Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 4 dzieci w co ja sie wpakowalam Mam dosc :(

Polecane posty

Gość gość
"zaczekaj dzieciaki odrosną i będzie lepiej....." W święta będzie klawo. Wszyscy sie zjadą na wigilię do mamusi i każde dziecko z małżonkiem i dziećmi, czyli pomnóż to sobie 4 *2+ wnuki. Statystycznie ludzie mają dwójkę więc dodaj do tego 8. Przygotowuj się na organizację grubych imprez. Moja teściowa ma czworo dzieci, wnuków dopiero 2 ale mimo że jedno dziecko jeszcze się nie hajtnęło a drugie rozwiodło to i tak już zaczyna brakować miejsca przy stoliku, a moja ciotka ma 4 dzieci z czego 3 jest już dorosła i jak ktoś zaczyna przebąkiwać o tym czy któreś z tej trójki do ślubu się nie szykuje to blady strach na twarzach wujostwa i przerażenie w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuj Bogu, że masz zdrowe dzieci a nie narzekaj. A co mają powiedzieć matki dzieci niepełnosprawnych. Fakt teraz masz pracy po łokcie Ale radości też masz wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15 i wlasnie takie swieta sa cudowne. Moj maz pochodzi z wielodzietnej rodziny a ja jestem jedynaczką i uwielbiam spędzać u niego swieta. Jest mega wesoło i radośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może twoje dzieci wezmą z mamusi przykład. Niech każde sobie p*****lnie czwórkę tak jak ty, bedziesz miała 16 wnuków, 16 imprez urodzinowych rocznie, 16 chrzcin i 16 komunii i 16 ślubów a to wszystko dla samych tylko wnuków na które bedziesz jako babcia musiała jeździć, a do tego jeszcze twoje dzieci oraz zięciowie i synowe. Jednym słowem twoje przyszłe życie to będzie jedna wielka impreza. Już szykuj pieniądze na prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie powiedzial ze bedzie lekko Tylko że kobieta ktora ma duzo dzieci ma z reguly potem wiecej wnuków Ktorymi z reguly tez sie zajmuje I jest co robić praktycznie do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24 ależ oczywiście, z perspektywy bycia gościem to z pewnością żyć nie umierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:29 wiedziałam ze zaraz ktos tak napisze. Sprawa wyglada nieco inaczej. Kazdy robi jakaś czesc potraw, wczesniej ustalamy kto co zrobi i pozniej to jemy a na koniec pomagamy wszystko uprzątnac. Jest skromnie ale bardzo rodzinnie. Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak zaraz najeżdżają na autorkę i inne kobiety wielodzietne. One maja mnóstwo pracy na co dzien, poświęcają dzieciom całe zycie i maja prawo do gorszego dnia lub chwili zwątpienia. A oczerniajace komentarze sa zupełnie bezwartościowe bo niczego nie wnoszą ani nie pomogą tej kobiecie. Sa jedynie upustem emocji ich autorów ktore nikogo tu nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jedno i mam na wszystko czas, i mam czas dla dziecka. Chyba bym na leb dostala z czworka, to nie dla mnie. Podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję i naprawdę podziwiam! Sama jestem z większej rodziny i mam świetny kontakt z rodzeństwem. Jestem wdzięczna rodzicom za to że mam siostry i braci. To wzmacnia na całe życie! Obecnie mamy w dzieci i niestety ze względów zdrowotnych nie mogę mieć więcej...a planowaliśmy właśnie 4. Cieszę sie ze mam 2 zdrowych dzieci ale i zazdroszczę innym ze maja więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko ja mam jedno i mam dość a gdzie tu 4. Padła bym na pysk. Jak pomyślę że znów musiałabym przechodzić to wszystko to aż ciarki mnie przechodzą. Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Pomyśl o tym że jak będziesz już starszą panią to zawsze bedzie miał ciebie kto odwiedzać i w razie potrzeby pomóc, ja bardzo żałuje że mam tylko jedno dziecko wolałabym być w twojej sytuacji. xxx W sumie to bardzo sensowne pocieszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Wy macie dzieci po to żeby na starość Was odwiedzały? Hahahahaha Najpewniej wyjada w siną dal i je zobaczycie moze raz na rok lub rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 dorosłych dzieci. wychowalismy ich tak ze w ogień za sobą pójdą. fakt w którymś momencie dużo mnie to kosztowało bo nigdy nie obciazalam dzieci opieka nad rodzeństwem. mam 2 synów i córkę, w odstępach po 3 lata. A mimo to najmłodszy i najstarszy syn mają bardzo dobre relacje. dzieci dostały od nas działki i pobudowaly domy. wszyscy mają już swoje rodziny. póki co mam po 2 wnucząt u starszych i 1 u najmłodszego. czy planują więcej dzieci? nie wiem bo się tym nie interesuję. wnukami zajmuje się od czasu do czasu-gdy np rodzice chcą iść do lekarza czy coś im wypadnie nagłego, ewentualnie dziś będą u mnie wszystkie wnuki bo młodzi świętują Walentynki. I miło mi w takich chwilach bo nie jestem sama-maz zmarł 2 lata temu. A ja mam swoje życie, prace i zainteresowania i w życiu codziennym moj kontakt z dziećmi to głównie telefony choć mieszkamy obok ;) na ogół dzwonią synowe lub córka i ujawniamy się gdzieś a to na zakupy a to na kawkę. żyjemy jak sąsiedzi. I wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby ogarnąć taką rodzinkę to po pierwsze musi być żelazna dyscyplina w domu, duży autorytet w rodzicach i jasno ustalone zasady. Ale też dużo miłości i wsparcia. Każdy w domu powinien mieć jakieś obowiązki, dostosowane do wieku domowników, bo tak to wszyscy zajadą matkę. Trzeba się trochę wzorować na rodzinach z dawnych czasów, no niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja podziwiam i doceniam obydwie strony w tym temacie. Osoby wielodzietne- ze dają rade, ze sie nie poddają, ze poświęcają swoje zycie dla rodziny ale rownież te ktore piszą "o Boże chyba bym zwariowala z czwórka" one sa na tyle odpowiedzialne i inteligentne ze wiedza ze nie podolalyby i zapewne sa świetnymi mamami swojego jedynaka i wychowają go na dobrego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W koncu jakis madry wpis. Masz swieta racje. Tez tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4.ka na papierze brzmi świetnie, ale trzeba dużo siły, pieniędzy i cierpliwości. Za to w straszym wieku ma się z kim utrzymywać kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja podziwiam ale głupotę tych wielodzietnych, bo trzeba być stukniętym aby samemu siebie wpieprzyć w taki kierat na całe życie, bo jak dorosłe to wnuki i ta chobota jak sie zwali do domu to nic tylko kuchnia, gary i gotowanie żarcia aby je wyżywić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zdecydowanie NIE podziwiam wielodzietnych. Sama mam troje rodzeństwa i moje dzieciństwo jak i młodość wspominam nie najlepiej. W moim domu nie było takiego prawdziwego czasu dla dzieci - było jedzenie, sprzątanie, szykowanie, opieka nad młodszym rodzeństwem. Trzeba było być grzecznym i nie przeszkadzać, a najlepiej się nie odzywać i mieć żadnych problemów, bo rodzice byli zmęczeni. Tata pracował przez jakiś czas za granicą żeby nas utrzymać, mama tez pracowała. Finansowo było OK, ale nie jakoś świetnie, niczego na start też nie dostaliśmy i nie dostaniemy. Nie wiem co mają w głowach ludzie, którzy muszą mieć tyle dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A potem są kłótnie, że babcia faworyzuje jakiegoś wnuka, kupiła lepszy prezent temu a gorszy tamtemu, że babcia więcej zajmowała się jednym, a drugim to wcale. I ciągle pretensje, pretensje i pretensje. I zawsze jest ryzyko, że syn czy córka ożeni się z jakąś mendą, która będzie rodzinę skłócała i knuła intrygi. No i o spadek jak bedą walczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupa dzieci a potem masa wnukow.. I jest impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od trójki rodzeństwa. Powiem jeszcze, że wyprowadziłam się na drugi koniec Polski i niezbyt często kontaktuje się z rodzicami. Odwiedzam ich na święta i inne uroczystości rodzinne typu imieniny rodziców i dzwonie raz na jakieś trzy tygodnie, a i tak nie mamy o czym rozmawiać. Nigdy nie byli moimi przyjaciółmi, nawet nie starali się więc nie było szans nawiązać silnej relacji, I szczerze to nie wiem czy ktoś z mojego rodzeństwa będzie się chciał nimi opiekować na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko glowa do gory. Tez jestem mama 4 dzieci i tez czasem wysiadam ale to mija :). Radosc tez jest poczworna.Kazdy czlowiek ma czasem wszystkiego dosyc. I nie sluchaj tych wulgarnych wypowiedzi niektorych znawcow tematu. Powodzenia. Niedlugo maj i chorob juz nie bedzie. U mnie od grudnia permanentna inhalacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy wy macie czas sie cieszyć jak tylko zapieprz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 własnych dzieci + 4 współmałżonków + 4 x 4 wnuki tj. 16 wnuków, razem 24 osoby, ja pieprze, weź to zrób takim święta, czy imieniny , w tym prezenty dla 24 osób, po pierwsze trzeba mieć porządną emeryturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;18Durnoto ,nie szukam poparcia w niczym po prostu pisze to co mysle ,ty mozesz mieć inne zdanie.Gwarancji w zyciu sie nie ma na nic ,nawet gdyby sie miało 10dzieci to niewiadomo co z tych dzieci wyrośnie.Czasami zle srodowisko zrobi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niektorzy to lubia seks bez zabezpieczenia albo po prostu sa kobiety co lubia poród,połóg i to wszystko co związane z dzieciarami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama czworaczki
Autorko-zgłaszam sie! Ja tez mam 4,z tym ze planowane tróje,a ostatnie to bliźniaczki. Ogólnie mam 8 latka , 5 latke i roczne maluchy.Nie żałuje,ze wyszła ostatecznie czwóreczka,czasami jest cyrk,ale kocham ten moj cyrk nad życie :).Dodam,ze sama mam siostrę bliźniaczkę i dwóch braci,a maz to jedynak.Duze imprezy nam nie straszne,u nas każdy z rodzeństwa ma juz dzieci,ogólnie moi rodzice maja juz 10 wnucząt. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie sa ludzie i ludziska, niektore kobiety to tylko rodza i pieluchy przewijaja przez cale swoje zycie, zeby nie pójść do zadnej pracy zawodowej a zapiepszac przy garach, pieluchach i kaszkach az do zrzygania. Ech co tam, same tego chciały to, to maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500+ robi jak widać swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×