Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu jestescie takie leniwe i rezygnujecie z KP ryzykujac zdrowie dziecka ?

Polecane posty

Gość gość

Mleko matki to najlepsze co moze byc dla dziecka. Zaden sztuczny proszek nie zastapi prawdziwego mleka kobiecego. Przykre, ze tak wiele kobiet rezygnuje z kp dla wygody, zeby dziecko dluzej spalo. Nie zdaja sobie sprawy z konsekwencji, ktore siegaja daleko w przyszlosc dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja KP rowniez dla wlasnej wygody. Nie musze sie pie.. z butelkami, smoczkami, podgrzewaczami itp. Wyciagam cyca i juz, zawsze gotowe, zawsze ciepla i zawsze swieze. Niedosc ze bezcenne ze wzgledow zdrowotnych to na dodatek za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze kp ma same zalety, ale coz...nie kazdy jest w stanie to pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale to ich dzieci, ich problemy i ich sprawa. Na prawdę nie masz innych problemów? Czy też szukasz potwierdzenia i poklasku dla siebie. Nie trawię takiego zaglądania innym w życie. I dodam, że długo karmiłam syna i córkę też zamierzamdługo, ale do głowy by mi ie przyszło komentowanie cudzych wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam troche kp i troche mm przez 3 msc. Potem juz sama mieszanka zeby tak jak mowisz "dluzej spal". I nie uwazam sie za zla matke wrecz przeciwmie najlepsza na swiecie. Ja tez jestem wazna. Smiesza mni3 te matki polki co nie dosypiaja nie dojadaja bo dzidizus i mezus najwazniejsi. A pozniej i tak wszyscy to maja w d***e. Dzieci na piersi tez choruja, nie sa niesmiertelne. Jakis terror z tym karmieniem cyckiem. Kobiety zostawily mozg li razem z lozyskiem na porodowce. Ty autorko tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ciebie to zabije, ze wstaniesz w nocy do dziecka ? Smieszny argument. Kobiety od lat opiekuja sie dziecmi, a teraz nagle taki horror ,ze dziecko wymaga opieki i budzi się w nocy. Jesli dziecko domaga sie jedzenia, to znaczy ze tego potrzebuje. No ale najlepiej zapchac je mm,, by miec swiety spokoj, i jeszcze to zachwalac i polecac. Sa matki, ktorych nie przerasta karmienie i opieka nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bla bla bla...nudny temat :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam mm od urodzenia, bo tak chciałam i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Tak samo jak nie mam wyrzutów sumienia, że moje dziecko będzie jedynakiem. Tak, jestem wygodna i nie przejmuje się opinią innych. Nikomu w stanik nie zaglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie, co mnie ciekawi? Karmiąca matkę z papierosem (nie naraz! Ogólnie) to by zjedli. A fakty naukowe są takie, że nawet palac lepiej kp niż mm. Czyli kobiety karmiace mieszanka z wygody itp mniej troszczą się o zdrowie dziecka, niż palaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co was to obchodzi? W zaden sposob nie wplywa to na wasze zycie wiec serio nie macie nic innego do roboty? Rany, dzisiejsze baby sa naprawde ograniczone. Odpieluszkowe zapalenie mozgu w stopniu zaawansowanym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty tez nie masz nic innego do roboty tylko tutaj pisac ? Jest temat to sie wypowiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem trochę autorkę. Ona nie tyle krytykuje co po prostu stara się zrozumieć, a nie potrafi. Mam tak samo. Nie oceniam absolutnie. Każdy robi to co chce. Ani mi nie szkoda tych dzieci, ani tych mam. Ja wiem, że będę karmić piersią bo wiem, że to najlepsze co mogę dać dziecku na start. I tak, dzieci na KP też chorują ale tu chodzi o znacznie szersze spektrum niż choroby typu przeziębienia. KP to również profilaktyka nowotworowa dla kobiet. Nie wiem jak można z tego świadomie rezygnować, no ale każdy MA PRAWO robić to co chce, i tyle :) Autorko, poddaj się. Nie zrozumiesz. To tak jak ja nie mogę pojąć, że ktoś wierzy w Boga. Ale nie pytam, nie męczę, nie podburzam i nie wciskam nosa w nie swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zrezygnowałam z kp? Ponieważ miałam fajne butelki i szkoda mi byłby ich nie wykorzystać. Dostałam jeszcze zapas mm i dlaczego miało leżeć? A piersi szybko się przestawiły i przestały produkować mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że ostatni post to prowokacja. Mam cala szufladę butelek i mieszanek, w szpitalu kazali mi dokarmiac, a i tak postaralam się żeby karmić naturalnie. Nie mogłabym tej małej istotce nie dać tego, co dla niej najlepsze. A poza tym dzieci na mm często takie grubawe są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14:28 - wiesz, że będziesz? Czyli jeszcze nie urodziłaś i nie karmisz. A więc tak - jak dziecko nie będzie umiało złapać sutka i ssać, ale wyć z głodu już będzie umiało i nikt nie będzie ci potrafił pomóc, to wtedy przeżyjesz pierwszy dramat w swoim życiu, bo będziesz zmuszona podać butelkę, a w twoim mózgu jest przekonanie o najwyższej wyższości kp nad mm i wyrządzeniu tym samym wielkiej krzywdy swojemu dziecku. W tej dłuższej perspektywie oczywiście. Lepszy żywy i najedzony noworodek, niż taki co się najeść przy kp nie umie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem tych nawiedzonych mamusiek co karmią piersią i się tym przechwalaja. I nie rozumieją tego ze niektóre kobiety nie mają pokarmu i nie mogą karmić więc są zmuszone karmić mm. Do tego mają poczucie winy ze są wyrodnymi matkami bo te co karmią piersią są lepsze a ich dzieci zdrowsze. Ja nie miałam pokarmu i nie karmilam. Poza tym moje dziecko nie choruje i jest zdrowe. Rozwija się prawidłowo i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Powinnyście się leczyć chore mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie karmcie, ale nie wciskajcie kotu ze sie nie da i ze latwiej mm podac. Nie ma takiego czegos jak brak pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mialam pokarm a karmilam tylko 2 mies. a kto mi zabroni byc leniwa ? Jak przeszlismy na mm to maz w nocy karmil ze mna na zmiane i dzieki temu moglam sie wyspac bo lubie byc wyspana i co? Co mi zrobisz autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 18:09 wyobraź sobie, że jest coś takiego jak brak pokarmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dziecko nie radzi sobie ze ssaniem i nie pobudza laktacji i koło się zamyka? To skąd ma być niby pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam karmiona piersią, bo nie mogłam. Jestem już dorosła, mam świetną odporność i nie jestem alergikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie karmilam i to dlatego bo nie chcialam ,nie mialam problemow ze zdrowiem dzieci .Chcesz to karm nie chcesz to nie karm wolny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego jest doradca laktacyjny, zeby pomoc, co niestety w naszym kraju kuleje mocno. Nigdy nie jest tak, ze kobieta ma puste piersi po porodzie, ot tak. A moj dziadek cale zycie palil dwie paczki dziennie i nie mial raka pluc. Wniosek ? Palenie jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od butelek. To nie jest prowo. Szczerze dostałam dużą ilość mm a dokładnie mój mąż z miejsca pracy. I tak naprawdę to miałam mm na jakieś 10 miesięcy karmienia. Potem już dziecko nie chciało jeść mm. A butelki miałam jakieś 10. Też mąż dostał z pracy. Fajne. Mogłam też wypróbować te szklane butelki. Nowe, leciutkie. łatwe w utrzymaniu czystości. A piersi ciągle mi się pociły i jakoś to nie wyglądało estetycznie. Ale ja osobiście nie krytykuję matek, które karmiły piersią czy mm. Odpowiedziałam tylko na pytania, dlaczego karmiłam butelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:24 po swoich dzieciach zauważyłam coś odwrotnego. Syn na mm praktycznie od urodzenia, bo musiałam brać silne leki aż za szczupły. Córka 10miesiecy dalej kp i taki mały wałek.... Wiem, że ja to nie wszyscy, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie rozumieją tego ze niektóre kobiety nie mają pokarmu i nie mogą karmić więc są zmuszone karmić mm" Nikt nie mówi o takich matkach, tylko o tych które mają wybór. Sama widzisz ze nawet tu sporo takich. Nie powinnaś mieć poczucia winy, skoro się starałas, niestety u nas pomoc w karmieniu kuleje. A co do tego, że nie dałaś dziecku najlepszego pokarmu to niestety prawda, trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość buuuuu
no wzcie przestancie :D moja mama karmila mnie sztucznym mlekiem, a ja jestem zdrowa. to byl jej wybor, nie oceniam jej , bo dala mi zycie i za to jej dziekuje :) byla i jest dobra mama, mamy super kontakt. a tak z innej beczki, o tej rzekomej wiezi mamy i dziecka przez karmiene kp...to za Chiny Ludowe nie pamietam czy mi smakowalo sztuczne mleko, za Chiny Ludowe nie pamietam czy bylam przywiazana do swojej mamy, czy nie, bo bylo mi to prawdopodobnie obojetne, bo co ja moglam wiedziec majac kilka dni zycia ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "nie rozumieją tego ze niektóre kobiety nie mają pokarmu i nie mogą karmić więc są zmuszone karmić mm" Nikt nie mówi o takich matkach, tylko o tych które mają wybór. Sama widzisz ze nawet tu sporo takich. Nie powinnaś mieć poczucia winy, skoro się starałas, niestety u nas pomoc w karmieniu kuleje.-- A co do tego, że nie dałaś dziecku najlepszego pokarmu to niestety prawda, trzeba się z tym pogodzić.-- idz do psychiatry :Oto tak jak by ktos mi napisal, ze to nie moja wina, ze zlamalam reke i nie moglam ukladac klockow z dzieckiem, co nie zmienia faktu, ze zawalilam sprawe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety, ja równiez opowiadalam się za KP. Tylko, ze u mnie taka laktacja była, ze szkoda gadać. Nie miałam nawalu, tak jak to powinno być, teraz jak próbuje przystwic to mały drze się i nawet nie jest zainteresowany piersia. Koleżanka miała tyle mleka, ze laktator jej wysiadl, nie wiedziała co robić z tym pokarmem. Ja niestety nie mam tyle szczęścia. poza tym - naprawdę myślicie, ze to od karmienia zależy zdrowie dziecka??? GENY, GENY I JESZCZE RAZ GENY - reszta to 1% działań, które mogą mieć wpływ na dziecko. KP jest dobre, najlepsze, ale dajcie spokój z tym rzucaniem kamieniem w matki, które karmią mm z wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak to mamy karmiace piersia sa najbardziej wyszczekane, nietolerancyjne i wredne. Jak czytam te ich komentarze, to az strach, ile w nich jadu, oceniania i przeswiadczenia, ze tylko one sa idealne. I to ich slownictwo, magiczny CYC, az mi sie na wymioty zbiera, panie chyba stracily resztke kobiecosci. Matki karmiace mm nie sa tak wyrachowane, oceniajace i podle, za to matrony kp sa przekonane o swojej wyjatkowosci, ciagle pisza, ze nie rozumieja, jak mozna mm podawac itd. Widac ograniczenie umyslowe, bo tu nie ma czego rozumiec, kazdy ma wolny wybor i prawo do decydowania i nie powinien byc oceniany, skoro wlasciwie nie robi dziecku krzywdy. Wiecej zrozumienia i empatii, mniej oceniania, mamuski z CYCAMI. Nie jestescie idealami, nie macie prawa zagladac w PIERSI innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×