Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żal mi mamy

Żal mi mojej mamy.

Polecane posty

Gość Żal mi mamy

Z moim rodzeństwem i mama mieszkaliśmy u dziadków na wsi na gospodarstwie. Dziadek z babcią przepisami je swojemu synowi, a ten na swojego syna który później po śmierci dziadka zabrał jakby nam część domu i się dobudowal ze swoją żoną. Moja babcia i mama mają papiery na to, że właściciele domu powinni się babcia zajmować i utrzymywać do jej śmierci a moja mama może tam mieszkać też do swojej śmierci. W domu został też mój najmłodszy brat, który pracuje i płaci rachunki, bo mama założyła ppdliczniki, ponieważ kuzyn z żoną cały czas wymyslali żeby babcia dała na ogrodzenie, na węgiel, kazali im płacić wysokie rachunki za prąd i wodę, ale moja babcia z mamą są bardzo oszedne. Wkurza mnie sytuacja gdzie mama musi grzać wodę w garnku żeby się wykąpać i babcie, bo kuzyn z rodziną tak zawsze zrobią że ciepłej wody już dla nich nie starcza. Dodam że kuzyna żona powiedziała kiedyś że wyhna moja mamusie i brata jak babcia umrze. Moja mama jest bardzo nerwowa, placzliwa cała ta sytuacja ja przerasta....Cały czas opiekuje się babcia 24h. Babcia złego słowa na nich nie powie, a jej syn czyli ojciec kuzyna tylko pieniądze by wyciągał od niej na węgiel i inne. Gdzie moja mama sama sobie zapewnia opal bo jakby miała liczyć na cieplo z kaloryferów to by zamarzła. Reszta rodzeństwa ma swoje życie,rodziny,domy. Nie wiem jak pomóc. Co robić. Kuzyn z żoną są przez to znienawidzeni przez całą rodzinę, że wyprzedażowe całe gospodarstwo, mają gdzieś babcie i moja mamę, tylko kasa im w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zazdroszczę. Co z tego, że są znienawidzeni, jak rodzina też nie pomoże. Bo i jak? Możecie tylko wesprzeć je finansowo o ile to potrzebne. Albo dobrą myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz ich zabrać do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym mogła dawno już bym to zrobiła. Niestety mieszkam na kawalerce z narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma na to jakich kruczkow prawnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam sie na prawie ale cos mi tu nie gra. 1. Dziadek z babcia przepisali dom na syna, zaznaczajac ze moga tam mieszkac do smierci i beda miec opieke. Mama autorki tez moze mieszkac do swojej smierci....... 2. Syn przepisal dom na swojego syna czyli wnuka dziadkow. ( mozna tak???? Dziadkowie sie chyba musieli zgodzic na to?)...... 3. Wnuk sie dobudowal i sie rzadzi. ( ale babcia przeciez zyje!!! wnuk nie spelnia obowiazku opieki wobec babci to czy w tym wypadku nie mozna cofnac darowizny? Gdzies mi sie o uszy podobna sprawa obila i ludzie starali sie o cofniecie darowizny bo obdarowany nie dotrzymal warunkow umowy. Przeciez w papierach opieka dla babci byla zapewniona..... Autorko idz ty do adwokata bo moze sie jeszcze okazac ze to twoj wredny kuzyn skonczy na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokladnie tak. Idź do prawnika koniecznie. Istnieją przypadki w których można cofnąć darowiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 6:09 Mogli przepisać na swojego syna czyli wnuka i babci zgoda wcale nie musiała być potrzebna obowiązek opieki nad babcią dotyczy dalej jej syna nie wnuka mimo że jest dom na niego on czyli wnuk nie może jej tylko wyżucić z domu . Autorka tematu niech zgłosi sprawę do nadzoru budowlanego niech prześwietlą tą przybudówke czy wszystko jest legalnie postawione .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale babcia chyba nie bardzo chętna do prawnika. Zdarzają się takie sytuacje niestety. Z rodziną to tylko na zdjęciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia jest stara schorowany ponad 80lat. Z domu nie wychodzi a co dopiero do prawnika. Nie będzie nawet pewnie chciała o tym słyszeć nie chce hałasu kłótni. Nie widzi tego wszystkiego co oni robią albo nie chce widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żal mi mamy
Najgorsze jest to ze mama z tego wszystkiego zaczeła pić, praktycznie już codziennie jest pijana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nawet jeśli tak jak ktoś napisał to syn a nie wnuk musi ją utrzymywać i zapewnić opierunek to i tak nic nie zdzialam babcia ślepo w niego zapatrzona, nie widzi tego że moja mama cierpi. Już nie wiemy co robić.... Będę musiała faktycznie iść zobaczyć do prawnika. A wiecie może czy jest taka możliwość żeby np prawnik napisał do nich takie pismo trochę ich strasząc??Żeby nie było afery ale np że nie dotrzymuje słowa obowiązków które są zawarte na papierach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym pikanstwie to nie ja pisałam. Ktoś się podszywa pode mnie pod autorkę. Mama nie pije i nigdy nie piła!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam o 6.09. Cos mi posta teraz nie przyjelo wiec pisze jeszcze raz. Babcia jest za synem, ale jej sila tkwi w tym, ze ma opieke twojej mamy. Jesli np mama "zniknelaby" na jakis czas (" do sanatorium" , "na operacje", po ktorej bylaby no u ciebie bo potrzebowalaby opieki;) itp) wowczas babcia zostaje pozostawiona samej sobie. Moze to by jej otworzylo oczy, ze polegac moze tylko na corce? Zobacz, moze tak sie da zalatwic sprawe. Babci chyba potrzebny jest jakis "wstrzas". Czesto "dobre" dziecko jest nieszanowane a to "zle" jest ulubione. Niestety z takimi ludzmi trzeba twardo. Nadal jednak uwazam ze wizyta u prawnika to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie w każdym Urzędzie Miasta i MOPsie jest prawnik który udziela porad najlepiej opisać sytuację na piśmie i czekać na odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 80 lat ko ham wszystkie mamy bo tyle matka dla dziecka to zaden facet,szkoda ze najwspanialsi ludzie na swiecie umieraja ,szkoda ,tak naprawde oni są z nami:-) kocham moją mame :-) wiem ze zamna poszla by w ogien:-).Są skrajne przypatki:-( kocham Majke J )boe wszystkie dzieci nasze są;-) pa pojepy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×