Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Walentynkowa

Wywalilam go w walentynki

Polecane posty

Gość Walentynkowa

Czesc, prosze o rade, byc moze ze mna cos jest nie tak. Jestesmy ze soba prawie 8 lat. Ja 30 on 39. I wkurzylam sie dzis na niego. Dlaczego ? Zaczne od poczatku. Otoz z okazji walentynek przygotowalam taka mala kolacje dla nas - upieklam browni, zrobilam salatke, kurczaka i kupilam wino - nic wykwintnego, mialo byc milo. Kupilam mu rowniez prezent - gitare o ktorej marzyl. A on wszedl do domu, rzucil na stol najtanszy kwiatek z marketu i sie wkurzylam. I nie chodzi o wartosc - bo lubie kwiaty, ale on to po prostu go rzucil na stol, z laski, nawet nie pofatygowal sie do pieprzonej kwiaciarni aby kupic mi cos sensownego. Wywalilam go, bo wkurzylam sie, ze jego zaangazowanie tak wlasnie wyglada, ze nawet sie nie postara, nic od siebie - tylko jakies byle co abym dala mu spokoj. Dodam, ze oboje pracujemy i zarabiamy dobrze. Pytanie - co ze mna nie tak? To nie pierwsza tego typu akcja. Zareczyny? Pojechalismy do centrum handlowego, on odebral pierscionek i w samochodzie po prostu mi go dal z tekstem "teraz mozesz mowic ze jestes moja narzeczona" i to bylo tyle. Romantyk roku. Oczywiscie nie zrozumial dlaczego sie nie ciesze. Oczywiscie dzis z okazji walentynek zyczenia "najlepszego", nawet nie fatygowal sie na jakies kocham Cie, cokolwiek. I niestety Moj Robaczek po wywaleniu go z tym pseudokwiatkiem obrazil sie smiertelnie, jak podkreslil wybieral go cale 5 minut i udalo mu sie nie wydac nawet 20 zlotych. Dodal mi rowniez dzisiaj, ze moze powinien sobie poszukac bogatszej kobiety - bo jego kolega taka poznal i jest ustawiony do konca zycia. Oboje zarabiamy niezle - ale nie az tyle aby miec auto po 300 tys (zreszta po co?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowa
Wiecie to nie chodzi o wartosc tego co mi kupil - bo ja po prostu chcialam aby on dal mi cos czego chociaz troszke szukal, zastanawial sie. Jestem zla na siebie - bo sie postaralam. Szkoda mi tych 8 lata, ale chyba czas skonczyc ta durna relacje. Bo tak jak te zalosne walentynki wyglada kazdy wazny moment w naszym zyciu. Ja nie oczekuje cudow - ale jak juz sie chcesz chlopie zareczyc to chociaz kup mi jakis ladny bukiet kwiatow, zabierz mnie na fajny spacer, ukleknij i zrob to jak facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama musisz ocenic.... jesli takie zachowanie jest nagminne to dobrze zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj facet kupil mi bielizne, potem zabral na kolacje, a potem na masaz. Ale poprzedni zachowywali sie jak Twoj. Kobieta ma na co sie zgadza. Tak wiec zycze Ci autorko fajnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowa
Dziekuje za mile slowa, ciesze sie ze jednak wszystko ze mna ok, bo myslalam ze moze ja czegos nie dostrzegam w tym wszystkim. Dzwonil do mnie przed chwila, powiedzial ze jest na swietnej imprezie poznal fajne laski i mam mu dac spokoj. Zyczylam mu udanej zabawy i powiedzialam ze nie zamierzam sie juz z nim kontaktowac. Palant jeden. Niech sobie szuka lepszej. Zaboli to rozstanie, ale jakos musze to przezyc. Dzis sa nerwy, w****ienie, za kilka dni pewnie bedzie durna tesknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym tak zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukleknij i zrob to jak facet. x hehe tylko w komedyjkach i romansidłach. Mamy XXI wiek, czasy robienia z siebie klauna dawno minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobilaś. Teraz życzę Ci odwagi, aby rozpocząć życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuwżyciuminiewyszło
Nie martw się kochana.Mój mi nic nie dał i jeszcze awanturę zrobił,bo miał "czepliwy" dzień.Więc wolałabym tego kwiatka z supermarketu,tak samo pierdzionka mi nie kupił,choć od roku gada i potem się wymiguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej dziada znajdz mlodszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Twój facet był prawiczkiem jak go poznałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 8 latach to już jest rutyna- nie ma fajerwerków, widać to po nim, po co ma się starać jak jesteś już zaklepana ale to nie usprawiedliwienie dla niego też bym się wściekła za takie zaangażowaniez jego strony- weź rozwód nim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie jesteście święte,atrakcyjne i och,ach,dopóki nie znajdziecie się w dowodzie.No dobra...,darujcie sobie,wiem,wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz..jak ci facet po aferze wydzwania i gada ze poznał fajne laski to on po prostu jest skrajnym cymbałem. Przed czterdziestka i taki d**ek. Jak potrafisz to zrob mu wypad z życia. Brak empati, zaangażowania, emocjonalne szantaże i łaska ze kupił. Niech spada. Niech se znajdzie inna i niech tamta dźwiga ten krzyż. On już co umiał najlepszego to ci zrobił i dał . Teraz to już równia pochyla. Małżeństwa bywają krótsze. Obyś spotkała kogoś fajnego a ten niech sie buja z d****i z imprezy. Jeszcze dzwoni bo chce ciebie zranić - to prostak i dobrze o tym wiesz. A i jeszcze jedno, przygotuj sie na rozne szopki bo on dopiero teraz pokaże ile potrafi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to jednak są durne.Jedna bardziej od drugiej i jeszcze na wzajem sobie doradzają...,dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowa
Gość - ugryź się w dupę pajacu Tak dziś go widziałam - bo jakby inaczej, pracujemy w końcu w tej samej firmie, ale w innych działach - nie współpracujemy ze sobą, więc przynajmniej tyle. Oczywiście zero kontaktu ze sobą, cóż za 2,5 tyg idę na urlop więc odpocznę od niego. Poza tym nic ciekawego się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×