Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Obawiam sie, ze nie bedzie skakal z radosci :( To jest jego nowy samochod z salonu, kupiony na kredyt za pierwsze zarobione pieniadze.... Moj narzeczony uwielbia auta i od zawsze marzyl o tym modelu a ja jak glupia rozwalilam caly prawy bok :(((( Nie ma go teraz w domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach