Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odpieluchowanie, a miejsca publiczne, proszę pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Syn ma rok i 10 msc. normalnie załatwia się na nocnik, po nocy pielucha jest sucha ale nie wiem jak rozwiązać problem z dłuższym spacerem (szczególnie, że jest zimno) i np. z zakupami w markecie. Myślę, że nie zdąże z nim dobiec przez pół sklepu do toalety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idziesz po wejściu do sklepu zeby zrobił siku. Przed wyjściem z domu sadzasz zeby zrobił. Na spacerze-trudno, pod krzakiem jesli mimo wysadzenia w domu chce siku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no i dziecko co 15 min nie sika wiec takie podbramkowe sytuacje zdarzają sie rzadkooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj mu przed dłuzszym wyjsciem duzo pic i w trakcie zakupow , jazdy itp. Wiem ze dzieci potrafia b. duzo wypic na raz, a pecherze maja malutkie, wiec wniosek sam sie nasuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pilnowałam zawsze żeby wysikał się przed wyjściem z domu, nie pił zbyt dużo na zapas, po przyjściu do hipermarketu- jeśli naprawdę musiałam go brać- też do toalety. Poruszałam się z nim głównie komunikacją miejską i bywało że musieliśmy wysiadać na nieplanowany postój byle szybciej i szukać pierwszych lepszych krzaczków. Ale zależało mi na tym żeby pieluch nie było już w ogóle i żeby nie mieszać mu w głowie, albo siusiamy w pieluchę, albo nie, mały w miarę szybko się uregulował i wpadki zdarzały się bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to malutkie dziecko . Na spacer zaloz mu pieluche . Przyjdzie ciepło to moze chodzic bez pieluchy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn jak dał się odpieluchować, to raczej nie miał wypadków, i od " chce siku" mieliśmy czas na odejście do toalety/ew.krzaczka, a często bywamy poza domem, często np.w dużej galerii, która ma 3 poziomu i tylko 2 toalety...zawsze zdążymy ;) Ale ja nie miałam parcia na odpieluchowanie, czekałam aż syn sam do tego dojrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo się radzi, np mój syn nigdy nie chce robić siku "na wszelki wypadek"; pytam, on nie chce, a za chwilę musi ;) ale jak dziecko jest gotowe do odpieluchowania to potrafi poczekać chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ciepłych dni zostały ok. 2-3 miesiące (20 stopni wystarczy żeby dziecko po zmoczeniu mogło poczekać te parę minut na przebranie i się nie przeziębić, bo mniej więcej w tym cały problem). Może do tego czasu da się unikać superdługich wyjść a na te krótsze wkładać mu po prostu grubsze rajstopy/dodatkowe grube majtki itp.? Bo trochę szkoda stracić efekt, jeśli mały już zaczął wołać na nocnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda tracić efekt :D No tak może znów zacząć sikać w pieluchę...już na zawsze i nigdy jej nie porzuci? :D Kobieta miałaby siedzieć w domu 2 mce żeby tylko "utrzymać ten 'cudowny' efekt". Kiedy moje dziecko miało 2 lata miało za sobą 10 tys km podróży (nie na raz) po kraju, jeździliśmy regulnie (ok 2 x tydz.)na zakupy do większego miasta (70 km), w weekendy nad morze, w góry itp Nie każdy ma ochotę i czas siedzieć w domu, inni mają inne pasje i większe ambicje niż odpieluchowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdążycie do toalety, spokojnie. Jak już po nocy ma suchą pieluche, to wytrzyma zanim dotrzecie do toalety. Oczywiscie nie zapomnij o ubraniu na zmianę, gdyby jednak wydarzył się wypadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wróci do pieluchy to może ją porzucić np. za parę miesięcy czyli ok. ćwierci swego dotychczasowego życia. Tu nie chodzi o jakieś parcie tylko o umożliwienie rozwoju dziecka, które już coś osiągnęło i dla niego to jest duży wysiłek. Tak samo jak nie powinno sie przerywać nauki np. matematyki po opanowaniu pewnego etapu, bo po prostu szkoda pracy dziecka jeśli trzeba ją potem powtarzać. Pielucha to nie tylko praca dla matki - to krok rozwojowy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z chłopakiem to łatwo bo wszędzie go wysadzisz na stojąco nawet w krzakach. Gorzej z dziewczynami. Znam nawet kilka marek które mają córki i woziły w koszu wózka normalne nocniki z domu :D Ale one na zadupiu mieszkały, bo w mieście to raczej ciężko by było z takim pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie. Jak sie raz nauczy kontrolowac sikanie to nie zapomni pozniej z dnia na dzien. To nie jest matematyka. Juz predzej mozna to porownac z nauka jazdy na rowerze - tego sie nie zapomina. Moja coreczka miala na dwor lub na dluzsza trase zakladana pieluche i jakos jej sie nie pomieszalo. Wolala siku majac pampersa i pielucha byla sucha. Jesli do tej pory uzywalas zwyklych pampersow, to moze na dwor zakladaj pieluchomajtki? I mow, ze to sa majteczki. Nie wyobrazam sobie, zeby przy -10 (my tak spacerujemy, bo zaprowadzamy starsze rodzenstwo do szkoly) wysadzac dziecko pod krzakiem. Dzieci sa madre, czasem to my matki szukamy dziury w calym :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu pull-upa (pieluchomajtki) zakładała na te wypady do sklepu, ale umowa by była taka, że dziecko ma wiedzieć, że ma wołać siku i pull-up ma być suchy. To tylko taka awaryjna ochrona w razie jakby się parę kropelek popuściło w drodze do wc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×