Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła__mama

Relacja z mężem po porodzie lepsza czy gorsza? Jak to jest u was?

Polecane posty

Gość przyszła__mama

Udało Wam się dziewczyny wrócić po porodzie do życia intymnego z mężem? Czy raczej dziecko przysłoniło cały świat i mieliście kryzys? Jestem w 7 m-cu ciąży, właśnie poszłam na L4 i zastanawiam się, jak to będzie... Chyba za dużo czasu mam teraz na myślenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam ze u mnie kryzys rozpoczol sie duzo wczesniej,kiedy jeszcze bylam w ciazy,ciaza przebiegala normalnie,nie byla zagrozona gdzies do okolo 6-miesiaca mialam duza ochote na seks jednak maz zawsze w jakis sposob wymigiwal sie od zblizen,najczesciej bylo tlumaczenie ze to w trosce o ciaze. Po porodzie zachowanie meza uleglo w prawdzie niewielkiej zmianie,jednak i tak odbiega od normalnosci,dwa trzy razy w miesiacu bylejakiego seksu.Zastanawiam sie jak to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła__mama
Myślisz, że to ciąża mogła być przyczyną kryzysu? Pytam bo czytałam i słyszałam dużo o tym, że okres początkowego macierzyństwa często wiąże się z kryzysem w związku i zaczynam się bać. Ale może mają na ten fakt wpływ targające mną hormony i to że mam teraz za dużo czasu na myślenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElizaRa
U mnie po porodzie jest gorzej i w większości przypadków tak właśnie jest. Nadal po ciąży jestem atrakcyjna, szczupła i nie mam wiaderka tam na dole a mąż odmawia mi seksu twierdząc, że kojarze mu się tylko z dzieckiem. Czyli nie widzi we mnie kobiety/kochanki :( plus jest więcej kłótni, ciągle się mnie o coś czepia i denerwuje mnie to,że nie mam własnego życia a on ma. Uważa że mam całymi dniami siedzieć z dzieckiem w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła__mama
Wasze dzieci były planowane czy tak spontanicznie to wyszło? ;) U mnie szczerze mówiąc ciąża nie była planowana, ale mąż się z niej ucieszył, chociaż jesteśmy małżeństwem dopiero nieco ponad rok i moglibyśmy jeszcze trochę pokorzystać z życia. No ale stało się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz po porodzie tylko mi dokucza ze jestem bardzo luzna ze moze samochodem wjechac i go zaparkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz po czasie wydaje mi sie ze duze znaczenie mial fakt obecnosci meza przy porodzie,no same wiecie ze ,dla wielu mezczyzn taki widok nie jest ciekawy.przyznam ze maz zniosl to dzielnie,nie zendlal jednak ja czuje ze to go zniechecilo do mnie. Ja osobiscie staram sie,dbam o siebie jeszcze bardziej jestem atrakcyjna,dobrze sie ubieram,seksowna bielizna i takie tam,zreszta w kolo wszyscy powtarzaja ze wygladam super a jednak cos jest nie tak coraz czesciej nie sypiamy ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to jednak frajerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wydaje mi sie ze mezczyzni raczej nie powinni asystowac przy porodach,u mnie jest podobnie,tez sie staram,prowokuje zblizenia,czesto obserwuje ze maz ma duze parcie na seks,jednak zadko sie kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moj maz po porodzie tylko mi dokucza ze jestem bardzo luzna ze moze samochodem wjechac i go zaparkowac xx Następnym razem jak mąż będzie miał ochotę, to powiedz mu, że nie będziesz otwierać całego garażu, żeby on zaparkowal deskorolką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajne ze probujesz rozladowac atmosfere,jadnak tak na prawde to powiem ze ja nie czuje sie luzniejsza niz przed porodem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez po sobie nie widze zadnej roznicy nie jestem luzniejsza,odczucia mam takie same jak wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknijcie się w łeb wiecznie napalone miotły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście teraz jednym wielkim wiadrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz mądrego faceta, to lepsze. Córka urodziła 2 tygodnie temu, i jak widzę zięcia, jak zajmuje się dzieckiem, jak przewija, usypia, nosi, czuwa, i każe córce odpoczywać, to serce rośnie. Na sprawy intymne przyjdzie czas, po badaniu lekarskim. Jeśli będziecie oboje wyspani, to i będzie energia na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.14 wiadro to ty jesteś, do tego puste, bo aż tutaj brzęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie był przy porodzie bo tak postanowiliśmy i nie żałuje, mimo tego on bardziej traktuje mnie jak matke swojego dziecka, a nie jak parterke seksualną. Przykre to jest, chodze nabuzowana bo on nie chce ze mną, woli p****la. Jak już dojdzie do zbliżenia to on myśli tylko o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam pewne podejrzenie co do mojego meza i nie chodzi tutaj wcale o zdrade,nie chce teraz o tym pisac bo jest mi przykro,z poczatku sadzilam ze moze kogos ma ale wykluczylam to podejrzenie,lecz na wszelki wypadek mam oczy otwarte.Wiem tez ze czasem mimo ze to ukrywa przeglada stronki z kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła__mama
Po Waszych wpisach złapałam jeszcze większego doła... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukajcie sobie kochanka, mąż was nie zaspokaja więc sam jest sobie winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu partnerowi chce się zawsze rano... a mi nie bardzo. Gdy ja mam ochotę wieczorem to on woli sobie grać, albo oglądać p****la i masturbować się. Kupiłam sobie wibrator żeby mąż był zazdrosny ale w ogóle go to ni rusza. Po seksie mówi mi że go nie zaspokajam, on chce mnie brać jak w p****lu a ja nie lubie tak brutalnie... kończy w 5minut nie mam z tego żadnej przyjemności :( On nie widzi żadnego problemu, twierdzi że wymyślam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie powiedzial ze mam teraz bardzo duza dziure, to ja na to ze to ty masz malego i cienkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z babami tak jest, że nigdy nie wiadomo o co im chodzi. Spuścił się, więc cel do którego służy seks jest osiągnięty. Mąż jest sprawmy, a Tobie się w głowie przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż przed, podczas ciąży i po porodzie zawsze był troskliwy i nawet się kochaliśmy rano a wieczorem rodziliśmy oczywiście razem takie przeżycia jak porody czy obecność partnera podczas badań cipki łączą cywilizowany związek. Gdy się izoluje partnera w związku wstydząc się jego obecności podczas badań ginekologicznych cipki i do takiej obecności mają prawo normalne pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×