Kelnerka i filozof, kosmetyczka i księgowy

Czy to się może udać? Hahahahaha

Hahahahaha wybrzmiał nam w uszach śmiech kretynki :P. Znam kosmetyczki inteligentniejsze od panów księgowych :) i niedorobionych filozofów, którzy zginęliby bez dbającej o nich kelnerki/kasjerki.

Nie. Inny poziom. Inne środowisko.

znam masę osób, która skończyły filozofię i pracują gdzieś w barze czy w restauracji :D

kosmetyczka może być po dobrych studiach z kosmetologii na akademii medycznej i nie jest to poziom gorszy od księgowości. Co innego panna po kursach piłowania paznokci

12:56 Podobny poziom moim zdaniem, nie mowie , ze kasa zla, ale uczyc sie duzo nie musiala

od kiedy kosmetologia jest na akademii medycznej? Buhahahaha

W Białymstoku na wydziale farmaceutycznym na akademii medycznej i w łodzi tak samo idiotko...

Idiotka to cię wysrała

12:43 No jednak chirurg sam sobie posprzata przed operacja jak musi a sprzataczka jednak zabiegu nie zrobi....

gość dziś Mowa była o filozofach, a ci niekiedy sami posprzątać po sobie nie potrafią, że o realnym stąpaniu po ziemi nie wspomnę :). Nikt jeszcze chirurga nie wymieniał :). Koleżanka - dr chemii, wykłada w kilku policealnych kosmetycznych, wiec dla autorki tematu, tez jest zapewne kosmetyczką :P.

2 różne światy