Kobiety to w większości psychopatki.

Dzieje się tak w fazie fallicznej psychoseksualnego rozwoju człowieka. Faza ta zachodzi między 3, a 6 rokiem życia. Dziewczyna dostrzegając fakt, że nie może konkurować z penisem np swojego brata, czuje się z tego powodu gorsza gdyż posiada tylko małą łechtaczkę (kompleks kastralny i kompleks niższości). Powoduje to nienawiść do matki, że wydała ją na świat tak "ułomną" i za wszelką cenę pragnie posiadać penisa. I tu zaczynają się jaja... :D W pierwszym skrajnym przypadku, dziewczynka może zaprzeczyć faktowi, że nie ma penisa, co wówczas będzie skutkowało rozwinięciem się męskich cech osobowości. Dziewczynka taka w przyszłości będzie lesbijką, będzie rywalizować z facetami, będzie się trudniła w męskich zawodach (kompleks amazonki) itd. W drugim przypadku dziewczynka pragnie mieć namiastkę penisa w postaci dziecka, w związku z tym zwraca się ku ojcu. Ma jednak rywalkę w postaci matki, aby konkurować z matką o względy ojca zaczyna naśladować matkę myśląc, że w ten sposób go uwiedzie. Jako iż kobiety nigdy nie rezygnują ze zdobycia swojego ojca, nie rozwija się u nich superEGO (sfera moralna). A już na pewno nie jest tak silne jak u chłopców. Dlatego kobiety z drugiego przypadku są emocjonalne, gdyż ich rozwój zatrzymał się na fazie fallicznej. Brak silnego superEGO powoduje borderline'a oraz psychopatie, jak również to, że w przyszłości kobieta taka zakocha się i weźmie na męża mężczyzne o cechach jakie miał jej ojciec.