Mam 24 lata, chciałabym mieć na reszcie chłopaka.

Niestety moi rodzice nie widzą takiej potrzeby bym jeszcze w tym wieku się wiązała. Zawsze mi mówią do 29 lat tak jak my się poznali masz jeszcze czas, my jak byliśmy w Twoim wieku nam jeszcze ptaki o związkach nie śpiewały a co dopiero o dzieciach, a Ja chciałabym mieć już dziecko. Raz im nadmieniałam, bo przecież wolno mi mieć marzenia że chciałabym się związać nie z Polakiem, to mnie wyśmiali że mam marzenia z kosmosu że Polak najlepszy jest, Ja niestety tak nie uważam i chyba wolno mi iść za marzeniami a oni nie powinni za mnie podejmować decyzji jak mam odbić się od dna, jak przekonać rodziców do moich marzeń które chcę zrealizować i jak za to wszystko się zabrać, co robić pomocy!

na reszcie????? :D

na reszce czyli orzełkiem do dołu.

Twoi rodzice mają rację. Ale ludzie z kafe zaraz cię zwyzywają od starych panien i ze powinnaś być juz po ślubie /w ciąży, a no i stały tekst, ze w tym wieku jest trudniej kogoś znaleźć :D a to nieprawda, wolnych chłopaków do 30 jest mnóstwo ;/

Owszem mnóstwo tylko ilu jest atrakcyjnych? Haha oto pytanie

Autorko zyj po swojemu rodzice nie mają prawa rządzić twoim życiem! Widzę że masz trochę oleju w głowie tylko brakuje Ci motywacji...pamiętaj żeby zawsze iść za swoimi marzeniami ,nie cudzymi, nieważne co inni powiedza, zwykle INNI NIE MAJA RACJI i kierują się własnym doswiadczeniem ,niekoniecznie najlepszym ale tego juz nie powiedzą

Każdemu wystarczy 1 atrakcyjny.

Zawsze będziesz sama :-).

Masz 24 lata i nie masz chlopaka, bo rodzice Ci odradzaja? :/ Powinnas byc bardziej pewna siebie i... samodzielna.

Ja mam zupełnie odwrotnie. W tym roku skończę 25 lat, nie mam faceta i moja mama już lamentuję, że będę starą panną. Inna sprawa, ze mi ta samotność też przeszkadza.

Nie musisz przekonywać rodziców do swojego sposobu myslenia. Oni sa dorośli, Ty jestes dorosła, każdy może mysleć jak chce. Po prostu zyj po swojemu. Jeśli oni się poznali w wieku 29 lat, to bardzo późno.