Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

łączne pranie ubrań noworodka i starszego dziecka

Polecane posty

Gość gość

Mam 2,5 letnie dziecko, którego ubrania piorę w Loveli odrębnie od moich i męża. Pranie w 40 stopniach, podwójne płukanie. Czy Waszym zdaniem coś stoi na przeszkodzie, aby razem z ubraniami ww. dziecka prać ubrania noworodka, który się niebawem pojawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piorę 3 latka i córki 6 mies. razem, ale bez bielizny i bez pieluch (tetrowych), nasze piorę osobno, nie mieszam z dziecięcymi jakoś tak wydaje mi się że skarpetki i majtki dorosłych nie powinny być z dziecięcymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 8 latke w domu dresy bluzy dzinsy piore z naszymi. natomiast koszulki majtki jasne reczy piore jej osobno. tak juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie dzieliłam prania na "czyje które", tylko zawsze wg typu i kolorów. Jak doszły rzeczy noworodka to po prostu włączałam dodatkowe płukanie, nie zmieniałam proszku na jakiś "dziecięcy" (musiałabym przecież dla wszystkich jak już, przecież dziecko ma styczność z naszymi ubraniami jak się nim zajmujemy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 3-go miesiąca prałam dziecka rzeczy osobno, a potem już wszystko razem z naszymi ubraniami wg kolorów. Na szczęście moje dziecko nie jest alergikiem, czego się bałam i piorę jego rzeczy łącznie z pieluchami tetrowymi w Vizirze razem z naszymi rzeczami i nie włączam dodatkowego płukania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co niby ma stać na przeszkodzie? Przecież brat i tak będzie nieraz przytulał, dotykał, otuli się kocykiem malucha itd. Natomiast nie bardzo rozumiem w ogóle to pranie osobno. Mój owszem, miał alergię na "dorosłe" proszki, musiał mieć też porządnie wypłukane,ale wszystkie tekstylia musielismy tak traktować. Inaczej miał uczulenie jak wszedł do naszej pościeli rano, albo jak przytulał się nam na kolanach, dotykając naszych ubrań, zawinął się w zabawie w mój szlafrok albo koszulę męża itd. Kiedy negatywne objawy przeszły (np. u dziadków, bo u nas wszystko bylo prane w płynach dla dzieci), to był sygnał że przeszła alergia i możemy już prać normalnie. Jedynie większości płynów do płukania dalej nie możemy używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobno prałam dla dziecka do ok.4 miesiąca. Potem już według kolorów z naszymi, ale w delikatnym proszku. Jak miał trochę ponad pół roku, prałam mu już wszystko w normalnym proszku we wspólnym praniu. Jakoś nie uważam, że nasze skarpety czy majtki są skażone i nie mogę ich prać z ubraniami dziecka. Przecież maluch i tak ma kontakt z naszymi ubraniami Czasem siądzie się na fotelu w samych majtkach, czasem chodzi po dywanie bez kapci, więc maluch i tak ma kontakt z tak "skażonymi" naszą bielizną powierzchniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pralam od początku z moimi, z tym że na intensywnym praniu rzeczy bardzo szybko się niszczą, tzn mechaca, więc zaczelam prac moje osobno na krótszym praniu, a dziecko na intensywnym, bo inaczej zapach mleka się nie spiera. Poza tym używam zwykłego proszku i płynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Postanowiłam prać ubranka dzieci razem (w ten sam sposób, w który piorę teraz ubrania starszego dziecka), jednak osobno od naszych. Nie jest to dla mnie kłopotliwe. Jeśli chodzi o segregowanie prania na nasze i dziecięce - nie chcę prać ubrań dziecięcych w zwykłym proszku, a własnych w dziecięcym. Przed urodzeniem pierwszego dziecka, kiedy jeszcze miałam czas na internety, dużo czytałam i oglądałam na temat wpływu fosforanów i innych substancji zawartych w tradycyjnych środkach piorących na organizm człowieka, w szczególności dziecka, przez którego skórę substancje te z łatwością przenikają. Nie chodziło tylko o alergie. Szczegółów nie zdradzę, bo wybaczcie, ale ich nie pamiętam, w każdym razie wtedy postanowiłam, że ubrania dziecięce będę prała w specjalnie do tego przeznaczonych środkach gdzieś do 3-go roku życia dziecka. My z mężem nie za bardzo lubimy te dzidziusiowe specyfiki na własnych ubraniach. Dlatego nie będziemy się poświęcać aż tak, żeby wszystko prać razem w dziecięcych płynach (choć przy pierwszym dziecku przez jakiś czas tak robiliśmy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie lubi Pani środków chemicznych takich jak proszki to śmiało można zetrzeć szare mydło, w sklepach są też dostępne płatki gotowe. Poza tym podwójne płukanie powinno dosyć wypłuać tę chemię z ubrań. Proszki dla dzieci też nie maja w składzie nic naturalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio myślisz, że "dziecięce" proszki są jakieś specjalne? (podpowiem, nie są, organizacje konsumenckie np. w Niemczech to ładnie wykazały). A jak tak, to czemu swoją skórę narażasz na te straszne "fosforany"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie można!! Powinnaś mieć 2 osobne pralki koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko, absolutnie wszystko pierzemy normalnie, bez podziału na to czy dziecka czy dorosłego. Od wielu lat i tak używam białego jelenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup dobry proszek bez fosforanow dla wszystkich. Moze cie rozczaruje, ale wszystko: proszek do prania, plyny do naczyn, do podlog... Sa na tej samej chemicznej bazie produkowane. Kup jeden proszek i pierz w nim wszystko. Do pkukania dodaj ocet. Jesli chcesz zdezynfekowac to prasuj lub susz w suszarce bebnowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbinka
Ja piorę osobno dziecięce i dorosłe. Mimo, ze używam tych samych środków, ekologicznych listków piorących. Ale jednak tak wydaje mi się higieniczniej. Może jak będą starsi to zacznę prać razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prędzej możesz prać rzeczy 2,5-latka z Waszymi niż noworodka i starszego dziecka razem. Rzeczy noworodka pierze się osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majlana
ja piorę razem, wieszam je dokładnie strzepując na takiej suszarce https://www.leifheitsklep.pl/leifheit/pl/Hybris-Shop-Poland/%C5%9Awie%C5%BCe-pranie/Suszenie/Suszarki-stoj%C4%85ce/Suszarka-stoj%C4%85ca-Pegasus-180-Plus-marki-Leifheit-%E2%80%93-du%C5%BCo-miejsca-do-suszenia%2C-wiele-akcesori%C3%B3w-i-du%C5%BCa-stabilno%C5%9B%C4%87/p/81510 a później pod wysoką temperaturą odkażam, wiecie prasując. Tak moja mama robiła , mówiła że tak się usuwa bakterie i zarazki z dziecięcych ubranek. W ogóle z ubrań i pościeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodka osobno. Ja prałam na bank przez pół roku osobno. Między dziećmi mam różnicę niecałe 2 lata ( 2 lata i 4 lata) . Do dzisiaj piorę im w Loveli, podwójnie płuczę. Dodam, że dzieci nie mają alergii, są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelona19851985
Ja tak nie robię bo starsze dziecko chodzi do przedszkola i te ciuszki piorę osobno a nie z bodziakami niemowlaka. Piorę je w jednym proszku do prania dziecięcych ubranek z chemii niemieckiej z https://perfekt-haus.eu/ . Ubranka dopierają się i dzieci nie mają uczulenia a po topowym proszku do prania ubranek dzieci miały uczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×