W ciąży jem jak świnia

Końcówka drugiego trymestru. Dzisiaj zjadłam: -Duża owsianka na mleku z bananem, rodzynkami i dużą ilością miodu -cała paczka bakalii i 2 jabłka pokrojone -jeden duży i jeden mniejszy talerz barszczu czerwonego -kopytka z sosem mięsnym i surówkę -2 banany -3 kawałki domowego ciasta -4 tosty z serem, salami, cebulą, pomidorem i szczypiorkiem -jestem w trakcie jedzenia suszonej żurawiny i pewnie zjem całą paczkę

ja cie p**************** ty świnio

Nie przesadzaj, nie jesz aż tak zle. Pzynajmniej sa to zdrowe przekąski, a nie fast foody

obyś się zesrała

no i trudno, ja sobie strasznie odmawialam i cala ciaze chodzilam tak sfrustrowana....zaluje prawde mowiac :/ w pierwszej ciazy zarlam co chcialam i przytylam niewiele wiecej niz w tej drugiej

Autorko nie przesadzaj. Przynajmniej jesz owoce a nie chipsy. Jak ja bym w ciąży się jeszcze ograniczała to moje dziecko by ważyło chyba z kilogram, jadłam co chciałam (tylko nie jadłam fast foodów) a moje dziecko i tak małe się urodziło 2600kg.

Mało co jesz. Ja to dopiero się obżeram jak świnia. Na szczęście jestem chuda, ale zdrowie kiepskie.