Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kerols

Chce wszystko naprawić

Polecane posty

Gość Kerols

Tak w ramach wstepu. Jakiś czas temu pokłócilem sie z dziewczyna, było to kilka miesięcy temu, przysięgłem jej cos co nie bylo prawda i ona o tym wiedziała, chciala sprawdzic czy ja oklamie, był to ciezki okres miedzy nami ale sie staralem dalej o nią bo jest cudowna i kochającą dziewczyna, po jakims czasie pogodzilismy sie i bylo miedzy nami cudownie, az do ostatniej sytuacji, a mianowicie, poklocilismy sie, wtedy kiedy sie poklocilismy napisałem do kolezanki z ktora nie gadalem dluzszy czas i przez ktora wczesniej tez duzo sie klocilismy, widziala ze jestem na fb (bardzo rzadko tam jestem) i zapytala sie z kim pisze, zapytala czy z moim kumplem a ja przysięgłem ze tak, przysieglem jej nieprawde 2 raz a ona o tym tez wiedziała, przez pierwsze dni po klotni duzo myslalem o niej ze nie chce jej stracic, ze chce sie starac dalej, i po tych 2-3 dniach, porozmawialem z nia o wszystkim, zle zacząłem rozmowe, bo zapytalem czy to koniec, ale potem juz bardzo przejety ze chce sie dalej starac i wrocic do niej, dala mi oststnia szanse, staram sie ja wykorzystywac bo naprawde mi na niej zalezy i bardzk ja kocham, teraz dostalem od niej prezent na walentynki, spinki do koszuli, przepiękne i bardzo dobrej firmy, wiedzialem ze musiala sporo zaplacic, a jest teraz okres gdzie nie ma za duzo pieniążków, jak mi go dała za malo pokazalem jej jak bardzo doceniam ten prezent, powiedziałem ze sliczny i podziekowalem ale potem od razu odlozylem go i zaczalem mówić o czyms innym, wiem ze spieorzylem ze jej nie pokazalem tego jak bardzo mi sie podoba, ona zaczela plakac i nie moglem jej uspokoic, jest na mnie bardzo zla za to ze tego nie docenilem, nie wierzy mi i nie ufa po tym jak 2 raz ja tak oklamalem, a naprawde te spinki sa cudowne i nie zamienilbym ich na rzaden inny prezent, nie pozwala sie dotykac, nie chce ze mna pisac ani rozmawiac, ale ja probuje ja orzeprosic ze jej nie pokazalem jak bardzo mi sie spodobał i ogolnie za wszystko co w ostatnim czasie zrobilem zle bo naprawde mi na niej bardzo bardzo zależy, zachowalem sie strasznie, nie zaslugiwalem na ten prezent za to ze ja oklamalem a i tak dostalem i doceniam to bardzo, cudownie sie poczulem, a i tak spieprzylem nie pokazując tego, bardzo ja kocham i nie chce jej stracic, chce wszystko naprawic, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak inni, ale ja myślę, że lepiej dla tej dziewczyny będzie i dla ciebie, jak będziecie oddzielnie. ona wtedy będzie miała szansę na faceta, na którego może liczyć, który jest odpowiedzialny, który będzie ją kochał i szanował, a ty - będziesz miał szansę robić co chcesz i dalej bawić się w życie. kretyni powinni być sami do końca swoich dni bez szans na związek i miłość bo na to nie zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie okresliles w czym ją oklamales za pierwszym razem, bo nie wszystko da się przebaczyc. Teraz pytanie czy Ty jej dałeś też prezent może to też ją to zabolało, że dość, że nie okazales entuzjazmu tylko zlales sprawę to jeszcze ona nic od Cb nie dostała. Musisz sobie zadać pytanie sam sobie czy jesteś w stanie Kochać tylko i wyłącznie ją i czy w razie kryzysu nie napiszesz znów do innej tylko po to aby podobudowac swoje męskie ego i sobie cos udowodnić że możesz mieć wiele kiedy ona w tym czasie wylewa łzy i zastanawia się dlaczego pozwala na to żebys ja ranil kiedy ona dala Ci szansę Jest dobrą kobietą ale się boi cholernie że znów ją zranisz. Potrafisz ja kłamać w kwestii ze piszesz z kumplem będziesz potrafił sklamac w kwestii zdrady... nie ran ją jak ją kochasz to pozwól jej odejść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×