kupa w windzie

raz na jakiś czas mam chęć zrobienia kupy w windzie i obserwować reakcje sąsiadów.ostatnio zrobiłem w domu do reklamówki i wyrzuciłem to praktycznie w rogu przy drzwiach.Mało tego wykrecilem żarówkę,żeby ktoś w nie wszedł nie rozdeptal w celu zwiększenia smrodu.Strasznie bawi mnie taka sytuacja.Po 2.ch 3 ch dniach zostaje to sprzątniete.a zapach utrzymuje się do tygodnia czasu.czy to straszna dewiacja

ale jaja

Wszyscy tak robią. Srają gdzie popadnie, czajac sie za rogiem budynku lub na skraju parku tuż przy drzewie aż nadarzy się konkretna ofiara i ona, nieświadoma niczego, wdepnie w goofno i w akcie desperacji oraz w obronie buta i godnosci zacznie rozcierac goofno na trawniku wokół siebie.. potem niechybnie dotknie kału z niedoczyszczonego buta, chcac usunąć liscia, ktory niestety przykleil sie do zabrudzenia.. Nastepnie ofiara popadnie w desperacje, bo nie będzie mogła znaleźć chusteczki... po drodze i we wszystkie kieszenie wytrze połowę goofnianej zawartości, którą trzyma na dłoni, zapominając o tym, by po prostu użyć innej dłoni...