Stary cap remontujący mi mieszkanie proponuje mi sex

Zalało mi mieszkanie z winy administracji i ta wynajęła 'firmę' żeby mi wyremontowała mieszkanie. A mianowicie tych panów od remontu jest 2. Jeden z nich ciągle zagaduje na tematy sexu,podłapuje mnie a dziś powiedział że przyniesie jutro 'fajny film' przy czym obleśnie sie podśmiewywał. Wiadomo że chodzi o pornosa. Ciągle mi mówi że jak mi wyremontuje to będziemy razem z łóżka patrzeć na ten zrobiony sufit i ściany. Że wpadnie któregoś dnia na kawę jak już wszystko se tu zrobie. Ja mu mówie że nie jestem zainteresowana ale ten swoje. Wie że nie mam nikogo i mieszkam sama z córką bo zdążył wcześniej mnie wypytać. Szok że takie zboczeńce są zatrudniani. Czy to normalne? Kiedyś czytałam że każdy budowlaniec to obleśny zboczeniec i zawsze głupio komentuje. Powinnam to olać co do mnie mówi?