Nowy wikariusz

Otóż do mojej parafii trafił nowy wikariusz. W tym roku mamy bierzmowanie i to właśnie on został powołany do przygotowania nas do tego sakramentu. Od samego początku zrobił na mnie dobre wrażenie. Bardzo ładnie się uśmiecha, ma pogodny wzrok, w ciekawy sposób się stresuje. Po każdej porannej mszy niedzielnej, idę razem z innymi bierzmowanymi przed zakrystie, czekając na owego księdza. Zawsze wychodzi tak, że w kolejce jestem ostatnia (robie to po części specjalnie). Widzę wtedy wieksze prawdopodobieństwo do dłuższej rozmowy. Kłopot w tym, że jak już dochodzi do rozmowy to zapominam języka w gębie. Ksiądz również należy do małomównych... Najczęściej rozmowa wygląda tak: "Ksiądz: Jak samopoczucie? Ja: A bardzo dobrze, dziękuję. *niezręczna cisza, ksiądz oddaje podpisany indeks* Ja: Bóg zapłać!" I koniec... Chciałabym nawiązać z nim bliższe relacje, ale nie chodzi tu o jakies spotkania czy romanse...jedynie o czystą, ciepłą komunikacje. Chciałabym też dowiedzieć się o nim czegoś wiecej np. co robił przed wstąpieniem do seminarium, jakie są jego pasje itp. Minął niecały rok od jego święceń kapłańskich, a ma już 40 lat. Bardzo mnie to zastanawia, jednak boje się zapytać. Jak mogę nawiązać z nim kontakt? Dodam, że chyba zbyt bardzo go polubiłam, ponieważ mam pełno jego zdjęć, które znalazłam w internecie. Sama nie wiem po co je trzymam eh :(( A gdy nie ma go w kościele, czuję lekką pustkę i rozczarowanie.

idź się k. lecz! dziewucho głupia i zostaw tego księdza. On ma na pęczki, nie takich, jak ty. Zajmij się lepiej nauką.

Dobrą opcją jest spowiedź u tego księdza. Wysłucha, doradzi i bedziesz czuła się lepiej. Ale najwazniejsze, pamiętaj, że to ksiądz! Znajdz sobie obiekt westchnien w twoim wieku

Nic nie rob. Nie zawsze rozmowa musi trwac wiecznosc. A takie pytania jakie on zadaje to pewnie kszdemu, tak dla zasady, a nie, ze ktos go na serio obchodzi XD

Dziewczyno po prostu znajdź sobie inny obiekt zainteresowań.

Nie wchodz w to bagno.. Kiedys bylam tak samo glupia i dalam sie zlapac czarnemu Czuly i cudowny facet do czasu az znajdzie kolejna chetna Wtedy poczujesz jak ciebie niszczy by sie pozbyc Zwykly czlowiek nie jest chyba zdolny do takich podlosci A czarnemu sie wydaje ze panuje nad wszystkim i wszystko moze Taki klecha zostanie na zawsze niegodziwym choc nie zdaje sobie z tego sprawy. UCIEKAJ puki masz szanse.

Wiem co czujesz. Z czasem to minie, uwierz

Współczuję

Nie no, chyba o to, to jej nie chodzi....ma 16 lat albo mniej, a on 40. Ale zgodzę się...nie cuduj. Chyba, że Ci chodzi jedynie o aspekt duchowy, w co wątpię. Bo sama przyznajesz, że interesuje Cię jego życie, co robił wcześniej itp. Przyjaźń też nie ma tutaj racji bytu. Jesteś dla niego dzieckiem.

Dobrze napisane. Nie ma co kombinować. Sama przyznasz że zbieranie zdjęć gościa nie jest normalne i powinno być dla Ciebie ostrzeżeniem.

Dokładnie, dla niego jesteś dzieckiem. W dodatku nie jestes jedyną, którą przygotowuje do tego bierzmowania. Lepiej nie wchodz z nim w rozmowe, bo sie jeszcze bardziej zakochasz. To nie powinno sie pojawić w Twoim sercu

Tak sobie teraz pomyślałam : to bardzo pocieszające że przynajmniej czasem pojawiają się tutaj normalne osoby mające coś mądrego do powiedzenia.

no, proszę głupota ludzka nie zna granic. Ale kto takiej dziewuszycy każe się interesować w tym wieku księdzem? tylko diabeł!

To całkiem normalne w tym wieku że dziewczyny zakochują się np. w nauczycielu tu padło na księdza

Moze stracilas kontakty z przyjaciołką/bliską osobą i teraz szukasz osoby, ktora moze Cie wysluchac? Czesto widzimy w ksiezach osoby godne zaufania...przeciez nie wszyscy ksieza to od razu pedofile, no ludzie

Nie o to pewnie chodzi. Tylko o to żeby nie pakować się w chore relacje

https://www.youtube.com/watch?v=sjANeR0pAL0

Znajdz kogos innego ro rozmowy

Dokładnie. Poszukaj sobie innych osób do rozmowy. Ksiądz raczej nie jest najlepszym rozwiązaniem

XD lol