Dopóki nie wyzdrowieje to olewam związki

Nie powiem co mi jest. Teoretycznie wyleczalne ale w polsce same konowaly a mnie już brak motywacji. Poznalem jakiś czas temu kobiete wtedy byłem zdrowy i.wszystko ukladalo.się pięknie ale pojawila sie ta choroba/schorzenie i odpuscilem to wszystko, czulem się nic nie wart i mialem depresje lekka, teraz z tą kobietą nie mam już kontaktu, nie mam żadnych szans ale wiem że gdyby nie to to zdobylbym ją bez najmniejszego problemu. Nie wiem czy to jakaś klątwa, już nigdy nie spotkam takiej jak ona. A w obecnym stanie to żadnej :(

czemu nie jestes na koncercie Moricone?

łuszczyca?

Kogo? Nie łuszczyca nie ważne co, to jest najmniej ważne w tym temacie

to z łuszczyca mialo byc smieszne psie?

pewnie się łajadaczył a teraz weneryczna chorobę leczy biedaczysko poszkodowanego gra tutaj grono pocieszycieli/ek zaraz się zleci

nie, to chyba ten kretyn od nosa :D

Od żadnego nosa ani łuszczycy, nie wiem po co zgadywać liczylem na inny odzew w tej sprawie

mi azs nie przeszkadza

Wyrosło mi drugie prącie :-/

W dodatku na glowie :(

choroba weneryczna i się boi seksu