Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uwielbiam koty..

Polecane posty

Gość gość

Jestem na wyjeździe i wiecie co..... nie tęsknię za dziećmi i mezusiem tylko za moimi kovurkami.. brakuje mi ich miecitkiej sierści i zapachu skoszonej trawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ich mruczenie mnie uspakaja.. wprowadza w blogi stan. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też lubię te smierdziele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne, witaj w klubie i trzymaj się cieplutko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też, mam dwa koty i dwa psy. Teraz te nie kastrowane dają czadu po nocach. Jeden taki łazi u nas ogromny kocur typu krówka, taki łaciak. Kocie ciacho, symetrycznie ubarwiony, kot czyjś, zadbany i nieufny do obcych. Trudno mu nawet zdjęcie zrobić. Wszyscy mówią, że ładny i przezywamy go "Stifler", bo co spotka kocicę to w/y/r/u/c/h/a , zupełnie jak ten koleś z Warsaw Shore ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koty to kastraty, nie wychodzące. Mają osiatkowany taras, nie ma włóczenia się po posesjach sąsiadów i po ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie bobry glaskać:-) masz bobra?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja obciąłem kiedyś kotu ogon młotkiem, położyłem ogon na kowadle i siepnąłem młotkiem a ogon prawie odpadł, jeszcze wisiał na zmiażdżonej skórze. Ale kot się darł wniebogłosy aż się podnieciłem i musiałem szybciutko spuścić z krzyża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mikrok***ska se utnij, chamski trollu. Pożyczę ci fajnych nożyc do cięcia drobiu ☺ Może jednak cążki do skórek wystarczą? Mikromóżdżek z mikrok***skiem, beka ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkał u nas po sąsiedzku jeden niedorozwój, co gonił koty, psy od sąsiadów denerwował, nie powiem co jeszcze, żeby nie inspirować debili. Bił też dziec****erdołkowate, bały się gnoja. Ja mu podstawiłam haka, upadł i złamał paskudnie rękę, miał operację, dobrze mu tak. Poszłam w zaparte, a inne dzieci niby nic nie widziały. Kolejne operacje, usunięcie materiału zespalającego i rehabilitacja dość czasu mu zajęły, że już niczego ani nikogo nie skrzywdził. Dorósł i zmądrzał normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkał u nas po sąsiedzku jeden niedorozwój, co gonił koty, psy od sąsiadów denerwował, nie powiem co jeszcze, żeby nie inspirować debili. Bił też dziec****erdołkowate, bały się gnoja. Ja mu podstawiłam haka, upadł i złamał paskudnie rękę, miał operację, dobrze mu tak. Poszłam w zaparte, a inne dzieci niby nic nie widziały. Kolejne operacje, usunięcie materiału zespalającego i rehabilitacja dość czasu mu zajęły, że już niczego ani nikogo nie skrzywdził. Dorósł i zmądrzał normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega jeden jak gonił kota to wpadł pod auto, a kot uciekł, a inny spadł z drzewa jak wyłaził, żeby zdjąć kota i mu coś zrobić. Wakacje w gipsie mieli jeden i drugi ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś widziałam jak kot szalał, bo chciał się marcowac. Żadna nie chciała mu dać d****y to skoczył na małego kociaka :o masakra :o później mialczal i gr*uchal tak głośno jak gołąb. Uciekł na inne osiedle, ciekawe czy osiągnął swój cel. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wąż nie ma problemu z przepędzaniem kotów z drzew. Wystarczy, że otworzę okno i położę potwora na parapecie i jak tylko zasyczy a one go wyczują, to łooo, spierdzielają aż miło. Nie trzeba na daremo straży miejskiej fatygować do ściągania zgub z drzew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studzia pomarcujemy sie? tez bym coś w*****ał:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na koty idealna jest wiatrówka w kalibrze 5,5 mm. Nie wiem sam dlaczego to robię, wystrzelałem już wszystkie w okolicy i szukam nowych ofiar... Pamiętam jak jednego postrzeliłem, że jeszcze żył ale nie uciekał i strasznie broczył farbą i charczał z przebitych płuc, jak do niego podszedłem to drżał ze strachu, wtedy na spokojnie załadowałem śrucinę, przyłożyłem wylot lufy do jego ucha i pociągnąłem za spust. Drgnął w straszliwych konwulsjach i nastała cisza... Spojrzałem na niego i zobaczyłem, że pocisk wyrwał mu oko po drugiej stronie głowy. Tego wieczora wielokrotnie masturbowałem się przypominając sobie ten wspaniały widok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam w sekrecie, ze pracuję w schronisku, na stanowisku 'odławiacz bezpańskich i dzikich zwierząt'. Odławiam je za pomocą specjalnie do tego celu przerobionej wiatrówki. Wszystko zgodnie z przepisami, legalnie. W naszym schronisku nie ma już miejsca dla jakichkolwiek nowych pupili, więc zarząd zadecydował o odstrzale/usypianiu jak największej ich liczby, ponieważ takie dzikie kocury nie nadają się do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole psy zwłaszcza duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałam zakrwawionego, poszarpanego przez psy człowieka. To był ich właściciel zresztą. Uczył agresji, więc się doigrał. Tak go załatwiły, że ledwie przeżył, jego ukochane rottweilery. Właściwie ich nędzne imitacje, bez rodowodu. Wyszarpały mu wnętrzności, ledwie go odratowali lekarze i potem chodził z takim workiem na kupę z boku. Miał psa, ale jakieś małe szczekadełko. Ciągle głupi ludzie sami się proszą o ataki psów, uważajcie sobie. Dziś kot, jutro ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz się zgłosił debil na SOR, co sam się postrzelił z wiatrówki w stopę, ciekawe co knuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle są wypadki przez te pieprzone wiatrówki, celuje niby w ptaki albo koty, a obrywa człowiek. Zgłosić gnoja, to się nim zajmie, kto powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał gdzie jest mój mruczus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koci kici miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umarl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kociaczku gdzie jesteś? Pomrucz bo mi smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maaaaal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×