Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem dziwna

Jestem na pozór spokojną normalną dziewczyną i nikt nie wie że mam niespokojne

Polecane posty

Gość czy jestem dziwna

Jestem na pozór spokojną normalną dziewczyną i nikt nie wie że mam niespokojne fantazje erotyczne Zastanawiam się czy to normalne, że podczas masturbacji wyobrażam sobie np. że jestem gwałcona. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaawski gość
a co konkretnie sobie wyobrazasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestem niespokojny to zwale se konika i jest mi lepiej:-)zwale cie w pycholek chcesz?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fantazje erotyczne to normalka, każdy jakieś ma i nie ma w tym nic a nic szczególnego, dziwnego, czy wyróżniającego z tłumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat gwałt oraz seks z grupą nieznajomych to najczęstsze kobiece fantazje wg badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz byc strasznie zakompleksiona i bojaźliwa skoro twierdzisz że masz niesamowite dziwne marzenia i sama siebie sie boisz gdybyś marzyła o mrodowaniu dziecka albo sraniu do ryja to pomysłałabym że jesteś dziwna ale tak to nic ludzie nawet często sie bawią w taki niby gwałt dla urozmaicenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lena siorbniesz gałe misiowi?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem dziwn
@ ciekaawski gość dziś a co konkretnie sobie wyobrazasz? :) x Wszystko. Kiedyś wyobrażałam sobie, że gwałci mnie jeden przystojniak, potem było ich dwóch przystojniaków, jeszcze potem trzech,czterech, a dziś była cała grupa :D Nie wiem, dziesięciu, może więcej? Wyobraziłam sobie, że porwali mnie wprost z ulicy. Szłam naprzeciw nich niczego nie podejrzewając i w momencie mijania któryś chwycił mnie w pół. Zaczęłam piszczeć, wyrywać się ale moje machające w powietrzu ręce i nogi już były łapane przez innych chłopaków. Po chwili unieruchomiona, z wykręconymi za plecy rękami, byłam niesiona w kierunku jakiejś bramy. Nadal krzyczałam wzywając pomocy i chociaż wielu przechodniów się oglądało to nikt nie pośpieszył mi z pomocą. Po prostu nikt. Wnieśli mnie przez bramę na teren prywatnej posesji, potem do jakiegoś domu, na wersalkę, dalej wiadomo... Próbowałam nadal walczyć ale mając wykręcone ręce mogłam jedynie piszczeć patrząc jak odpinany rozporek odsłania bieliznę, a za chwilę dżinsy wraz z majtkami zjeżdżają mi po udach. Wzmogłam wysiłki ale nie udało mi się powtrzymać przewlekania materiału z bosych już stóp, ani rozpinanej powyżej koszuli ukazującej biustonosz. Jeszcze parę chwil i nie miałam na sobie już ani koszuli, ani biustonosza, ani w ogóle niczego. Rozebrana zupełnie do naga wiłam się na wersalce wciąż piszcząc lecz szeroko przytrzymywane kończyny nie były w stanie przeszkodzić męskim dłoniom w obmacywaniu moich najwstydliwszych części. Czułam jak ich spocone łapska spychają się nawzajem z moich piersi. Czułam czyjegoś naślinionego palucha boleśnie wwiercającego się do pochwy co wyzwoliło jeszcze głośniejszy wrzask z mego gardła. Nie wiem ile trwała ta gehenna. Miałam wrażenie, że zaraz rozerwą mnie na strzępy. Chyba doznałam szoku. Następne co pamiętam to to, że nagle dali mi spokój. Ten nastarszy kazał wszystkim wyjść z pokoju. Został tylko on i jego kolega. Będziesz grzeczna? - spytał. Przerażona skinęłam głową. Byłam prawie "szczęśliwa", że reszta gdzieś zniknęła. Pomógł mi usiąść na wersalce. Sam stał tuż przede mną, a ja patrzyłam jak opuszcza sobie spodnie wraz ze slipami uwalniając stojącego członka, a potem kładnie rękę na tył mej głowy i usiłuje nadziać me usta na penisa. Jak nie zrobisz mi laski to ich zawołam, odezwał się z góry. Nie chciałam, żeby ich wołał. Zapłakana otworzyłam buzię i objęłam penisa ustami. Chłopak uśmiechnął się. Obserwujący wszystko kolega również miał uśmiech na twarzy. A ja zapłakana ssałam penisa dopóki w którymś momencie nie spuścił mi się nagle do buzi. Zaśmiali się obaj patrząc jak ksztuszę się i kaszlę wypluwając nasienie i rozmazując je dłońmi po policzkach i brodzie. Drugi z nich nie kazał mi tego robić oralnie. Położył mnie z powrotem na wersalce a potem przygniótł swoim ciężarem i wydobywszy penisa zgwałcił mnie. Nie broniłam się. Wciąż miałam nadzieję, że nie dopuszczą do mnie reszty tej swołoczy. Dopuścili. Przez resztę popołudnia i niemal całą noc gwałcili na mnie wszyscy po kolei. Jeden skończył, to zaraz drugi przychodził. Czasami wchodzili po dwóch. Kazali stawać na czworaka. Jeden wchodził we mnie od tyłu, drugi trzymał penisa w mych ustach dopóki znowu nie zalał mi buzi spermą. Niektóre twarze pamiętam po trzy, po cztery razy w ciągu nocy. Trudno powiedzieć ile razy byłam zgwałcona. W każdym razie orgazm masturbacyjny miałam nieziemski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś uwikłana w napór demoński , który chce wypruć z ciebie resztki życia . Proś co ranka Najświętszą Maryję o pomoc a uratuje ciebie na pewno , a przed snem Anioła Stróża słowami : " Aniele Stróżu mój ty zawsze przy mnie bądź i na jawie i we śnie broń od wszelkiego złego ... ". Czytaj wspaniały przykład objawienia Najświętszej Marii z lat 90-tych w wyszukiwarce (Google) pod tytułem : " Anna - Zaufajcie Maryi " . Tam jest wszystko opisane (str 30 -35 ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmieniam zdanie jesli naprawde masz fantazje jak opisalas to nie jest to typowe jestes zdrowo piertolnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie podnieca... uwaga uwaga... LEWATYWA :D :D :D nie swoja, robiona na mnie, tylko na jakimś chłopaku :) Ostatnio wymyśliłam sobie taką historyjkę. Pewnego popołudnia jakiś 17-18 letni chłopak pod nieobecność matki stosującej wobec syna wyłącznie zakazy i nakazy włączył komputer, nałożył słuchawki i ruszył do boju, wsłuchując się w jęki dobiegające z głośników. Nie usłyszał, ze matka weszła wcześniej, zauważył ja dopiero, gdy stała w drzwiach pokoju i nie dostrzegł jej od razu, tylko jeszcze przez chwile bawił się z zamkniętymi oczami. Gdy w końcu zdał sobie sprawę z obecności matki, zmieszany i zakłopotany odruchowo zapiął rozporek i wyłączył stronę. Nie uchroniło to go jednak od kary, którą przewidziała już matka. Wiedział, co czeka go za złamanie zakazu. Matka kazała mu rozebrać się do naga, mimo oporów syna, po czym zaprowadziła go do salonu. Wyciągnęła z szafy pas, złożyła go w pół, a potem zmusiła chłopaka do stania na czworakach i wypięcia gołej pupy. Włożyła pas między pośladki i energicznie zaczęła trzeć je o 0dbyt syna, naśladując przy tym ruchy piły do drewna. Po 10 minutach, gdy 0dbyt i cały rowek był już mocno czerwony, przeszła do wymierzania zwykłych klapsów, które również zajęły sporo czasu. Następnie wydała polecenie wyjścia na podwórko, przejście również było na czworakach. Tak samo kazała mu wypiąć tyłek, by moc łatwo dostać się do 0dbytu. Poszła po waż ogrodowy i wsadziła mu prosto w dziurkę, a potem odkręciła wodę. Chłopak zwijał się z bólu, jednak pod groźbą odkręcenia wody mocniej musiał wytrzymać 20 minut ciągłego lania wody, choć chęć na sraaanie nadeszła już po kilku minutach i przez następny kwadrans męczył się, walcząc z coraz większa ochota na opróżnienie dziurki. Jednak nie skończyło się na tym. Matka, nie chcąc by wlana zawartość wyleciała, do 0dbytu syna dołożyła jeszcze włączony na maksymalne obroty wibrator, po czym dopiero wyciągnęła końcówkę węża i wepchnęła wibrator bardzo głęboko, tak by syn nie miał możliwości go wyjąc. Było około 19, matka zmusiła chłopaka do natychmiastowego pójścia spać, lecz syn nie mógł zasnąć, ponieważ wlana woda zaczęła przeciekać na pościel, a ogromna kupa była tuż przy kręcącej się końcówce wibratora, ocierajacej się przez cały czas o ścianki wewnątrz. Nigdy nie wyobrażam sobie siebie w takich fantazjach, za to uwielbiam obserwować cierpienie(koniecznie faceta) związane z określonymi działaniami w "tej" części ciała. Czy to co napisałam jest normalne? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta o g****ie lepsza fantazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 15:50 W tym co napisałaś widać że sprawiało ci przyjemność to jak ludzie wpadli w dno zagubienia . Dziwie się , że ciebie to nie zmartwiło i wymyślałaś im jeszcze większe upadki . Wymyślanie takich historii to towarzystwo demona , który pracuję na twoją zgubę podsuwając ci takie scenariusze . Ratuj się modlitwą o ratunek od Boga bo sidła diabelskie są bardzo groźne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ z p****lami i znajdz se męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo babę bo jak dla mnie jesteś samotnym dziadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość maria
Nigdy nie miewam fantazji nt.gwałtu,to straszne! Fantazjuję np.że facet wali przy mnie konia,lub chłopak obciąga koledze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×