I doprowadzil do tego ze musimy zyc tylko z mojej wypłaty

ma nie dokonća sprawna ręke. ale napewno nie moze wykonywac ciezkiej pracy fizycznej. zostaje jedynie ochorona na sklepie lub jako dozorca.

gość dziś "Poduszka finansowa" to "pula Twoich oszczędności, której zadaniem jest zapewnić Ci bezpieczeństwo finansowe w przypadku utraty pracy. Jej podstawowa funkcja, to finansowanie Twoich stałych, miesięcznych wydatków w okresie, gdy będziesz szukał nowego źródła dochodów. " Ewidentnie to była "poduszeczka", skoro została "zjedzona" przez auto, pralkę i lodówkę...

gość dziś Rozumiem tyle - poszukajcie porad prawnych w okolicy i dochodźcie swojego przed sądem.

kup mu sterydy - deka. Wspomogą rehabilitację i proces regeneracji

gość dziś "Poduszka finansowa" to "pula Twoich oszczędności, której zadaniem jest zapewnić Ci bezpieczeństwo finansowe w przypadku utraty pracy. Jej podstawowa funkcja, to finansowanie Twoich stałych, miesięcznych wydatków w okresie, gdy będziesz szukał nowego źródła dochodów. " Ewidentnie to była "poduszeczka", skoro została "zjedzona" przez auto, pralkę i lodówkę... xxx Dokładnie. W Polsce poduszka finansowa na dorosłą parę powinna wynosić 40-50 tysięcy aktywów płynnych na dorosłą parę.

Ale jak tę poduszkę zrobić jeśli się zarabia np. tysiąc osiemset złotych i po opłaceniu rachunków, napełnieniu baku i lodówki nie zostaje NIC? :o

W takim przypadku ja skupiłabym wszystkie wysiłki na znalezieniu lepiej płatnej pracy albo jakiegoś zajęcia dodatkowego by dorobić po godzinach, bo za 1800 to się nie żyje a wegetuje

gość dziś W takim przypadku ja skupiłabym wszystkie wysiłki na znalezieniu lepiej płatnej pracy albo jakiegoś zajęcia dodatkowego by dorobić po godzinach, bo za 1800 to się nie żyje a wegetuje x Ha ha ha. Zależy kochana, gdzie się mieszka. Czasem lepszy mniejszy pieniądz, a pewny.

popieram

xxx Dokładnie. W Polsce poduszka finansowa na dorosłą parę powinna wynosić 40-50 tysięcy aktywów płynnych na dorosłą parę. x Ok. Szukam dobrze płatnej pracy, aby móc odłożyć te 40tys. Zajmuje mi to jakieś 2 lata, czyli czas jaki zajmuje standardowa umowa o pracę. Rok, 2 lata i wypad. Nie sprawdziłaś się w domyśle, musiałabyś dostać podwyżkę. Tracę pracę i co? Poduszka znika. I ale mi interes, szukać dobrze płatnej pracy (dla 80% społeczeństwa nie do osiągnięcia) i szarpać się ciągle na odkładanie. Jeden uj, czy mam pewniejszą robotę (jak autorka w urzędzie) i odkładam poduszeczkę, czy co chwila inną robotę, a pomiędzy zjadam poduchę.

A jakie wg was powinny być zarobki żeby spokojnie muc taka poduszkę odłozyć?

gość dziś Najłatwiej powiedzieć "nie da się". To takie "polackie"... Nie będę wchodzić w szczegóły, ale mimo braku pracy etatowej (własna działalność) przez kilka lat, rocznym epizodzie etatowym, 2 miesiącach bez pracy (TU KONSUMOWAŁAM PODUSZKĘ) dwuletnim epizodzie bezetatowym na zleceniach i aktualnie 3letnim etacie wspomaganym okazjonalnymi zleceniami udało mi się zbudować poduszkę w wysokości niecałych 70 000, mimo obciążenia kredytem hipotecznym. Nie zarabiam kokosów, daleko mi do średniej krajowej, ale co miesiąc odkładam 10% wynagrodzenia. MOJA PODUSZKA PRZYROSŁA ZNACZNIE W CIĄGU OSTATNICH 5 LAT, odkąd regularnie zaczęłam odkładać. Czego i wam życzę.

Tracę pracę i co? Poduszka znika. xxx W jakim czasie wydajesz 40 000? Jaki masz poziom miesięcznych wydatków? Nie szukasz pracy po utracie pracy?

Odwolajcie sie od decyzji

Sprzedajcie samochód - jak piszesz, do pracy i tak chodzisz pieszo (a nawet jakby było dalej - komunikacja publiczna jest tańsza). Wpadnie trochę grosza i odpadną wydatki na auto.

Tez uwazam ,ze powinno sie odkladac jakas kwote na 'czarna godzine' ,nawet ,powiedzmy 50zl miesiecznie .Ja tak robie ,choc mamy do dyspozycji 2800 zl miesiecznie .Oczywiscie sa miesiace gdy nie moge nic odlozyc ,bo np.mam prywatna wizyte u lekarza .Widze ile ludzie kupuja tak zwanego 'smieciowego'jedzenia i wyjezdzaja z pelnymi wozkami ze sklepow ,jakby miala byc wojna .Trzeba przemyslec wydatki ,i za kazdym razem biorac cos do reki w sklepie ,pomyslec czy tego naprawde potrzebujemy .

gość dziś Tracę pracę i co? Poduszka znika. xxx W jakim czasie wydajesz 40 000? Jaki masz poziom miesięcznych wydatków? Nie szukasz pracy po utracie pracy? x Policz sobie 2 tys na miesiąc, to masz 20 miesięcy. Osoby, które mają swoje wymagania odnośnie pracy i płacy mogą tej pracy szukać nawet 5 lat. Mało to jest takich osób? Jestem nauczycielką, nie będę szmatą machać. Mam wyższe wykształcenie, nie pójdę na produkcję. A fabryce, pani podziękujemy, ponieważ pani z racji swojego wykształcenia, nie będzie wiązała przyszłości z naszą firmą. Wbrew pozorom, w fabrykach na taśmie też często trzeba myśleć. I koło się zamyka.

gość dziś Nie zarabiasz kokosów. Nie masz średniej krajowej więc odkładasz 300zł miesięcznie, to są grosze. Żeby mieć 70 tys, to ty musiałaś odkładać po 1,5- 2 tys miesięcznie przez parę lat. Sorry miałaś momenty, kiedy twoje pobory wyniosły sporo ponad średnią krajową, chyba, że jesteś sama i masz małe opłaty.

Ale jak tę poduszkę zrobić jeśli się zarabia np. tysiąc osiemset złotych i po opłaceniu rachunków, napełnieniu baku i lodówki nie zostaje NIC? xxx Dokładnie, osoba która tu pisze że każdy powinien mieć odłożone minimum 40 tysięcy jest chyba oderwana od rzeczywstości.

gość dziś A jednak... Grosz do grosza i będzie kokosza! Niestety kafeteria nie przepuszcza moich wyliczeń :)

No tak, jak tylko chce się jakieś cyfry wpisać, wyskakuje info że niby SPAM :o

Pytanie do osób, które dostają 500+ a mówią, że nie mają z czego oszczędzać: jak to możliwe? Przed 500+ żyliście z tego co zarobiliście a teraz nawet tych dodatkowych 5 stów nie możecie odłożyć? Nie możecie czy wam się nie chce?

Te 500+wydaje na lepsze jedzenie .

Przeciez 500 plus jest dla dziecka, na dodatkowe zajęcia, rozrywki i ciuchy dla niego

gość wczoraj A jakie wg was powinny być zarobki żeby spokojnie muc taka poduszkę odłozyć? xxx Wystarczy 3-4 tysiące netto na rękę. W niezbyt wymagających branżach jak ubezpieczenia, bankowość, obrót nieruchomościami nie ma problemu z takimi zarobkami.

to jak co poniektórzy nie odkładają i jak popsuje się wam samochód i za naprawę trzeba zapłacić z 2 tyś zł, to co robicie? pożyczacie? czy czekacie do kolejnej wypłaty aby móc naprawić?

gość dziś gość wczoraj A jakie wg was powinny być zarobki żeby spokojnie muc taka poduszkę odłozyć? xxx Wystarczy 3-4 tysiące netto na rękę. W niezbyt wymagających branżach jak ubezpieczenia, bankowość, obrót nieruchomościami nie ma problemu z takimi zarobkami. xxxxx No i mamy sedno problemu. 3-4 tys na rękę na jednego dorosłego. Jestem sama bez zobowiązań i mam taką wypłatę. Moje opłaty wyniosą w zależności od tego gdzie mieszkam (własnościowe, wynajem, dom, czy u mamuni) 500-1200zł miesięcznie. Jedzenie 300-500zł w zależności co mi smakuje plus przyjemności, ubrania i chemia 300 zł zostaje mi spokojnie 1000 do 2 tys. Jestem zamężna i mam dwójkę dzieci. Mam 3-4 tys, mąż ma 3-4 tys, więc mamy 6-8 tys na miesiąc. Opłaty do 2 tys. w zależności od mieszkania. Zostaje 4-6 tys. Jedzenie 1500, ubrania, paliwo i podobne niech będzie tysiąc. Czyli wydajemy maks 4500. Zostaje mi 1500-3500zł. Bo wtedy mogę tą poduszkę bez wyrzeczeń budować. Niestety, ale te 4 tysiące to ja mam z dwóch wypłat. 2 tys zł w Polsce to wg pracodawców bardzo dobra pensja. Fakt, że daję rady cokolwiek odłożyć, to chyba dlatego, że: - nie chodzę co miesiąc do fryzjera -nie mam potrzeby malowania się, więc kosmetyków tego typu kupuję mało - i co chyba najważniejsze, u mnie w domu nikt nie pali papierosów, ani ja, ani mąż. A to jest kupa kasy. 300, a nawet 600zł jeśli palą dwie osoby po paczce dziennie. Za te pieniądze można ubrać całą rodzinę.

Dokładnie, więc krokiem ku niezależności czyli budowę swojej poduszki finansowej jest jest redukcja wydatków, bez życia ponad stan i poszukanie dodatkowej opcji zarobkowania - pół etatu, giełda, import sprzętu z Chin etc

Jak ktoś ma odpowiednią wiedzę, to doradzam korepetycje albo copywriting :)

dokładnie, mój brat studiował zaocznie a w tygodniu dorabiał korkami, w najlepszych miesiącach z samych korków miał nawet ponad 3 tysiące :o