Mam ciężką depresje i nerwice z powodu izolacji społecznej, braku znajomych

samotności, frustracji, psychiatra mi nie pomógł , 4 różne leki = porazka pomogła amfetamina ale to droga do nikąd, chudnięcie, mysli tylko o ćpaniu, zaniedbywanie obowiązkow, zapominanie nawet o myciu zębów czy ciała bo po co ? czuje sie z***biscie , pięknie nie musze sie myc, drogie to, niezdrowe... wiec co zrobic ? ma ktos podobnie ? ZADNYCH znajomych, w telefonie pusta lista ewentualnie numery tylko do rodziców, rodzenstwa lub pracy i nic poza tym ?

Mam podobnie ale walczę i nie c**am

pustka w Twoim przypadku, żeby uwolnić się od nałogu musisz sprawić aby mieć jakieś zainteresowania które Cię odprężą i zrelaksują.

ja znalazłam fajnych znajomych w internecie, polecam :) współczuję Ci :(

autorko, jesteś wrażliwa, dlatego cierpisz, ludzie potrafią być podli, zajmij się naturą i zwierzętami, np. pies potrafi mieć tak szczere i ujmujące spojrzenie jak żaden człowiek, dużo czytaj, ucz się różnych rzeczy aby wypełnić czas, rób wolantariat jeśli masz czas, tam poznasz ludzi którzy mają dobrą nature i nie są samolubni, możesz np. czytać bajki dzieciom w szpitalu gdy masz czas, będą ci bardzo wdzięczne, bo najcenniejsze rzeczy są te niematerialne, choć media piorą mózgi masom że sukces to kasa i posiadłości, a tak naprawde to tylko niewolnictwo. Znajdziesz siebie gdy bezinteresownie zaczniesz pomagać innym. Chętnie bym cie przytulił gdybyś była bliżej i zapłakał razem z tobą.

Musisz być nudna skoro masz depresję...

Uczuciowy facet bardzo ładnie i trafnie napisał,myslę ze Jego rady są bardzo cenne i pomogą autorce

Uczuciowy facet bardzo ładnie i trafnie napisał,myslę ze Jego rady są bardzo cenne i pomogą autorce

02:40 a może ma depresje własnie przez podłych ludzi i wcale nie jest nudna

Mam DOKLADNIE to samo+ myśli samobójcze od kilkunastu lat.

Narkotyki to droga do nikąd, one stwarzają iluzję szczęścia, które nie jest za darmo. Czy dla tych kilku chwil kłamstwa warto marnować swoje zdrowie i życie? Ja mam podobny problem, brak znajomych, zaufanych ludzi (choć mam męża), moja rodzina jest skłócona, zadłużona na wielkie pieniądze, jedyna osoba której ufałam-moja babcia zmarła dwa lata temu. Mam synka i dla niego jeszcze się trzymam, ale też często puszczają mi nerwy. Ludzie mnie ignorują, nie mam z kim szczerze porozmawiać, pośmiać się, jestem niewidzialna.

Proponuję seks. Moze być po dragach.

uczuciowy facet dziś ...Chętnie bym cie przytulił gdybyś była bliżej i zapłakał razem z tobą... x A po zbajerowaniu wyr_chał w d_psko bez wazeliny :P.

Jesteś młoda i zdrowa fizycznie. Tylko od ciebie zależy twój los. W prawdziwym życiu, na wszystko trzeba zapracować, na posiadanie dobrych znajomych i prawdziwych przyjaciół tym bardziej. Ty oczekujesz, że jak po amfie, zapłacisz za działkę i wszystko natychmiast ulegnie zmianie. To typowe myślenie prawdziwych LENI, którzy przegrywają własne życie. Zmień siebie, to zmieni się otaczający ciebie świat.

powinnas pójśc do poradni nerwic ,skonsultować się i zacząc leczenie z tym nie ma żartow i nie słuchaj tych durni:)

Przechodziłam przez nerwicę lękową i ataki paniki. Przez to też przez pewien czas unikałam ludzi, stale miałam wymówki gdy mnie zapraszano, bałam się nawet wyjść z domu. Po czasie telefon przestał dzwonić. Też jestem samotna. To forum, to złe miejsce dla Ciebie. Tu na kafeterii jest kupa palantów, którzy ze wszystkiego sobie jaja robią. Ja jestem zalogowana na innej stronie www.zaburzeni.pl. Tam jest mnóstwo ludzi z takimi problemami jak Twoje czy moje, którzy wspierają się na wzajem, opowiadają swoje historie. Nie jesteś wyjątkiem. Oni dają Ci wsparcie, a być moźe przez wspólne problemy i nowe znajomości nawiązesz. Są też terapie wyjazdowe. Jest np. w Ustroniu ośrodek leczenia nerwic,normalnie z NFZ. W innych miejscach w kraju też zapewne są. http://www.hotel-tulipan.pl/pl_-span-class-fontsmall-umowa-z-nfz-br-span-oddzial-leczenia-zaburzen-nerwicowych,214.html To jak wyjazd na kolonie, wspólny pokój z kimś, wspólne posiłki, wspólne zajęcia, terapie grupowe. Moźe takie coś by Ci pomogło? Można nawiązać kontakty, spotkać bratnie dusze. Same leki to ślepa uliczka, nie na dłuższą metę. Ściskam mocno, z tym da się wygrać małymi krokami. Nie poddawaj się.

Moze ktos celowo robi wrogow. Noe spotkaliscie sie z taka sytuacja, ze ktos celowo wrogo nastawia jednych przeciwko innym osobom.

uczuciowy facet 2017.02.07 autorko, jesteś wrażliwa, dlatego cierpisz, ludzie potrafią być podli, zajmij się naturą i zwierzętami, np. pies potrafi mieć tak szczere i ujmujące spojrzenie jak żaden człowiek, Noooo! A tu piszą, że psy zagryzly niepelnosprawnego https://wiadomosci.wp.pl/psy-zagryzly-niepelnosprawnego-nowe-fakty-6128959407732353a Może już lepiej jakimś chomikiem