Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Weganizm wpędził mnie w jeszcze większe tarapaty

Polecane posty

Gość gość

Miał być pomocny przy wychodzeniu z zaburzeń odżywiania, ale przez niego znów wpadłam w pułapkę - jem, obżeram się, żeby nie powiedzieć wpier***am wszystko jak odkurzacz, potem rzygam, płaczę, obiecuję sobie, że to ostatni raz, po czym znów to samo. Każdy dzień wygląda tak samo. Zdrowe śniadanie, do obiadu daję radę a wieczorem zaczyna się armagedon. Ludzie wychodzą z bulimii na weganiźmie, podobno im pomaga, ale mi nie. Nie wiem co robić, jak żyć, jak jeść. Jedno jest pewne - mięsa nie chcę jeść, zresztą od małego jadłam bardzo mało, ryby przeżyję, świnie nie. I jestem w kropce. Dalej nie pociągnę, wpadnę w większą depresję i już z tego nie wyjdę. Tyle problemów przez jakieś głupie jedzenie. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz pojecia.weganin je wylacznie produkty roslinne, a jak ty jesz ryby czy nabial to kestes wegetarianka.niewazne co bys jadla, wszyztko siedzi w glowie i z tego sie.nie wyjdzie bez usuniecia zrodla problemu.ja mam anoreksje juz do konca zycia, przestaje jesc pod wplywem stresu.weganizm nie pomoze, raczej psychoterapia i dotarcie do przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, że do tej pory jadłam ryby, jajka, ale przeszłam na weganizm, czyli zrezygnowałam ze wszystkich produktów odzwierzęcych i wtedy znów zaczęły się napady. Wcześniej zdarzył się kilka razy na kilka miesięcy, ale nie takie jak teraz! Nie ma dnia bez rzygania... Naoglądałam się yt, jaki to weganizm jest cudowny, ale u mnie się nie sprawdził. Jestem w kropce dlatego, że ideologicznie chcę być weganką, nie chcę jeść miesa, ale jak dalej będę ciągnąć dietę wegańską może się źle dla mnie skończyć. A na psychologów i psychoterapeutów mnie nie stać, zresztą studiuję psychologię i wiem, że to nie jest warte złamanego grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×