jaki becik zwykły czy usztywniany

ze zwyklego becika mozna zrobic dla dziecka kocyk lub kołderkę, z usztywnianego podobno nie, mozna tylko wyjac do usztywnienie, napiszcie mamy ktory becik sprawdza sie w praktyce

Ja miałam zwykły i wcale mi się nie przydał. W ogóle go nie używałam. Dziecko nosiłam zawinięte w ręcznik kąpielowy z rożkiem, bo tak mi go podawali w szpitalu i tak mi w domu pasowało.

Zwykly najlepszy. Ale niedlugo uzywalam. Jakies 3 tygodnie.

Ja mialam oba i uzywalam czesciej tego miekkiego. Jakos z tego sztywniejszego balam sie ze mi dziecko wyjedzie dolem. Generalnie warto kupic bo noworodki lubia byc otulone. Jesli nie rozek to otulacz.

A ja rodziłam latem i w ogóle nie używałam, bo dziecko by się ugotowało (mam bardzo ciepło latem w domu)

Miękki jest orzytulniejszy dla dziecka a noworodki lubią ciepelko :-)

Ja kupiłam usztywniany z wyjmowaną wkładką, bo nigdy w życiu nie miałam na rękach noworodka i się bałam :) ale okazało się że niepotrzebnie, poza tym, nawet niewygodnie było trzymać do karmienia piersią. I wyjęłam.

Ja też miałam z wyjmowaną wkładką ale wyjęłam, jakoś tak nieporecznie było mi trzymać, miałam wrażenie, że dziecko mi lata na tej wkładce, w miękkim była cała otulona. Miałam dwa na zmianę, potem używałam jako maty na podłogę albo na łóżko, kołderki, podkładałam do wózka jako materacyk albo do spacerówki. Za to moja bratowa tylko z usztywnieniem, inaczej nie nosiła i nie mogła się nachwalić więc najlepiej kupić jakiś niezbyt drogi z wyjmowaną wkładką i się przekonać co komu pasuje.