Jak kobiety olewają facetów

Mo dobry kolega poznał panią X. pani X zaczeła mieć poblem z mamą-podobno- zdrowie jej szwankowało. Odbierała jego telefony, odpisywała na sms-y, czasem z duuzym opoznieniem, a więc prawie normalnie, ale ewentualne spotkanie przekładała kilkakrotnie za każdym razem tłumaczac, ze jej akurat teraz nie ma w domu- ale podobno była. Aż w pewnym momencie stwierdziła, ze jest z mamą na rehabilitacji tydzień trwajacej i zadzwoni jak wróca do domu. Od tego czas- czyli od powrotu minęło 2 tygodnie i ze strony pani brak znaku życia, nie odbiera nawet telefonu kolegi. nie wiem juz, czy nie ma już normalnych ludzi na tym swiecie? Czy tak trudno zadzwonić i powiedzieć np " nie dzwoń do mnie, ", nawet bez podania powodu?

Takich facetow którzy urywają nagle kontakt jest masa, typowych tchorzy którzy zapadają się pod ziemie bo tak wygodniej- kobiety uczą się tego od was, ,,drodzy" panowie. Tez ida na latwizne jeśli kiedyś tak zostały potraktowane.

kobieta da radę ,ale faceci są mściwi,po zauroczeniu w jednym nie mogłam patrzeć na żadnego,więc weszłam aby trochę zapomnieć o tym prosiłam aby nie wpieprzał w cudze życie a on doprowadził mnie do takiego stanu że w ogóle jego nie rozumiałam ,o co mu chodzi?a jak już zaczęła mieszać jego żona to istne piekło rozpętała ,umyka rączki niby bardzo poszkodowana , i nauczka od żonatego to z dala bo śmierdzą

Sądzę, że lepeij powiedzieć komuś prawde w twarz ni przestac sie odzywać nie wiadomo czemu. To jak ktoś kogos traktuje swiadczy o klasie tej osoby

ja bym powiedziała o co mi chodzi, ale spokojnie bez emocji.to swiadczy o tym ,ze jestem babaka z klasą, ze ma klase i szacunek do kogoś i do siebie.

Mi brakuje klasy i powiedziałam jemy wszystko w twarz tak jak on zrobił to mnie :) Przynajmniej nie siędze teraz kafe i nie cisne jadem.