychowawczym z dzieckiem 1,5 roku a za kilka miesięcy wrócę do pracy na część etatu. Mój mąż ma własną działalność i chodzi do pracy na 7-8 a wraca zwykle koło południa, max o 13. Jak nie ma ochoty, to może sobie zrobić wolne w tygodniu kiedy chce. Od wszystkiego ma ludzi a sam głównie dogląda i robi najważniejsze rzeczy. W soboty zwykle nie pracuje albo jedzie na godzinkę, góra dwie. I bez urabiania się godzinami po łokcie jeździmy po świecie. A po Polsce co kilka tygodni. Dziecko ma wszystko, czego potrzebuje, mnóstwo zabawek itp. choć staramy się go zbytnio nie rozpieszczać. Sami też żyjemy na wysokim poziomie, szczególnie wszelkie nowinki rtv, telefony i komputery to konik mojego męża. Można mieć i rybki, i akwarium (czyt. i czas wolny, i pieniądze), więc nie wiem, czym się szczycić, jeśli się robi kasę kosztem czasu z rodziną. Nie rozumiem. W takim wypadku wolałabym mieć nieco mniej kasy a móc spędzać popołudnia z rodziną.

10:16 Zle mnie zrozumiałaś. Ja nie chce mniej mojego etatu bo to srednio sens by miało. Ja zazdroszczę rodzicom tyh dzieci u mnie w zlobku ze zarabiają kupe kasy będąc w pracy 5-6 h.

gość dziś a gdzie ja napisalam ze tyram?? lubie moja prace i jestem pracoholiczka , zdaje sobie z tego sprawe jak tez i z tego ze nie mam duzo czasu dla rodziny ale staram sie to im rekompensowac - oto caly sens mojej wypowiedzi wiec nie dorabiaj sobie do tego ideologii

Pracuje na caly etat w markecie . Lubie swoja prace wiec chetnie tam chodze.

Na część etatu, zarabiam 2500-2700

Pracuje na cały etat. Po urodzeniu drugiego dziecka planuje przejść na 3/4 etatu.