pieprzone matki

narąbią dzieci a później tylko myślą jak tu dziadkom wpieprzyć je do opiekowania się całymi dniami, czy wam matkom to już całkowicie c**a odebrała rozum, Jak się narodzi dzieci to się przy nich zapieprza 24 godzin na dobę, dziadkowie owszem raz na tydzień - dwa po 3-4 godziny to tak. A nie, żeby jeszcze opiekowały sie wnukami, gotowały, sprzątały codziennie. A do łóżka to z chęcią włazicie chłopom. Wtedy nie pytacie sie dziadków czy dać.

:-D

gdzie Ty te matki znajdujesz? Ja swoją mamę może raz na miesiąc poproszę o opiekę. Teściowej to bym nawet nie dała.

Dokładnie u mnie też ani jedna ani druga się nie zajmuję

jesteście tak niemoty i nie umiecie czytać na tym forum jak bawią, albo jak mają pretensję, że dziadkowie nie chcą sie zajmować, jak można napieprzyć dzieci i mieć pretensję, że ktoś nie chce sie nimi opiekować, dzieci mają rodziców i to kuźwa ich zasranym obowiązkiem jest opieka nad nimi a a jak nie dajecie rady to sie nie rodzi, proste jak wół, gdzie jest napisane, ze każda baba ma się rozmnażać jak królica

A gdzie jest napisane że babcia to ma tylko przyjechać obejrzeć i pojechać? Jak nie ma do pomocy to wp*****lac za drzwi i więcej się nie pokazywać

a co ty tak sie srasz?twój problem? jak nie to co sie grzejesz

To na c***a zakładasz taki temat jak nie chcesz odpowiedzi. Jakaś zniewiesciala 50 się znalazła bo pewnie raz musiała zostać z dzieckiem. A jak babci do pomocy nie ma a później będzie trzeba d**e jej obetrzec ze sraki to o pomoc też niech nie wola.

A Ty autorko to jesteś taką babcią wyzyskiwaną, że tak narzekasz? Bo jak nie, to co Cię taki bulwers łapie? A jeśli tak, to okaż asertywność i powiedz, że się wnukami nie będziesz opiekować, a nie się tu żalisz.

Jezu, jaki rynsztok.

do gość dziś - a jak babcia umrze bez podcierania d**y to co szmato powiesz

Jeja :/ U mnie zabijała sie moja mama na przemian z tesciowa o dziecko wręcz. Wole jak sie nie wtrąca nik nizeli taki klimat jaki miałam.... teraz corka podrosła i juz sie tak nie rzucają (choć moja mama dalej czesto przychodzi zabiera na spacer) a teściowej juz przeszło-ona tylko małe dzieci ma potrzebę napastować.

W przeciwieństwie do ciebie, matki przynajmniej ktoś chce pieprzyć!!!

14.06 wtedy powiem że była samolubna suka i zdechla z osrana dupa

Hmm a co zazdrościsz? U mnie moja mama z teściową (obie nie pracujące zadbane kobitki) grafiki ustalają, wymieniają się i umawiają kto kiedy zostaje. I to nie z przymusu tylko chcą, bo im pomagali rodzice jak były młode i one też chcą pomagać. Ja i mąż w takiej o pomocnej i rodzinnej rodzinie się wychowaliśmy

Jestem mamą niemowlaka,którym zajmuję się razem z jego tatą. Teściowa od dawna nie żyje a moja matka nie wyraża zainteresowania, dziecko widziała tylko dwa razy bo na tylko tyle miała ochotę. Jej sprawa. Ostatnio Zabiłam ją śmiechem jak po dniu babci zadzwoniła do mnie z pretensjami ,że nie zadzwoniłam do niej ''w imieniu wnusia'' ;-) więc nie łudź się autorko, prawdopodobnie sfrustrowana babuniu lub bezdzietna stara panno,że synowe i młode matki tak bardzo liczą na babcie i nie mogą bez nich dać rady.

Ja mam w rodzinie taką kuzynkę z mężem. Co prawda mają jedno dziecko ale co tydzień chodzą na imprezy i podrzucają dziecko czteroletnie raz jednej babci raz drugiej i imprezują,jeżdżą sobie na weekendy sami bez dziecka.

Jestem babcią dwóch wnucząt,które bardzo mocno kocham, jednak nadal pracuje i nie mam czasu pomóc córce przy dzieciach.Jestem główna księgową i gdy wracam do domu to już jest pózna pora.Staram się odwiedzać dzieci w weekendy, ale nie zawsze, przecież w domu też trzeba cokolwiek zrobić.Dużo spędzam czasu z dziewczynkami gdy mam urlop.

do Fajnie jest dziś - nie ważnie, że pracujesz, ty masz po pracy jak nie bawić wnuki to gotować im, prać, sprzątać, a sama spać po 2-3 godziny, przecież po to są babki, tak niektóre małpy uważają, że babkom nic od życia sie nie należy, mają zamknąć gębę, chodzić w chustce, jednej spódnicy i bluzce i zapieprzać przy wnukach, oddawać im pobory, emerytury.

Kurwa dziewczyno masz kompleksy? Jeśli babcie się poprosi o 1-2 godz pomocy to od razu ma dziecku oddać cały swój czas i emeryturę? Puknij się w łeb stara pieprzona egoistko bo tobie pewnie matka albo teściowa pomogła dzieci wychować albo co gorsza plakaly pozostawione w łóżkach aż zasną.

to se kuźwa poczytaj tutaj na forum, jaki mają żal ,że babki nie bawią 24 godzin na dobę, piorą, sprzątają, oddają pieniędzy .

Ale na forum, to ludzie zakładają przeróżne tematy. To nie znaczy, że życie właśnie tak wygląda.