Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka napiła się alkoholu w ciązy....czy mozna??

Polecane posty

Gość gość

napila się tydzien temu na imieninach mego syna mala szlaneczke mocnego wina ..prosilam i blagalam zeby nie pila,ale na nic me prosby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że dziecku nic nie powinno być. Niektóre kobiety piją w ciąży i nic ich dzieciom nie jest. Ta szklanka wina raczej nie powinna zaszkodzić. Czasami lekarze również mówią,że jeśli ma się taką zachciankę to lepiej troszkę wypić(oczywiście mało) niż się męczyć. Ja osobiście jestem teraz w ciąży i nie piję alkoholu,ale raz również mi się zdarzyło wypić lampkę wina,bardzo małą lampkę wina. Dziecko rozwija się prawidłowo. Myślę,że permanentny stres może być gorszy od tych kilku łyków alkoholu. Niech Twoja córka już nie pije i zdrowo się odżywia oraz nie stresuje a myslę,że będzie dobrze. Poza tym gdyby Piła cały czas to rozumiałabym Twoje obawy ale spokojnie. Wiele kobiet pije na początku ciąży nie wiedząc ,że w niej jest i wszystko z dzieckiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że można. Niech grzeje co tydzień nawet. Jej się nic nie stanie. A dziecko się urodzi chore albo z FAS, ale co gówniarę to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No z jednymi jest ok, a z innymi nie. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiet w ciąży, która na pewno nie zaszkodzi dziecku. Alkohol swobodnie przechodzi przez barierę łożyskową, więc to, co wypije matka, wypije i dziecko, tylko dla jego maleńkiego jeszcze organizmu będzie to dawka większa niż dla matki. Owszem, matki czasem napiją się w bardzo wczesnej ciąży nie wiedząc jeszcze o rozwijającym się dzieciątku, ale sytuacja inaczej wygląda, kiedy jest ledwo po zapłodnieniu, bo wtedy alkohol jeszcze nie jest w stanie zaszkodzić. Dopiero, gdy nastąpi zagnieżdżenie i maleństwo zaczyna pobierać składniki odżywcze z krwi matki. Wtedy jest już narażone na wszelkie znajdujące się w niej toksyny, które są w stanie przejść przez barierę krew-łożysko, w tym również alkohol. Nie u każdego dziecka, którego matka piła w ciąży, rozwinie się typowy, widoczny FAS. Trzeba pamiętać, że alkohol silnie niszczy komórki nerwowe, więc szczególnie jest niebezpieczny w czasie intensywnego rozwoju OUN u dziecka. Nie można nic powiedzieć na pewno, ale niektórzy naukowcy wiążą alkohol działający na mózg dziecka w okresie prenatalnym np. z niektórymi chorobami psychicznymi, które rozwijają się dopiero w wieku dorosłym. Nie można w 100% potwierdzić tego związku, bo jest zbyt wiele czynników, które mogą wpływać na to, ale nie można również go wykluczyć. Poza tym większość dzieci, których matki piły sporadycznie będąc w ciąży, rozwija się prawidłowo. Natomiast niewielu później wiąże z alkoholem u matki problemy w nauce, różnych dys-, niemożności koncentracji, nadpobudliwości czy wręcz ADHD u starszych już dzieci. Sama znam człowieka, który po 25. r. ż. zachorował na depresję z elementami schizofrenii. Jego matka w ciąży lubiła od czasu do czasu napić się szampana. Czy można potwierdzić związek? Oczywiście, że się nie da. Ale czy można go wykluczyć? Również nie! Ja uważam, że w ciąży pewne substancje, które są niebezpieczne dla płodu, a człowiekowi do niczego niepotrzebne, należy bezwzględnie wykluczyć. I nie mówię tylko o alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×