Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 4 dzieci w co ja sie wpakowalam Mam dosc :(

Polecane posty

Gość gość
Autorka naklepala dzieciarow jak cieplych kluchow ,teraz zaluje .Trzeba bylo to przewidziec, ze nie bedzie pieknie ach i och przy tylu dzieciarach ze kazde wymaga opieki, poswiecenia a co myslalas ze wszystkie beda spokojne i spokojnie siedzialy, bo mamusia jest zmeczona.Niewiem na co inni sie tak lenia jak szczury ,nawet jak nie ma co do gara wstawic, bo i takie rodziny sa zeby co byl pelniejszy dom a pusty gar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22;01Za samo 500zl nie wychowam dziecka same pamy co miesiac 100 a jeszcze leki, srodki czystosci, jedzenie i inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gadacie. Moj maz pochodzi z rodziny gdzie bylo 7 dzieci i do tego mama sama wychowala z pomoca babci, bo tata zmarl jak najmlodszy mial roczek ! I dala radę. A co do świat, to uwielbiam spedzac je u rodziny meza, bo jest wesolo i gwarno. Tesciowa nie stoi przy garach, bo kazdy cos od siebie przywozi. Przeciez to nierealne zeby sama obsluzyla tylu ludzi i kazdy sobie zdaje z tego sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma 500 plus do mojej odchowanej piąteczki ,oprucz tego że żal dupę ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekiedy jest tak że jakieś jednostki nie mogą pogodzić się z tym że ktoś chce mieć dzieci i myślą że życie to kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie musicie mnie obrazac, sama sobie zdaje sprawe w co sie wpakowalam. Dzieci byly planowane i chciane. Zdawalam sobie sprawe ze lekko nie bedzie. Ale w praktyce czasem mnie to przerasta. Zwlaszcza ostatnio, gdy ciagle infekcje, zabkowanie najmlodszego z goraczka. Po prostu sa dni ze mam dosc i sie do tego przyznaje, tak narobilam dzieci ! I musze je wychowac. Ale ponarzekac sobie czasem nikt mi nie zabroni ;) A 500 plus nie bylo jak sie starsze dzieci urodzily. I o finanse mi nie chodzi, bo nas bylo stac na tyle dzieci, ile mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To narzekaj sobie do męża ,to z nim narobiłaś przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie maz caly dzien z********a na ciebie i przedszkole a ty nie masz do kogo ponarzekac to narzekaj w nocy jak bedziesz sie nadstawiac do kolejnego bachorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22;12Tobie zal dupę ściska, ze chcialabys jeszcze 500 ale masz juz menopauzę a oprócz sie tak pisze ,przez o zamknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Ciebie nie narzekam, sama tu wlazlas ja Ciebie nie zapraszalam, i plujesz jadem nie wiadomo o co. Do meza to moge sie przytulic po ciezkim dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 12 kochana co ty piertolisz jaką menopałze ???A 500 biorę i to tak mi się udało że nawet na pierwszą pokombinowaliśmy z dochodem i jest heheh tak że niech bardziej głowa cię boli o to o z kreską A i naucz się prostaku że dziecko to nie bachor ja wiem że został ci wpojony taki obraz przez mamusie ale zrozuom twoi rodzice to patole :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam dzieci i to jest moja praca pewnie , jeszcze jakbym miała do roboty chodzić to orka a tak. Mąż pracuje i z racji dobrego zawodu , też nie musi się zaharowywać bardziej tak , że najlepiej mieć tyle dzieci ile się uważa . Autorko uwierz ten czas szybciej minie niż myślisz ja przeszłam w swoim życiu piekło jeżeli codzi o chorowanie maluchów jak były małe , ale około 8 -10 lat to się normuje i już jest z górki :-) tak że uszy do góry ząbkowanie czy gorączka to pikuś zawsze mogło by być coś o wiele gorszego .A ponarzekać każdy może ja mam pięcioro i moja najlepsza przyjaciółka ma jedno obie sobie narzekamy :-) i kocham ją strasznie tak że niech każda ma ile chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra po co żeś se tyle tego narobiła? 2 ci nie wystarczy? od razu 4 trzeba było zrobić? Cierp ciało jak się chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz małą różnicę wieku co?! Ja mam trójkę: 11, 9 i 1 :) jest ok! Dzieci w podobnym wieku razem się wychowują, ale rodzicom pewnie ciężej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama piątki
A ja mam piątkę! 4 synków i malutką córeczkę, która jest najlepszą nagrodą .Wszyscy ją uwielbiamy,wniosła do rodziny mega szczęście.Pomyśleć,że gdybym miała tylko dwoje dzieci ...Chłopcy też są przekochani,rodziłam ich co 3 lata,więc nie są już tacy mali ,ale ja uwielbiam krzątać się w kuchni,dogadzać im.Są i takie kobiety,a wcale nie uważam się za garkotłuka,zawsze umalowana,włosy długie umyte,uczesane,wysoka,szczupła.Niejeden się za mną ogląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama piątki
I jeszcze dodam,że dzieci mi nie chorują,nie szczepię,bardzo zdrowo odżywiam ,bez białej mąki,cukru itp syfów.Chłopcy nie sąprzymuleni przez to i super się uczą,ja jestem szczęśliwa że mam tyle dzieci,może jeszcze jedną córeczkę zrobimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam czwórkę dzieci jak dwójka najmłodszych była mała to było ciężko są rok po roku. Teraz jest już lepiej a ja się cieszę że nasza rodzina jest 6 osobowa. Ja mam też jedno dziecko z"promocji"więc i pod tym wzgledem mialam lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam czwórkę i piąte w drodze,ale nie mam już maluchów,najstarszy ma 14 lat,sama nie wiem kiedy to zleciało.Wiadomo jak dzieci są małe to są inne problemy,pamiętam że jak dzieci były małe (różnica wieku między nimi co 3 lata,najmłodszy ma 6 lat),to byłam bardziej zmęczona fizycznie ale jak się ma już nastolatki to psychicznie czasem się wysiada bo mają nieraz głupsze pomysły niż maluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam przy trójce dość.Mam ochotę uciec i nie wracać.U mnie planowana dwójka no plany planami a życie swoje. Bywają dni że mam ochotę uciec z domu i nie wracać.Ciągle coś i zero spokoju.Podziwiam te które decydują się na więcej dzieci.Jak one to ogarniają i czy w ogóle znajdują czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, ale się rozmnażacie, żeby mi płacili po 2 tys. od dziecka to nie zgodziłabym się na taki zapieprz do usranej śmierci, bo najpierw swoje dzieci później wnuki. Mam sąsiadkę, też ma 4 dzieci i obecnie 8 wnuków, zmęczona, że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała mieć taką gromada.mam 2 dzieci i niestety zdrowie wzięło górę nad checiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ale wy jesteście dziwne Ja mam pięcioro , pracujemy , żyjemy Fakt dzieci mam już duże bo nastoletnie i jeden 5 latek bo mi się zachciało :-) i odezwało I nie mam tak jak wy , może dlatego , że ja dzieci wychowuje a nie CHOWAM . a PANI OD 500 podziękuje za komentarz , chyba że sama ma mózg i już zrozumiała, że dzieci urodziłam długoooo przed pincet plus :-p Ale to pewnie dlatego , że mam super dzieci , męża i mamy wszyscy bardzo dobre zdrowie , a to jest dla mnie najważniejsze . Współczuję niezaradnym matkom wielodzietnym :-o , ale wiem że takie są .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslenie ze duza ilosc dzieci gwarantuje o opieke na starosc to jestescie w bledzie. To jest kwestia bliskosci z dzieckiem, a im wiecej dzieci tym gorsze kontakty z rodzicami no bo niby kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A moam miec jedno albo dwojke i by bylo dobrze, nie wiem co mnie podkusilo...ech " Ale nie kumam już przy dwójce wiedziałaś z czym to się je, przy trójce tym bardziej więc nie rozumiem jak można po przebrnięciu kolejnych etapów trudności pisać tak jakbyś nagle sie zdecydowała na te czwórkę naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 02 poważnie wiesz to z autopsji :-) To jako matka już piątki dużych dzieci powiem Ci tak , każdemu poświęciłam tyle samo , nosiłam , karmiłam nie spałam i było mi ciężko , jak każdej innej mamie która kocha i wychowuje . Czas niestety płynie szybko i nauczyliśmy się żyć w takim systemie , szacunku , miłości i dawania sobie wszelkich możliwości rozwojowo - życiowych . Toteż nigdy nie myślałam w sposób że starsze się zajmą młodszymi , nie dło się bo urodziłam w bardzo krótkich odstępach czasu . najstarsza miała i ma najwięcej wolności , najmłodszemu sama się poświęciłam a oni mi i tak pomagali sami nie bo musieli tylko bo chcieli Jeżeli rodzia gdzie jest miłość , zachowanie , godności , i przesterzeni dla każdego to oczekiwanie , że zajmą się mną na starość :-D jest przezabawne Powiedz to dzieciakom np ANNY PRZYBYLSKIEJ poważnie zajmą się nią na starość , to bardzo ciekawe Problem w ludziach polega na tym , że na siłę chcą przekonać innych do jakiegoś schematu zauważonego gdzieś tam , a to doprowadza do odrealnienia i potem dochodzi do takich sytuacji jak my mamy . Kiedy ktoś nas pozna i mówimy mamy pięcioro dzieci to ludzie parskają , śmieją się , kpią że taaa , a dlaczego ? bo są ograniczeni do swojego poglądu i swoich klapek takie życie jest super jem , sram i mam swój plan . A ja wiem że może być całkiem inaczej niż wam się wydaje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma ma planowaną 6, ludzie wykształceni, aktywni zawodowo. To są wyjątki. Większość rodzin wielodzietnych, które znam niestety są niezaradne życiowo, matki w domu z gromada, na socjalach. Ja mam dwoje, więcej nie planuję, boję się, bo ciążę źle znioslam, lezalam w szpitalu, więc nie mogę sobie pozwolić na powtórkę kiedy mam dzieci. No i obawa o przyszłość, żeby dzieci wykształcić, zapewnić dobry start, pokazać świat. To dużo więcej niż 500+ i wiele zaangażowania, czasu, chyba ciężko byłoby mi wychować więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy powinien mieć tyle ile jest w stanie wychować . Ludzie są różni I jedna z jednym dzieciakiem ma depresje , stany lękowe i ma dość a inna ma 6 i jest aktywna zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:12 Bardzo mądry wpis, podpisuję się pod tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady .mam czworo dzieci troje w szkole jedno przedszkole . Pracuje na 3/4 etatu mam pomoc domowa wiec obiad ugotowany posprzatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość hydra
Nigdy nie dalabym sie udupić z 4 dzieci. Uwazam ze 2 to w zupelnosci maximum. Moze i jestem leniwa ale majac 1 dziecko jestem szczesliwa ze mam czas dla siebie i męza. Owszem zastanawiam sie jeszcze nad drugim ale mam jeszcze czas. Dzieci gdy dorosna to i tak nie docenią rodzicow. Takze nie chce byc kura domowa zamknietą z taka iloscia dzieci -pochlaniaczy czasu i energii. A tez trzeba powiedziec ze dzieci kosztuja i trzeba im cos zapewnić. Nie 500 plus tylko jakas przyszlosc. Nie dla mnie klepanie i wciskanie sie w biede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×