POMOCY CZY TO JEST NORMALNE??!!

Od dzieciństwa interesowałam się nożami, miałam w szufladzie taki długi i zaokrąglony na końcu, wydawał mi się jakiś taki fascynujący, w nieskończoność pytałam babcie do czego służy, lubiłam go wycierać i przejeżdżać palcem po tej ostrej stronie, czym uwielbiałam straszyć babcie. Kiedy odkryłam, co jest w tym lekko skośnym stojaku i jak wyglądają prawdziwe, rasowe noże jak z horrorów, byłam wniebowzięta, jeden wydawał mi się szczególny(mam go nawet do dziś :D ). Często go wyciągałam i myslalam - jako 5,6 letnie dziecko!!! - ze mogłabym nim zabić siebie albo kogos, przykładałam do szyi, głowy, serca i myslalam, ze - kurczę - to by bolało, ale by było fajnie, byłaby krew i w ogóle, ale dobra, odkładam go, bo teraz mi się nie chce, może innym razem. Byłam uczona przykazań i znałam już wtedy normy społeczne itd., jednak nie postrzegałam tego jako coś nienormalnego, raczej jako miły dodatek do mojego życia. Czy ktoś z was tez miał podobne myśli w dzieciństwie?

:D uwielbiałam straszyć babcie :D:D:D:D:D:D Nie, wszystko okej z tobą :D:D:D:D:D

W zasadzie nie tyle straszyć, co drażnić :D odkąd zauważyła moje zainteresowanie, zawsze powtarzała, żeby nie dotykać ostrza :D

:) jak to przeczytałam to salwa śmiechu :D ale dobra odp. normalnie. No masz bardzo nietypowe fascynacje, aczkolwiek zdarzają się, no i nic na to nie poradzisz. O ile to tylko fascynacja we fantazjowaniu, to pół biedy, bieda się zacznie jak postanowisz wdrożyć to w życie :D Teraz znalazłam w necie, że podobnie ma Angelina Jolie.