Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kazalam mu oddac psa

Polecane posty

Gość gość

Moj facet ma psa. Mial go zanim sie poznalismy. Sytuacja sie zmienila bo urodzilam dziecko. Kiedy on jedzie np na caly tydzien do pracy ja sie musze nim zajmowac. Wstaje o piatej rano zanim dziecko sie obudzi potem ide w popoludniowej drzemce i wieczorem jak maluch spi. Mam wyrzuty sumienia ze zostawiam dziecko same. Narazie ma miesiac i duzo spi a co bedzie jak juz zacznie chodzic, raczkowac? Z czasem bedzie spal coraz mniej jak ja sobie poradze? Pies jest duzy. Amstaf 40kilowy nikt go nie wezmie bo ludzie boja sie tych psow. Do tego syf w domu. Kanapy uwalone ze wstyd kogos zaprosic,siersc jest wszedzie. Ostatnio polozna mnie ochrzanila ze dziecko ma w buzi siersc... :( sprzatam ale to nic nie daje Dzis powiedzialam ze ma cos zrobic z psem. Wyszlam na potwora bez serca ale co ja mam zrobic? :( nie mam kogo prosic o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pies jest duzy. Amstaf 40kilowy nikt go nie wezmie bo ludzie boja sie tych psow. " Co ty pleciesz, jest sporo astów do adopcji i ludzie adoptują, są też ogłoszenia o oddaniu np na olx i psy trafiają do nowych domów, sa fundacje dedykowane rasie np Fundacja AST, która robi super robotę. www.fundacja-ast.pl Wie,że to tylko durne prowo, ale takie idiotki istnieją w realu, zamiast szukać psu domu, to siedzą i nic nie robią, potem pies ląduje na ulicy, albo pod igłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A serio, psy i koty - zwłaszcza one, bo to inteligentne zwierzaki - to też członkowie rodziny, są kochane przez swoich właścicieli, traktowane jak przyjaciele. Przyjaciół się nie oddaje. Rozumiem, że jesteś zmęczona, że jest niewygodnie, ale zdecydowałaś się na faceta z psem. To trochę tak jak facet z dzieckiem. Był za kogoś odpowiedzialny, a wiążąc się z nim Ty też jesteś za niego odpowiedzialna. Poza tym nie przesadzaj, amstaffy mogą być kochane i przytulaste, to wcale nie "urodzeni zabójcy". To dość podłe, że chcesz się pozbyć psa. http://demotywatory.pl/4579764/Nie-rozumiem-ludzi-ktorzy-oddaja-swoje-psy-bo-urodzilo-sie-im-dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu bym nie zostawila dziecka samego w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątek aby powstała gó/wo/burza, ale to już nie te czasy, teraz takich Karyn jest coraz mniej, rasa nie jest już na szczęście modna i jest ogrom ludzi którzy takim psom są w stanie pomóc, wystarczy poszukać w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu nie jestem w stanie fizycznie tego zrobic. Jak mam zajmowac sie niemowlakiem i takim psem? Pies jest nie ulozony, ciagnie na spacerach i poluje na mniejsze psy wiec nawet jakbym chciala to nie jestem w stanie prowadzic wozka i psa. Czuje sie bezsilna. Cala odpowiedzialnosc spadla na mnie. A on sobie jedzie na caly tydzien do pracy i ma gdzies. Czuje zlosc. Niechce go oddawac ale co mam zrobic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nie jest prowokacja. Niewiem co mam robic. Jak oddam psa to on mnie znienawidzi. Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Ile macie pieniędzy? - Wychować psa (szkolenie) - Zmienić mieszkanie (ogródek) - Opiekun wyprowadzający psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mamy pieniedzy na szkolenie ani na opiekuna wssystko wydajemy na dziecko. Mieszkania tez zmienic nie mozemy:( jak odda tego psa to bedzie poczatek konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzzucilam moneta, padlo na psa. przywiazalam go do zderzaka pewnego fiata, niech sie wlasciciel auta rana buja i mysli co z psem zrobic. facetowi powiem...ze ta niewytresowana menda uciekla😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlowianskaLala
Warto wam oceniac nie bedac w takiej sytuacji. Wykastruj psa a pozniej poszukaj mu domu. Jak bedzie lagodniejssy predzej go ktos wezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×