Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jechać czy nie jechać? oto jest pytanie

Polecane posty

Gość gość

nie gadamy z kuzynostwem od dobrych trzech lat, z wujostwem sporadyczne kontakty, czasami byli u nas w gościach przelotem na 1-2 dni. dostałam zaproszenie (lecz nie wiem czy z grzeczności czy taką zwykłą podpuchę) aby do nich przyjechać. nie bardzo mam ochotę, bo o czym rozmawiać ze sobą po tylu latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wiesz ze bedziesz sie dobrze czuc to jedz. A skoro zaprosili to chyba musi byc jakis kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kontakt maja moi rodzice, gadają ze sobą przez telefon. my- dzieci nie mamy ze sobą kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym osobiscie nie jechala. Bo bym wiedziala ze bym sie zle czula. Co innego majac ciagly kontakt. Chyba ze jedziesz z rodzicami jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice nie pojadao tej porze roku ponieważ pracują, a ja mam przerwę między semestralna. Rozważam to, bo w zasadzie tam nie ma co robić, a siedzieć w domu i plotkowac za ubiegłe lata mi sie nie chce. Ale z drugiej strony to może pora do odnowienia kontaktu. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz, może cash dostaniesz i podróż Ci się zwróci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mieliście kontakt to dobrze sie czulas w ich towarzystwie? Bo jesli tak to jedz ;) Jesli kiedys czulas sie u nich dobrze to po latach zagadasz o czyms i zacznie sie kleic moze bedzie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Zawsze marzylam aby juz sobie pojechali do domu. Kuzynostwo nudne, bez polotu, a niewiele starsi ode mnie. Nigdzie nie wychodzili poza zakupami i galeriami. Niby nie było najgorzej, bo śmiechy chichy ale po kilku dniach miałam już ich serdecznie dosyć. To nie jest tak, że chce się odciąć i odgrodzic od rodziny, ale nie wiem czy jest sens jechać po latach i o czym rozmawiać, o tym co się działo przez trzy lata? Co do cashu to błagam, co najmniej 100zl musialabym wydać na pociąg, a przecież nie pojechałabym z pustymi rękoma, musialabym wziąć jakis hajs dla siebie, np na awaryjne zakupy i jeszcze coś im kupić. Wyprawa czysto materialnie nieopłacalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie ja bym nie jechala. Zajelabym sie czyms innym ;) Np znajomymi z ktorymi utrzytrzymuje kontakt, albo bym robila to czym lubie sie zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie podjęła jechania. Ewentualnie na jeden dwa dni, dla typowego odwiedzenia. Możesz też zaplanować sobie coś np w ich mieście lub w jakiejś miejscowości niedaleko, jechać tam a potem przypadkowo wpaść odwiedzić, przespac sie i wracać do domu. Wtedy wyjdzie na jaw, że ich szanujesz i się nie wypierasz rodziny. Ale jechać tak bezpośrednio z zamiarem spędzenia kilku dni na kanapie prawiac o swoim życiu i plotkujac to dla mnie bez sensu. Masz ferie, wolne, zorganizuj sobie mała wycieczkę i jedz pozwiedzać itd i wpadnij do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mniemam nie masz do nich blisko, tylko z 500km,skoro podróż pociągiem ma Cię wynieść 100zl, co? W takim razie a) jechać na dzień, dwa się zwyczajnie nie opłaca, b) na tydzień tym bardziej, bo co będziesz tam robiła? c) zaplanuj sobie czas i niw jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, można byłoby coś zaplanować, ale sama mam chodzić? Oni mieszkają w mniejszej miejscowości, ale niedaleko jest większe miasto. Ale co, sama pojadę? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×