przez meza nie mozemy nic zaoszczedzic

Nie mamy zadnych oszczednosci co nie pozwala mi spac w nocy. A mamy male dziecko. Roznie bywa przeciez. Mamy 5tys zl a czasami i wiecej bo premia. Spokojnie moglibysmy odlozyc te 500zl miesiecznie bez problemu. Ostatnio wzial 200zl bo w lidlu byly termetry i kazalam mu kupic. Owszem kupil termometr za 50zl oraz drazek do cwiczen za 50zl( na ktorym i tak pewnie nie bedzie cwiczyl bo jezdzi w delegacjach) slonecznik na wieczor, sobie paczki a mi ciastko z kremem mimo ze nie prosilam do tego czteropak pepsi wyslal totolotka i przyniosl 60zl zamiast 150. I tak jest czesto. A to widzial kurtke a to cos tam i tak traci kase. A potem mowi "najwyzej wezme zaliczke" Czesto kupuje rzeczy bez ktorych obyloby sie. Po co codziennie kupowac pepsi i slodycze do jedzenia przed tv? Niby nic a w ciagu miesiaca uzbiera sie spora suma. Mam mu zabronic wydawac wlasna kase? Doradzcie cos bo nas z torbami pusci.

Porozmawiaj z nim, że warto byłoby coś odłożyć i niech na początku miesiąca przelewa coś na konto z którego nic nie będzie ruszał.

niezle sie tuczy skoro codziennie wżera słodycze i popija pepsi:o

Rusz tyłek i sama rób zakupy. A jak go gdzieś wysyłasz, to daj do ręki odliczoną kwotę. Jak tak będzie wcinal czipsy i popijal pepsi, to nie dozyje do dorosłości dziecka. Potrafisz zadołować co miesiąc 500zl? Na przyszlosc, ksztalcenie dla dziecka? To zrób to.

Załóż dla dziecka konto oszczędnościowe w banku i wplacaj tam co miesiąc kasę.

Acha, i to nie jest jego kasą, tylko małżeńska kasa. Jego kasa była, jak był singlem.

Nie chce mu wydzielac jego pieniedzy. Kiedy wysylam go po chleb i mleko bierze 50zl to reszty juz nie widuje. Czuje sie jak nianka. Mam mu dawac kieszonkowe? Dzis wzial odemnie kolejne dwie stowy bo jechal w delegacje i kupil sobie papierosy na caly tydzien i 50zl wzial na jedzenie mimo iz on tam kazdego dnia dostaje 50zl tzw diety. Za 50zl dziennie chyba da sie wyzyc? Wkurza mnie to juz!

Nie tuczy sie. Ma genialna przemiane materii je co chce i nie tyje :( moze jakies rady

Utracjusz. Nigdy nic nie bedziecie miec z jego podejsciem

Zmien meza:)