Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie piszę tu od tygodnia a

Polecane posty

Gość gość

I już nigdy nic nie napiszę.Powierzyłam wszystko Bogu ,niech On decyduje i prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, wreszcie jedna mądra...a niby do kogo piszesz? do mas tłumów? to tak, jakbyś na scenie wyznawała swoje uczucia. Wiadomo, jedni zekpią, drudzy będą współczuć...a trzecia grupa powie: biedna dziewczyna nie stać ją na realne działania, zastraszona, zniewolona lękiem...może i dobrze...bo to mężczyzna jest od zdobywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko opowiedz więcej o sobie, przyczynach zmiany też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest jakaś bardzo istotna zmiana we mnie choć jakby nie patrzeć to wiara własnie teraz wylewa sie ze mnie w pełnej okazałosci i ciągle domaga się więcej.Jestem grubo po 30,wiele w życiu przeszłam,życie dzielę z człiwiekiem jtoey jest daleki od wiary ,co mnie osobiscie boli zwłaszcza kiedy wysmiewa sie z Boga czy Jego dzieł w postaci uzdrowień.To forum jest ,brudne i nie moralne a ja jestem na etapie oczyszczania swojego serca ze wszystkiego co czyni je skalanym.Codziennie jestem tłamszona ,ośmieszana ,krytykowana przez męża,wczoraj w gronie mojej rodziny dał popis podważając każde moje zdanie,osmieszając mnie krytykijąc i starając sie zamknąć mi usta ale wiecie co?nigdy mu sie nie uda mnie stłamsić ani zniewolić bo mam potężną broń jaką jest Chrystus i Matka Boska.Nie udzielam sie na tym firum a jesli już to tyljo po to by głosić jak wielka moc i siła płynie z wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie w ciszy zadaję Jezusowi pytania dotyczące mojego życia..kierubku w jaki mam iść i wiecie co?On naprawdę udziela mi na te pytania odpowiedzi.Zapytałam "Jezu co mam rović,czego ode mnie iczekujesz"?Odpiwiedz przyszła szybko i podczas sprzątania..rutynowe czynnosci,nagle w mojej głowie pojawił się głos"Ucz się jezyka aramejskiego".Zdziwiłam się,nie rozuniałam tego,nie wiedziałam nawet gdzie posługują sie tym językiem .Weszłam na internet ,jezyk aramejski to język używany przez Jezusa,nie wiedziałam o tym.Tak bardzo chciałam Go poznać a nawet tego nie wiedziałamJezyk ten jest bardzo trudny i zupełnie tego nie rozumiem jak i po co niałabym sie go uczyć ale jedno wiem że Jezus przez to przybliża sie do mnie ,daje się poznać,pokazuje swoją kulturę,chce bym spróbowała poznać go jeszcze bardziej..Zachęcam Was,rozmawiajcie z Nim.On jest pośród nas żywy i taki jak kiedyś,kiedy chodził po Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a próbowałaś zadać pytanie, jak masz postępować z mężem, by się zmieniły choć trochę jego poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ucz się aramejskiego?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne że tak,on wychował sie w rodzinie katolickiej tylko z nazwy.Wiele lat zajęło mi by zechciał chodzić ze mną do koscioła,jednak w mszy nie uczestniczy..idzie tam jedynie dla swietego spokoju.Do spowiedzi nie chodzi,przykazań nie zachowuje,we Wszystkich Św.nawet grobu ojca nie odwiedza,woli iść do pracy,codzienne oglądam świadectwa ludzi nawróconych w you tube bo to mnie buduje i umacnia ,wtenczas on ma do mnie tylko jedno zdanie"Co to za pierdoły oglądasz"?Nie przekonuje go nic,ma zatwardziałe serce,zamkniety na Boga i ludzi.Nie znosi przejawow troski i empatii,stale wszystkim zazdrosci,krytykuje,mamrze ,wiecznie kazdemu dokucza i podcina skrzydła,to jest strasznie męczące ,już nie wiem co robić.Modlę się midlitwą Pompejańską ..może to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.06 Tak..dokładnie to uśłyszałam,wiem jak to brzmi,ja też jestem w szoku,zupełnie tego nie rozumiem i zupełnie nie wiwm jak się za to zabrać.Wiem że jest to również język używany obecnie w Syrii.Poszperałam trochę w necie . Dzis miałam migawkę,dwoch na czarno ubranych mezczyzn ,wyglądali jak syryjczycy,boję się ale ufam.Spełnie każdą wolę Boga,nie zawróce z raz obranej drogi.Myślcie sobue o mnie co chcecie,ja sama nie wiem co będzie..ale jedno wiem ,On ma na mnie jakiś plan,tylko jeszcze nie wiem jaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainteresuj się życiorysem świętej Rity i modlitwą o jej wstawiennictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam życiorys Św.Rity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie jest jedyną świętą.Moj mąż miał kiedyś jechać ze mną na pielgrzymkę jak się poznaliśmy i to byłby dla nas diskonały fundament na tamten czas jak i na cały nasz związek.Wyjazd był.organizowany z zakładu mojego ojca do Zajopanego ,pod Wielką Krokiew ,gdzie postawiono figurę ,Matki Boskiej Fatimskiej.Ustaliliśmy że pojedziemy razem ..ja jeszcze wtedy nie znałam szczegułow tego wyjazdu i oboje sądzuliśmy że to zwykła wycieczka w Tatry.Chciał ze mną jechać ale w wieczir przed wyjazdem został namowiony przez swoją kuzynkę i jej męża na mocno zakrapianą umprezę.Jak się pewnie domyślacie ,zaspał na idjazd autobusu no i ja pojechałam sama.Na miejscu zrobiłam kilka zdjęć ,ogólne było fajnie ale wtedy on totalnie mnie zawiódł.Moze gdyby wtedy pojechał,może byłoby inaczej. Kiedyś pokazałam to zdjęcie z figurą pewnej osobie i wiem że ta osoba wierzy tak jak i ja wierzę Czasem mam wrażenie że ta osoba prostuje moje ścieżki,dodam że po 14 latach skomentował.."Ale to jest jakieś stare zdjęcie a potem dodał,to miejsce jest wyjątkowe,najlepsze Zgadza się ,do dziś msm te zdjęcia z figurą Matki Boskiej Fatimskiej spod skoczni w Zakopanem,do dziś Matka Boska sie o mnie troszczy choć minęło 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie jest jedyną świętą.Moj mąż miał kiedyś jechać ze mną na pielgrzymkę jak się poznaliśmy i to byłby dla nas diskonały fundament na tamten czas jak i na cały nasz związek.Wyjazd był.organizowany z zakładu mojego ojca do Zakopanego ,pod Wielką Krokiew ,gdzie postawiono figurę ,Matki Boskiej Fatimskiej.Ustaliliśmy że pojedziemy razem ..ja jeszcze wtedy nie znałam szczegółow tego wyjazdu i oboje sądzuliśmy że to zwykła wycieczka w Tatry.Chciał ze mną jechać ale w wieczór przed wyjazdem został namówiony przez swoją kuzynkę i jej męża na mocno zakrapianą imprezę.Jak się pewnie domyślacie ,zaspał na odjazd autobusu no i ja pojechałam sama.Na miejscu zrobiłam kilka zdjęć ,ogólne było fajnie ale wtedy on totalnie mnie zawiódł.Moze gdyby wtedy pojechał,może byłoby inaczej. Kiedyś pokazałam to zdjęcie z figurą pewnej osobie i wiem że ta osoba wierzy tak jak i ja wierzę Czasem mam wrażenie że ta osoba prostuje moje ścieżki,dodam że po 14 latach skomentował.."Ale to jest jakieś stare zdjęcie a potem dodał,to miejsce jest wyjątkowe,najlepsze Zgadza się ,do dziś msm te zdjęcia z figurą Matki Boskiej Fatimskiej spod skoczni w Zakopanem,do dziś Matka Boska sie o mnie troszczy choć minęło 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją patronką obraną przy Sakramencie Bierzmowania jest Św.Katarzyna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chodzi o to że jeśli święta Rita całe życie modliła się o nawrócenie męża i synów to może modlitwa o jej wstawiennictwo bardziej Ci pomoże niż dziesiątki rozmyślań i medytacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o żadne medytacje czy rozmyślania tylko o Różaniec.Ostatnio we śnie Matka Boska powiedziała mi "Przecież Ci obiecałam że zawsze będę z Tobą",zapomniałam ze nie tak dawno modliłam się o godzinie 12.00-13..00.z tgzw."Godzina dla Świata"w ktorej to kazdy modlący sie w intencjach osobistych wszelakich oraz w intencji całego świata,ma zapewnioną opiekę Matki Boskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 grudnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a różaniec po.m.p.e.j coś zmienił na lepsze w Twoim życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×