Ciąża z trzecim dzieckiem...bardzo ciężko?

Opiszcie,proszę,swój dzień z trójką dzieci lub z dwójką i do tego w ciąży. Jestem w 16 tygodniu,dziecko planowane,ale coraz częściej ogarnia mnie strach na co ja się piszę...

nie wiem ja mam piątkę tyle że już odchowaną dzieci są grzeczne i dobrze się uczą .Ludzie mnie za to nienawidzą , mówiąc super się ustawiłaś teraz nic tylko kolejne 8 latek będziesz ciągnęła pincet plus. Za nic bo dzieci masz już duże szkolne i w sumie , nikt nie bierze pod uwagę że same się nie wychowały do 8 , 10 , 14 lat poszło to w niepamięć :-D Nie piszę wieku każdego bo wiem ,że siedzi tu kilka moich pseudo koleżanek z PRACY CO BY MNIE W ŁYŻCE WODY UTOPIŁY Z NIENAWIŚCI :-o

A w jakim wieku masz dzieci? Czego tak konkretnie się boisz? Ja też jestem w 3 ciąży, planowanej. Do porodu mam już bliżej niż dalej :-)

po co tyle dzieci . Nie szkoda wam życia

Ja jestem w trzeciej ciąży dopiero początek 7 tydzień. Zobaczymy jak to będzie. Mysle ze dobrze.mam juz dwoje ale oni juz duzi,10 i 15 lat.taka niespodzianka nam się trafila na święta pod choinkę:-)

Mam dwoje dzieci.Planowaliśmy z mężem trzecie, jednak zrezygnowaliśmy z tego pomysłu ponieważ bardzo jest ciężko przy dwójce dzieciaszków i to z niewielką różnica wiekową.Prawie nie śpimy w nocy.

Mam 3 dzieci, jestem w kolejnej ciazy(14tc), pracuje na cały etat, a wiec chyba mozna;-) Niedkugo chyba pójdę na zwolnienie, nie mam na miejscu rodziny, zatrudniam pomoc do sprzątania, czasem opiekunkę, czasem catering.

gość 12:25 to widzisz zależy i od rodziców i od dzieci, które już się ma. Moje są jeszcze małe - jedno przedszkolne, drugie jeszcze nie, ale są grzeczne, ułożone, pięknie się ze sobą bawią. Jakby były inne, trudniejsze, to nie postaralibyśmy się o trzecie. Nie mamy orki z nimi, tylko całkiem miło i wesoło :) Każdy ma jakieś swoje zdanie o liczbie dzieci ile chciałby mieć. Jeden chce jedno, inny dwoje trzeci troje. Wątpię, żeby na trzecie świadomie decydował się ktoś, komu dwójka, którą już posiada dawała konkretnie w kość. My nie mamy masakrycznego życia. Nie jestem niewsypana, zaorana, styrana życiem. Na dzieci nas stać, dają nam dużo radości. Nie wysysają z nas życia.

12 25 co konkretnie masz na myśli pisząc nie szkoda wam życia????

dobrze ci jakżeż pieprznięta, trzecie dziecko, ja mało po pierwszym sie nie rozleciałam, ale rozpłodowe i nie do zajechania przez faceta

do gość dziś - a że 10-14 lat poszło w niepamięć, dobrze ci jakżeż głupia i napieprzyłaś tyle dzieci, przecież ci z sufitu nie spadły, jak się idzie do łóżka to się też myśli głową a nie tylko samą dupą. Do tego ni uwierzę, że wszystkie tak zaraz po urodzeniu same o siebie dbały, prały gotowali i tp. chyba, że obarczałaś opieką starsze dzieci młodszymi i to winni ci na stare lata wypomnieć, bo dzieci mają mieć swoje dzieciństwo a nie opiekować się młodszym rodzeństwem które rodzice napieprzyli.

do gość dziś - nie mam na miejscu rodziny, a czy rodzina kazała ci się rozmnażać jak królica, kolejna idiotka. Moja rodzina jak chce abym im pomogła w opiece dzieci to od razu walę im aby się ode mnie odpieprzyli, oni jako rodzice używają uciech łóżkowych, pieprzą się bez opamiętania a ja jako rodzina mam później przy tych bachorach zapieprzać, odwaliło wam. A wt ile pomogłaś rodzinie w opiece nad ich dziećmi. Najlepiej to wymagać od kogoś, kolejna idiotka

Do gość 16.01. Ktos tu ma poważne problemy psychiczne widzę i powinien iść się leczyc

tak, mam problem psychiczny bo mam siostrę co napieprzyła dzieci i i ma pretensję, że my jako rodzina winniśmy ją za to po rękach nosić i zapieprzać przy tych bachorach

To co robisz na forum ciaza poród maciezynstwo?? Idź do lekarza. I nie porównuj innych kobiet do twojej siostry. Jak masz patologie w domu to nie nasza wina wiec sie odczep

do gość dziś - Mam 3 dzieci, jestem w kolejnej ciazy(14tc), pracuje na cały etat, a wiec chyba moznaoczko.gif Niedkugo chyba pójdę na zwolnienie, nie mam na miejscu rodziny ..."........ a tu tez narzeka, że nie ma na miejscu rodziny tj. darmowych parobków

Kurde, ja to was za bardzo nie kumam. Ja to nienawidzę jak mi się ktoś Szweda i w robotę mi pcha. Jestem Zośka samoska mam dwoje dzieci chciałabym 3 ale jeszcze nie teraz ale jestem na tyle zaradna by sobie radzić. Co wy z tą pomocą.

Ja z 17.01 U mnie to jest właśnie tak że wszyscy na siłę z pomocą się pchają a ja się tylko wkurzam

Hej, ja trochę z innej beczki. Chciałam prosić Was o pomoc. Jestem studentką logopedii na Uniwersytecie Gdańskim. Pisze pracę licencjacką na temat "Stan wiedzy przyszłych rodziców na temat profilaktyki logopedycznej w pierwszym roku życia dziecka". Także jeśli jesteście w ciąży, czy mogłybyście rozwiązać moją ankietę potrzebną mi do tej pracy? Przydałaby się również odpowiedź waszych partnerów, także jakbyście mogły ich zachęcić również do rozwiązania ankiety byłabym bardzo wdzięczna :) link do ankiety https://www.survio.com/survey/d/Z6B6E5B1J9X1I 7B3X ps. po zakończeniu ankiety, chętnie podam poprawne odpowiedzi ;)

link do ankiety jeszcze raz, bo tam źle się dodało https://www.survio.com/survey/d/Z6B6E5B1J9X1I7B3X

do tej patolki co tam od królic , bachorów itd. itp. TAKIE teksty jak ty tu bezkarnie na mnie wypisujesz , obrażając mnie powinny być ukrócone więc nie omieszkam jutro podejść na posterunek i zapytać jakie mam szansę na znalezienie cię trolico Po drugie jakbyś zobaczyła w jakim wieku mam dzieci to byś zrozumiała że praktycznie wszystkie jednocześnie były małe i żadno nie musiało zajmować się żadnym tylko teraz w oczy kole że są ładna zadbane i zdrowe no i to święte pincet plus :-D które jest dopiero chwilkę , a ja sobie super bez tego radziłam . Gdzie ja napisałam , że sobie nie radzę bądź że mi ktoś pomaga niby moi rodzice z grobu wstaną ? Czy rodzina męża mi palcem pomoże nawet bym nie chciała Bo to moje dzieci jedyne dobro i szczęście jakie mam . i nie pozwolę żebyś pisała o nich BACHORY tak że mam nadzieję , że mi coś doradzą jutro na posterunku , bo ja nikogo tu nie wyzywam i nie obrażam , a tym bardziej MATEK I DZIECI .

Do gość 15:46 z wczoraj - coś z tobą nie tak??? Urodziłaś jedno i ciężko ci było - ok. Ale po co takie komentarze dla tych, co mają taką trójkę powiedzmy? Mnie ciąże nie niszczą, nie mam anemii ani innych atrakcji, żylaków, rozstępów, tyję do max 10 kg - taka moja genetyka. Dzieci mam fajne, normalne, ułożone, rozsądne. Stać mnie na nie, żadne babcie nie zajmują się nimi ponad kontakty, które same chcą. Nikt nie ma do nas pretensji o liczbę dzieci, bo to my się nimi zajmujemy. Uwaga - mąż chciał trójkę, więc na pewno nie cierpi z tego powodu. Po co obrażasz innych? Jak Ty byś przebiegła 100 metrów w 20 sekund a ktoś przebiegnie w 10 to jest cyborg i robocop w jednym, a nie człowiek? Dlatego, że ty tak nie potrafisz? Standard dla ciebie, ze jak jesteś w czymś gorsza, to obrażasz tych co sobie lepiej radzą?

dziewczyny zostawcie ją ona tu już siedzi w uj czasu i nawija non stop te same teksty są tak charakterystyczne , że ja od razu wiem , że to właśnie ona nic tylko Królice , bachory i matki idotki bo decydują się na więcej niż jedno. Do tego jest na tyle nie normalna , że ktoś coś napiszę a ona i tak sobie to przerabia na swoje modły Tak że ja bym sobie nawet du....y nie zawracała nią i po prostu jak widzę jej wpisy to czytam jedno zdanie , a resztę już sobie daruje bo po prostu nie warto czytać prostactwa :-o

A tak BTW co jest niby złego w tym, że dziecko zajmuje się młodszym rodzeństwem? Dziecko powinno mieć obowiązki. Świat dąży teraz chyba do tego, żeby nawet w rodzinie wielodzietnej wychować skoncentrowanego na sobie sobka..

bo teraz dziecko do 30 ma być na cycku A potem rodzice się dziwią że kalectwo niezaradne życiowo :-o

hahahah jeszcze bedziecie plakac na tych swoich oswojonych snobow kiedys

No właśnie. Jak tak czytam tutaj niektóre mamy, które traktują dzieci jak małych sułtanów, to się zastanawiam jak odnajdą się w społeczeństwie i jakie będą mieli relacje jak te dzieci dorosną, bo mam wrażenie, że mama będzie tylko skarbonką i służącą..