Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaki typ mężczyzny godzi się na taki związek?

Polecane posty

02:40 - Chcecie to próbujcie, może się uda, czego wam szczerze życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, mówienie ze związek traktuje się jak przygodę jest niepotrzebne. Po co komu ta wiedza? Niech sobie planuje życie z Toba...Ty nie musisz,co nie? na tamtym temacie ludzie mieli racje - Ty go nie kochasz i tu Twoj aseksualizm nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede uprawia seksu, nie umiałabym sie do niego zmuszać. Mogłabym go pieścić, zaspokajać, tu nie miałabym problemu, ale na dłuższa mete to i tak nie zdaloby egzaminu Poza tym czy naprawdę sadzisz ze kogoś cieszyłoby uprawianie seksu z kimś o kim wie ze tego 'nie czuje Ja probowalam testowac do tego stopnia, ze mam za sobą doświadczenia seksualne i nie czułam kompletnie żadnych emocji Dla mnie jest to obojętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty nie rozumiesz, ze nie chodzi o to, ze ja go nie trsktuje poważnie Tylko tak jak wy napisaliście, ze to jest nierealne, ze to potrwa na zawsze Mam po prostu tego świadomość Czy tak będzie tak naprawdę nikt nie jest tego w stanie przewidzec na sto procent Dlatego nie widzę sensu gadania komuś ze bede z nim do grobowej deski, bo tego nie wiem A moze on sie odkocha i on odejdzie Skąd ktoś ma to wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego to połowe by rozwiązało a nie cały ,ja nic nie czuję w seksie jak nie kocham,czuję jak kocham dotyk dłoni czy fiutka obojętnie kocham więc i to i to jest emocjonujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie doskonale również o różnych moich dziwactwach i lękach Jakbym go nie traktowała poważnie, nie zawracałabym mu głowy. I jakie przygody, akurat w moim przypadku to nie działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kogoś pieszczę to on moze nabrać ochoty na cos jeszcze więcej i byc sfrustrowany ze zatrzymujemy sie w połowie drogi Nie wiem czy to nie większe meczenie kogos, wy mi powiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:49, bo Ty potrafisz kochać, obecność ukochanego wywołuje w Tobie emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam popedu seksualnego, ale widzę ze nie odróżniacie braku popedu od braku miłości Ja by mogła mu sprawiać przyjemność, jakakolwiek. ale sama tego nie potrzebuje i nie chce. Niestety istnieje taki rodzaj seksu, do którego potrzeba dwoje i do którego najbardziej ludzi ciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×