Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy czujecie od mezczyny ze mu zalezy stara sie

Polecane posty

Gość gość

Czy to juz maz albo konkubent. Bo ja mam wrazenie i sie nie myle ze ma na wszystko zlewke. On uwaza ze jak nie pije, nie pali nie lazi gdzies to mam jak w niebie. Smierdzacy len,niczego nie moge sie doprosic zeby zrobil w domu.Od kilku miesiecy prosze o przerzucenie mebli na 2 sciane- wiszace w kuchni.Zarowki w przedpokoju brak.Dziecko urwało sznurek od rolety.Nie kupi. Sterta prania ciezko wstawic pranie. On problemu nie widzi.A potem wielkie oczy jak nie mam pchoty na seks. Jak mam isc do łozka z kims w kim nie widze prawdziwego faceta tylko taka mameje. Niczego sie nie domysli. I tak ma juz powiedziane ze jak dziecko podrosnie to i tak sie z nnim rozstane.Bedzie starszy to zrozumie.I tak widzi i slyszy jak ciagle sie kłocimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałaś się tylko wyżalić. Skoro już wszystko ustaliliście to po co tu pisać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Czuję. Dostaję prezenty bez okazji i we wszystkim mi pomaga. Inna sprawa, że nie wyobrażam sobie oczekiwać, żeby ktoś mi wkręcił żarówkę, już jako dziecko to potrafiłam, podobnie, jak robić zakupy. To przerażające, że zakupienie sznurka przerasta Twoje możliwości. Co do mebli... meble sama przestawiam, jak są ciężkie to mi pomaga bo to nie robota dla jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popoludniu wychodze z domu.Mowie ogranij w kuchni po obiedzie.Przyplinuj lekcje.Wracam po 2 h a nic nie zrobione. Bo on lezal i ogladali skoki. A potem zdziwiony i zły ze musi cos po nocach robic i niewyspia sie do pracy. A tyle razy mowie zrob wszystko wczesniej co masz zrobic.Potem masz luz.Nie po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. tzn jak sama uznam że warto coś przemeblować to sama przestawiam, chyba, że ciężkie. Bo jak razem planujemy remont to go razem robimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i tak wszystko w wiekszosci robie sama bez jego pomocy. Zaarowka jest za wysoko nie dosiegne.Sznurek sama kupiłam i załozylam.Bo sklep z tego typu artykulami jest obok szkoły. Szafek sama nie przewiesze bo trzeba wywiercic kołki w scianach a i szafki za ciezko dla mnie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wszystko robię sama, kupuje i wkrecam żarówki, robię pranie i zmywam po obiedzie. Chyba że cos ciężkiego jak sama nie dam rady to wtedy mi pomaga. On z kolei pracuje i utrzymuje nas. Chyba przesadzasz autorko. Nie rozumiem w czym masz problem. Lepiej docen fajnego faceta, bo drugiego takiego juz możesz nie znaleźć. A robić afery z powodu p*****l to żałosne. Ja w domu robię wszystko sama, on z kolei pracuje, po pracy mecze ogląda i jakoś mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×